W czasie Eucharystii z udziałem uczestników sympozjum, zgromadzonych w seminaryjnej kaplicy, abp Polak zwracał uwagę na konieczność przyjęcia postawy czuwania i gotowości, na którą otwiera perspektywa powtórnego przyjścia Jezusa. Taka postawa może ustrzec przed beztroskim i powierzchownym przeżywaniem swego życia, przesadnym skupianiem się na rzeczach codziennych i banalnych.
Ostrzegał przed szukaniem za wszelką cenę wygody i beztroskiego używania dóbr materialnych. „Powinniśmy przyjąć postawę daru z siebie, ofiarowania swego życia, umiejętności, zdolność tracenia siebie, aby swoje życie oddać innym prawdziwie i do końca, albowiem `kto będzie chciał zachować swoje życie ten je straci`” - wskazał Prymas.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Metropolita gnieźnieński wyjaśniał, że ziemskie pielgrzymowanie, ten swoisty klucz do nieba, zbudowany jest z ludzkiej „czujności, gotowości, wrażliwości serca, dobrych oczu, wytrwałości dawania do końca świadectwa, zaangażowania się - bez chorobliwego oglądania się wstecz”.
Reklama
„Konkretnym wyrazem takiej postawy jest miłosierdzie - oddanie serca temu, kto znajduje się w życiowej potrzebie. Miłosierdzie jest kluczem do nieba, mamy modlić się i wołać o miłosierdzie, czynić je, kierować w życiu wyobraźnią miłosierdzia. Wezwanie Jezusa `Błogosławieni miłosierni, bo oni miłosierdzia dostąpią`, jest oczywiste i logiczne: trzeba być miłosiernym, by miłość móc otrzymać” - stwierdził abp Polak.
Za papieżem Franciszkiem powtarzał, że naśladowanie Jezusa nie oznacza udziału w triumfalnym pochodzie, ale udziale w miłości miłosiernej. W miłosierdziu nie chodzi tylko o osobistą relację człowieka do Boga, ani o sumę małych, osobistych gestów, co mogłoby stanowić pokusę miłości, bo to byłaby tylko seria działań zmierzających do uspokojenia swojego sumienia.
„Jeśli Bóg będzie między nami królował, to całe nasze życie stanie się przestrzenią braterstwa, pokoju, gościnności dla wszystkich. Jeśli Bóg jest między nami obecny, tworzy się naturalna przestrzeń dla miłości, a nam pozostaje żyć królowaniem Boga na co dzień” - wskazywał Prymas Polski. Na zakończenie życzył obecnym, aby nigdy nie zabrakło im miłosierdzia.