Reklama

Nadziei ciąg dalszy

Ponad rok temu na łamach "Niedzieli Lubelskiej" pisaliśmy o Basi i Arturze. Wtedy zdecydowali się na ślub pomimo trudnej sytuacji życiowej. Wciąż groziła im utrata pracy. Dalszy ciąg ich historii dopisało samo życie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zaczęło się nie najlepiej. Krótko po ślubie Basia straciła pracę. Z konieczności musiała zająć się nauką do ostatnich egzaminów na studiach i pisaniem pracy magisterskiej. Jednak czuła się jakoś dziwnie. Zaczęła podejrzewać, że może to ciąża... O tym, że będą rodzicami, dowiedzieli się w marcu ubiegłego roku. Tego nikt się nie spodziewał. W maju zatrudniła Basię koleżanka, prowadząca agencję bankową. Niedługo po tych dwóch dobrych wiadomościach nadeszła smutna. Artur został zwolniony z Daewoo Motor Polska. A właśnie zmienili mieszkanie. Przeprowadzili się z jednopokojowej stancji do kawalerki. Był tylko jeden problem. Lokum znajduje się na 10. piętrze wieżowca. Tak więc oprócz opieki nad mającą się powiększyć rodziną, Artur musiał teraz poszukać nowej pracy. Pytał znajomych, wertował ogłoszenia prasowe, przeglądał oferty w internecie. Składał podania wszędzie, gdzie było to możliwe. Niestety, żadnego odzewu. Wciąż obiecywano mu, że może kiedyś, w przyszłości. Na szczęście poprzedni pracodawca z opóźnieniem, ale systematycznie wypłacał mu zaległe pobory. W końcu nadeszło kilka odpowiedzi na podania Artura. Wybrał jedną. Miał pracować w firmie zajmującej się serwisem komputerów i kas fiskalnych w całym regionie. Był i w biurze i w terenie. Odwiedził wiele miejscowości, do których sam nigdy by się nie wybrał. Często wracał do domu bardzo późno. Jednak miał pracę i cieszył się tym. Niestety, radość nie trwała długo. Pod koniec listopada został zwolniony. "Nie pasuje pan do reszty zespołu" - takie uzasadnienie swojej decyzji wymyślił szef. Artur znowu musiał rozpocząć poszukiwania nowego zajęcia.
Najważniejsze wydarzenie w ich życiu to oczywiście narodziny ich synka Rafała. Przyszedł na świat 12 grudnia w porze emisji telewizyjnej dobranocki. Ważył 3900 g, miał 54 cm długości. Po czterech dniach powiększona rodzina znalazła się w domu. Maluch rozpoczął adaptację w nowych warunkach. Basia musiała go karmić w najdziwniejszych porach, najczęściej ok. 2.00 nad ranem. Po jakimś czasie z warszawskiego Instytutu Matki i Dziecka przyszło pismo, informujące o tym, że muszą powtórzyć badanie krwi dziecka, aby wykluczyć choroby wrodzone. Sformułowania zawarte w piśmie przyprawiły młodych rodziców o nie lada stres. Powtórzyli badania i nie czekając na ich wyniki postanowili ochrzcić synka. Uroczystość odbyła się miesiąc po urodzinach w kościele pw. św. Antoniego. Rodzicami chrzestnymi zostali brat Basi i siostra Artura. Ksiądz Proboszcz stwierdził w kazaniu, że to bardzo dobry dzień na chrzest, bo wypadał w dzień chrztu Jezusa. "Słowa Księdza dodały nam otuchy" - stwierdził Artur. Ponieważ nadejście odpowiedzi z Warszawy opóźniało się, zadzwonił sam. Jeszcze tego samego dnia wszyscy znajomi wiedzieli, że Rafał jest zdrowy. "W trudnych chwilach otrzymaliśmy wiele Bożych błogosławieństw i wierzymy, że dalej tak będzie. Wszak Jezus powiedział: «Proście, a będzie wam dane»" - stwierdziła Basia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wspomnienie Tytusa Brandsmy

[ TEMATY ]

bł. Tytus Brandsma

pl.wikipedia.org

26 lipca 1942 r., został zamordowany w niemieckim obozie koncentracyjnym holenderski karmelita, św. Tytus Brandsma. Jest pierwszym błogosławionym męczennikiem z obozu koncentracyjnego i pierwszym błogosławionym dziennikarzem. Był człowiekiem serdecznym, inteligentnym i wykształconym. Kiedy widział, że coś zagraża Kościołowi, lub że są zagrożone ważne, niepodważalne zasady, zawsze stawał w ich obronie. Po zajęciu Holandii przez niemieckich hitlerowców, organizował opór w Kościele katolickim.

Anno Sjoerd Brandsma urodził się w 1881 r. w chłopskiej rodzinie we Fryzji. Spośród sześciorga dzieci w tej rodzinie pięcioro wstąpiło do zakonów. Anno Sjoerd wstąpił do zakonu karmelitów i przybrał imię Titus. Po studiach oraz święceniach kapłańskich łączył pracę duchową i naukową oraz publicystyczną.

CZYTAJ DALEJ

Elon Musk: straciłem syna przez ideologię LGBT i gender

2024-07-25 21:05

[ TEMATY ]

LGBT

Elon Musk

PAP/EPA/MICHAEL REYNOLDS

Elon Musk

Elon Musk

Amerykański miliarder i wizjoner technologiczny, Elon Musk, w rozmowie z Jordanem Petersonem, opowiedział o historii swojego syna, którego utracił przez ideologię LGBT i gender. Tzw. tranzycja płci nieodwracalnie wyniszczyła ciało i psychikę tego młodego człowieka. Nie jest on jedyną osobą pokrzywdzoną przez propagatorów „zmiany płci” - czytamy na portalu Radia Maryja.

„Zasadniczo można powiedzieć, że uległem oszustwu, skłaniającemu mnie do podpisania dokumentów umożliwiających podanie blokerów płciowych jednemu z moich starszych synów, Xavierowi. To stało się zanim jeszcze pojąłem, o co w tym wszystkim naprawdę chodzi” – powiedział Elon Musk w wywiadzie przeprowadzonym przez Jordana Petersona dla amerykańskiego konserwatywnego serwisu Daily Wire.

CZYTAJ DALEJ

Paryż/szermierka - szpadzistka Klasik w czołowej "16", odpadła Swatowska-Wenglarczyk

2024-07-27 13:34

[ TEMATY ]

Igrzyska w Paryżu 2024

PAP/EPA/RITCHIE B. TONGO

Alicja Klasik pokonała dużo wyżej notowaną Włoszkę Giulię Rizzi po dogrywce 12:11 i awansowała do czołowej "16" turnieju indywidualnego szpadzistek w igrzyskach w Paryżu. W 1/32 finału odpadła Martyna Swatowska-Wenglarczyk, a w tej rundzie powalczy jeszcze Renata Knapik-Miazga.

Najmłodsza wśród biało-czerwonych Alicja Klasik (RMKS Rybnik), ubiegłoroczna wicemistrzyni świata juniorek i była mistrzyni wśród kadetek, zajmuje 40. miejsce w światowym rankingu. Na otwarcie trafiła na piątą w tym zestawieniu Rizzi, która ma w dorobku m.in. dwie wygrane w Pucharze Świata, w tym marcową w Nankinie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję