Marsz w obronie życia nienarodzonych był zwieńczeniem III Dni Życia i Rodziny w Będzinie. Marsz rozpoczął się w sobotę 7 maja od Koronki do Miłosierdzia Bożego w kościele Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny na Syberce. W marszu, który poprowadził bp Grzegorz Kaszak, wzięli udział kapłani, przedstawiciele organizacji i stowarzyszeń katolickich, m.in.: członkowie Akcji Katolickiej, Rycerze Kolumba, przedstawiciele Stowarzyszenia Rodzin Katolickich, Stowarzyszenia Rodzin Wielodzietnych, Legionu Maryi, Wspólnoty Przymierza Rodzin Mamre, wolontariusze Caritas, przedstawiciele Kół Różańcowych oraz licznie przybyli mieszkańcy miasta i regionu.
W słowie do uczestników marszu bp Kaszak podkreślił, że bez dzieci nasz naród nie ma przyszłości. – Jedynym rozwiązaniem i ratunkiem dla nas jest zachowywanie i przestrzeganie odwiecznych praw i zadań, także tych odnoszących się do małżeństwa i rodziny, ustanowionych dla dobra ludzi przez kochającego nas Boga – powiedział Biskup.
W marszu niesione były relikwie św. Jana Pawła II i św. Faustyny oraz kopia ikony Matki Bożej Salus Populi Romani, jednego z symboli ŚDM. Młodzież niosła też białe róże – symbol nienarodzonych dzieci. Marsz zakończył się modlitwą dziękczynno-błagalną w kościele św. Jana Chrzciciela w Będzinie, którą poprowadziły organizatorki – Katarzyna Maciejewska i Anna Stanisława Koczur. Po marszu miał miejsce rodzinny festyn „Józefiada”, zorganizowany przez Księży Oblatów św. Józefa. W programie znalazł się m.in.: słodki poczęstunek, konkurs plastyczny z nagrodami „Dziecko jest darem” i galeria „Pod Niebem”. Natomiast dzień wcześniej, 6 maja, w ramach III Dni Życia i Rodziny, w kinie Nowość odbyły się bezpłatne pokazy filmu „Wiara króla” oraz rozstrzygnięto ogólnopolski konkurs fotograficzny „Życie jest CUDowne”.
Kilka dni przed marszem w będzińskich parafiach Najświętszego Serca Pana Jezusa, Świętej Trójcy, św. Jana Chrzciciela, Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny, św. Jadwigi Śląskiej i św. Faustyny odbyła się zbiórka dobroczynna „Paczuszka dla maluszka”, która spotkała się jak zawsze z szerokim odzewem. – Mieszkańcy Będzina przynieśli różne rzeczy, nawet wózki, nosidełka, przeważały oczywiście pampersy, zestawy do pielęgnacji noworodków i ubranka. Teraz zebrane dary rozdzielimy i za pośrednictwem Akcji Katolickiej, Kół Caritas trafią do najbardziej potrzebujących mam – zapewnia Katarzyna Maciejewska.
Marsz dla Życia i Rodziny to przede wszystkim święto rodzin - mówi Piotr Podlecki, organizator krakowskiej edycji Marszu dla Życia i Rodziny. W niedzielne przedpołudnie z Placu Matejki do Parku Jordana przemaszerowało kilkaset osób. Hasło tegorocznego marszu brzmi: „Czas na rodzinę!”.
– Patrząc na naszą historię, Polacy zawsze odwoływali się do trzech wartości: Bóg, Honor, Ojczyzna. One zawsze były fundamentem rodziny w Polsce. Mówiąc < >, nie mam na myśli tylko samego pojęcia, które ładnie brzmi. Mam na myśli szeroki aspekt patriotyczny, który zawsze był fundamentem kultury rodzinnej w Polsce - mówi Piotr Podlecki.
Jednym tchem przeczytałam książkową nowość pt. „O życiu, powołaniu, wierze i Kościele” stanowiącą wywiady z arcybiskupem Stanisławem Gądeckim, przeprowadzone przez ks. prof. Leszka Gęsiaka. Mocno zapadło mi w pamięć stwierdzenie wieloletniego przewodniczącego Konferencji Episkopatu, że największym problemem współczesności jest „kultura odarta z odniesienia do Boga”, która w dodatku szybko się rozprzestrzenia i pozbawia nas duchowego dziedzictwa i bogactwa. „Ślepe włączenie się w ten nurt rodzi wielkie wynaturzenia i buduje taki model Polski, który ostateczne zniszczy naszą przyszłość, ponieważ stworzenie bez Stwórcy zanika”. Mocne to słowa, smutna konstatacja.
Dobrze pamiętam, jak Ksiądz Arcybiskup zwracał uwagę na ten problem także podczas wieloletnich spotkań Zespołu ds. mediów, podkreślał, że kiedy człowiek zapomni o Bogu i żyje tak, jakby Go nie było, to szybko zaczyna postrzegać świat jako odwieczną i bezcelową grę materii. Nie ma wtedy przesłanek ku temu, by życie ludzkie mogło mieć w takim świecie jakiś cel ostateczny. Jeśli media taki obraz świata propagują, to przyczyniają się do propagowania antychrześcijańskiej wizji świata i człowieka. Przypominam sobie również, jak abp. Gądecki podkreślał, że nie można wykreślić rzeczywistości Boga i oczekiwać, że wszystko pozostanie dalej po staremu. Znamienne, że takie słowa również padają na łamach wywiadu-rzeki. Widać, że jest to wyraźna troska rozmówcy księdza Gęsiaka.
Papież opowiada o tym, że jego dziadkowie i ojciec mieli płynąć statkiem, który zatonął w drodze do Argentyny w 1927 roku. Ta katastrofa była określana jako włoski „Titanic”. Wiele osób wtedy zginęło. Dziadkowie i tata przyszłego Papieża wykupili bilety, ale nie odpłynęli tym statkiem, bo jeszcze nie sprzedali wszystkiego we Włoszech i musieli odłożyć podróż. „Dlatego tu teraz jestem” – skomentował Franciszek w swej autobiografii.
„Moi dziadkowie i ich jedyny syn, Mario, młody człowiek, który został moim ojcem, kupili bilet na tę długą przeprawę, na statek, który wypłynął z portu w Genui 11 października 1927 roku, zmierzając do Buenos Aires. Ale nie wzięli tego statku (...) Nie udało im się na czas sprzedać tego, co posiadali” – pisze Papież Franciszek w swej autobiografii. Dodaje, że wbrew sobie, rodzina Bergoglio była zmuszona w ten sposób do wymiany biletów i odłożenia wyjazdu do Argentyny. „Nie wyobrażacie sobie, ile razy dziękowałem Opatrzności Bożej. Dlatego tu teraz jestem” – pisze Ojciec Święty w swej autobiografii.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.