KS. MARIUSZ FRUKACZ: – Rozmawiamy w czasie historycznym, tuż po zakończeniu obrad biskupów diecezjalnych na Jasnej Górze, w przeddzień złożenia nowego Aktu Zawierzenia Matce Bożej – w 1050. rocznicę Chrztu Polski i przed pielgrzymką Ojca Świętego Franciszka do naszej Ojczyzny. Proszę o refleksje na temat tej ważnej chwili dziejowej.
Reklama
ABP WACŁAW DEPO: – Wyrażam radość i wdzięczność Panu Bogu za to, że kolejną stacją dziękczynienia, po Gnieźnie i Poznaniu, za 1050-lecie Chrztu Polski jest Jasna Góra, jako duchowa stolica Polski. Księża Biskupi podczas wspólnej Eucharystii potwierdzili, a jednocześnie zaprosili przedstawicieli wszystkich stanów i pokoleń, żebyśmy tutaj byli razem. Kolejnym wydarzeniem, do którego się przygotowujemy, również poprzez modlitwę, będzie przeżycie Światowych Dni Młodzieży, w tym szczególnej wizyty apostolskiej Ojca Świętego Franciszka na Jasnej Górze. Osobiście widzę to w perspektywie wcześniejszej zapowiedzi i jednocześnie pragnienia Ojca Świętego. Musimy bowiem wspomnieć dzień 12 października 2013 r., kiedy Ojciec Święty wybrał Jasną Górę spośród 10 innych sanktuariów świata na szczególne miejsce modlitwy o pokój. I ta intencja radości, o której mówimy przy okazji Światowych Dni Młodzieży z całym entuzjazmem wiary, jest bardzo ważnym przesłaniem. Dar pokoju bowiem jest jak nigdy bardzo pożądany i oczekiwany przez wszystkich i jednocześnie każdy z nas musi mieć swój udział w tej modlitwie.
– W Bibliotece Jasnogórskiej 2 maja 2016 r. byliśmy świadkami historycznego wydarzenia – podpisania przez Księży Biskupów nowego Aktu Zawierzenia naszej Ojczyzny Matce Bożej. Jak Ksiądz Arcybiskup widzi to wydarzenie, jako pasterz częstochowski po biskupie Stefanie Barele, który podpisał Milenijny Akt Oddania w 1966 r.?
– Jasna Góra jest nazywana słusznie „genius loci”. Jest to pewien fenomen, który wpisuje się już od pokoleń w historię naszego Narodu i Kościoła. I dlatego miałem świadomość, że podpisujemy ten ważny dokument w tym samym miejscu, co 50 lat temu – 3 maja 1966 r. Jeszcze wcześniej miały miejsce Jasnogórskie Śluby Narodu, wypowiedziane 26 sierpnia 1956 r. A więc jesteśmy kolejnym pokoleniem, które zobowiązane jest do tego, żeby ten dar pomnożyć, także poprzez własny wysiłek i łaskę, którą każdy z nas otrzymuje. Mamy świadomość charyzmatu tego miejsca i wydarzenia, które dokonało się nie tylko dla nas, stanowiących Kościół i wspólnotę Narodu, ale dla tych, którzy przyjdą po nas. I dlatego warto podpisywać takie akty, które potwierdzają wolę narodu i jednocześnie potwierdzają łaskę, którą otrzymujemy nie tylko dla siebie, ale i dla innych.
– Czy możemy wyrazić przekonanie o aktualności teologii narodu kard. Stefana Wyszyńskiego 50 lat po Milenium?
– Kard. Wyszyńskiego musimy traktować jako dar dla Kościoła na przestrzeni i na przełomie tysiącleci. Słusznie nazywamy go Prymasem Tysiąclecia. Widzimy go jako proroka, który ułożył program z natchnienia Bożego i szczególnego wstawiennictwa Matki Bożej. Słowa zapisane przed 50 laty dzisiaj mają również swój bardzo aktualny wymiar. Może nie jest to ten sam język, ale tematy są takie same. Jeden z najważniejszych to godność osoby ludzkiej, widziana jako dar, który otrzymujemy od Boga. Papież emeryt Benedykt XVI bardzo dobitnie stwierdził, że dzisiaj może nie dyskutujemy na temat nieobecności Boga w świecie, lecz zaczynamy oskarżać Boga, nie widząc swojego współudziału, a tym samym współodpowiedzialności. Dlatego Maryja jest dla nas nauczycielką zawierzenia Bogu we wszystkim i tej postawy chcemy się uczyć.
Pomóż w rozwoju naszego portalu