Reklama

Niedziela Podlaska

KSM

Nie było czasu na nudę

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czas ferii zimowych to czas odpoczynku od nauki i domowych obowiązków, ale czy jest to także czas lenistwa? Nie w przypadku obozów organizowanych przez KSM Diecezji Drohiczyńskiej, które są pełne atrakcji i niezapomnianych wrażeń. Jest to czas, w którym młodzież maksymalnie wykorzystuje swój młodzieńczy entuzjazm i zapał. Dzięki dofinansowaniu przez Fundusz Składkowy Ubezpieczenia Społecznego Rolników grupa młodych ludzi mogła się o tym przekonać. Już od pierwszego dnia obozu jego uczestnicy wiedzieli, że będzie to niezapomniana przygoda. Szlaki górskie nie były im straszne, spacer na Kalatówki i Pustelnię Brata Alberta znieśli z uśmiechem na twarzy. Kolejnym górskim spacerem była wędrówka nad Morskie Oko, które o tej porze roku wygląda naprawdę pięknie. Po powrocie uczestnicy obozu obejrzeli film pt. „Cisza”, który opowiada o zejściu lawiny na rysach w 2011r. Dzieci i młodzi zrozumieli, że góry to nie tylko piękne widoki i chodzenie po szlakach, ale przede wszystkim przyroda, która potrafi zaskoczyć. Nauka jazdy na nartach z pewnością każdemu zostanie na długo w pamięci. Upadki i bolące nogi nie zniechęciły nikogo. Uczestnicy obozu nie tylko podziwiali uroki zimy i Zakopanego, ale także wspólnie spędzali czas, bawili się i pracowali w grupach. W czasach, kiedy Internet i portale społecznościowe okradają nas z kontaktów i więzi międzyludzkich, czas spędzony wspólnie nabiera jeszcze większej wartości.

Rywalizacje międzygrupowe uczą zasad fair play i pracy w grupie, a ponadto można rozwinąć swoje talenty muzyczne, taneczne, ruchowe, a także historyczne. Podczas wieczorów pogodnych uczestnicy obozu wybrali się na wycieczkę do Egiptu, nauczyli się kilku tańców, przeszli test na zaufanie, zapalali latarnię morską, sprawdzili, jak powstaje plotka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Uczestnicy obozu wykazali się także dużą kreatywnością podczas balu karnawałowego, kiedy każdy musiał przygotować jakieś przebranie. Na balu zagościły takie gwaizdy, jak: James Bond, Szwagier i Antek, Cezar, Donatan, Gandalf, Pipi Langstrump, wampiry, aniołki Charliego i wiele innych ciekawych postaci. Każdy mógł także własnoręcznie wykonać pamiątkę z sianka podczas ekowarsztatów.

To wszystko, co się wydarzyło podczas 10-dniowego obozu zimowego, z pewnością pozostanie na długo w pamięci dzieci i młodzieży.

2016-03-03 10:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zobaczyć przyjaciela w Jezusie

Niedziela lubelska 6/2018, str. IV

[ TEMATY ]

ferie

ks. Mieczysław Puzewicz

Dzieci zawsze były chętne do zajęć

Dzieci zawsze były chętne do zajęć

Pan Jezus ciężko harował w polu – napisał Krzysio. Ola zauważyła, że pewnie chodził w sandałach bez skarpet. Andrzej narysował Pana Jezusa wskazującego palcem na niebo. Młodsze dzieci rysowały i malowały, starsze opisywały, nawet z użyciem smartfonów, czym się zajmował. W nagrodę otrzymywały muszelki i rozgwiazdy; niektórym udało się zebrać pokaźne kolekcje.

CZYTAJ DALEJ

80 lat temu zginął Krzysztof Kamil Baczyński

2024-08-04 07:21

[ TEMATY ]

Krzysztof Kamil Baczyński

wikimedia.org

Kamil Baczyński

Kamil Baczyński

Krzysztof Kamil Baczyński był autorem zaledwie pięciu tomików wierszy, a jednak uważa się go za najwybitniejszego poetę pokolenia Kolumbów. Zginął 80 lat temu na placu Teatralnym, czwartego dnia Powstania Warszawskiego, trafiony kulą w głowę.

Jego rodzicami byli Stefania Zieleńczyk, nauczycielka, tłumaczka, autorka książek dla dzieci, i Stanisław Baczyński, literat, działacz niepodległościowy, członek Polskiej Organizacji Wojskowej, legionista, oficer wywiadu, zaangażowany w III powstanie śląskie. Ich pierwsze dziecko - córka Kamila - zmarła wkrótce po urodzeniu. Syn Krzysztof, który urodził się 22 stycznia 1921 roku, drugie imię dostał właśnie po siostrze. Chłopiec od początku był chorowity, miał słabe serce i cierpiał na astmę. Matka wychowywała go właściwie sama, bo Stanisław odszedł do innej kobiety. Do rodziny wrócił ciężko chory, tuż przed śmiercią w 1939 roku.

CZYTAJ DALEJ

Papież dziękuje proboszczom za ich gorliwą posługę

2024-08-04 13:15

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Karol Porwich/Niedziela

Po odmówieniu modlitwy „Anioł Pański” i udzieleniu apostolskiego błogosławieństwa Ojciec Święty przypomniał, że dzisiaj o przypada liturgiczne wspomnienie św. Jana Marii Vianneya, patrona proboszczów. Wyraził i podziękowanie za szczodrą i ofiarną posługę.

Dziś, we wspomnienie świętego Proboszcza z Ars w niektórych krajach obchodzone jest święto proboszcza. Wyrażam moją bliskość, a także wdzięczność tym wszystkim proboszczom, którzy gorliwie i wielkodusznie, czasami pośród wielu cierpień, poświęcają się dla Boga i ludzi. Pomyślmy o naszych proboszczach i proszę o piękne brawa dla naszych proboszczów - powiedział Franciszek.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję