– Kiedy powiedziałem swoim rodzicom, jak będzie zatytułowana moja nowa płyta, mama zapytała, czy na okładce będą więzienne kraty. Na co zareagował tata: No co ty, raczej błękit nieba, góry, bezdroża, po prostu wolność. Oboje mają po części rację. Dla mnie zbieg to z jednej strony ktoś uciekający z wewnętrznego zniewolenia, a z drugiej zmierzający do wewnętrznej wolności. To ktoś w najdłuższej podróży, która wiedzie z umysłu do serca. Nawiązuje do tradycji Modlitwy Jezusowej.
O tym właśnie traktuje tytułowy utwór najnowszej płyty Marcina Stycznia „Zbieg” – ósmej w dorobku artysty, a drugiej autorskiej. Współproducentem muzycznym jest Jacek Wąsowski. Premiera płyty odbędzie się 20 lutego 2016 r.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Warto spotkać się z dobrym słowem i muzyką Marcina Stycznia.
Marcin Styczeń – pieśniarz, kompozytor, autor tekstów, lektor, dziennikarz, mierzy się z tekstami Ojca Świętego, współpracuje z poetą Ernestem Bryllem. W swoich tekstach pyta o sens wszystkiego: po co żyjemy, co się dzieje z tobą, ze mną, co się dzieje z każdym z nas, jak żyć lepiej, głębiej, pełniej. Jak mówi, swoją twórczością chce otwierać ludziom serca. – Kiedyś bardziej myślałem, że śpiewam dla siebie. Dzisiaj widzę, jak bardzo my, ludzie, jesteśmy sobie potrzebni. To, co robię, jest dla innych. Tylko wtedy ma to sens.
Reklama
Na koncertach Marcina pojawiają się ludzie w różnym wieku, łączy ich wspólna wrażliwość i wartości – miłość, prawda, wiara, nadzieja.
UWAGA! KONKURS!
Płyta Marcina Stycznia „Zbieg” może być Twoja!
Wystarczy polubić naszą stronę na www.facebook.com/NiedzielaMlodych/ i dokończyć zdanie: Kiedy mam ochotę uciec przed całym światem...