Reklama

Homilie

Papież Franciszek: Kościół jest Ciałem Chrystusa

Kościół jest Ciałem Chrystusa, bo to Duch Pański łączy nas ze sobą, w chrzcie stajemy się jego częścią, skąd wypływa głęboka komunia miłości - powiedział Ojciec Święty, podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Na placu św. Piotra katechezy Franciszka wysłuchało około 45 tys. wiernych. Wcześniej papież spotkał się w auli Pawła VI z piłkarzami Bayern Monachium, którzy wczoraj wieczorem pokonali zespół Romy 7:1.

[ TEMATY ]

papież

kazanie

homilia

Franciszek

GRZEGORZ GAŁĄZKA

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Papież zauważył, że określenie Kościoła jako Ciała Chrystusa sięga czasów św. Pawła. Nawiązując do ukazanej w Księdze Ezechiela wizji kości, które po tchnieniu proroka stają się ciałem kompletnym i pełnym życia, Franciszek zaznaczył, że można w tym dostrzec fakt, iż Kościół jest arcydziełem Ducha. Duch Święty w każdym z członków Kościoła wzbudza "nowe życie Zmartwychwstałego i stawia nas jednego obok drugiego, jednego w służbie drugiego i dla wsparcia drugiego, czyniąc w ten sposób z nas wszystkich jedno ciało, budowane w komunii i miłości" - stwierdził Ojciec Święty.

Franciszek podkreślił, że członkami Ciała Chrystusa stajemy się w sakramencie Chrztu św., stanowiącym prawdziwe nowe narodzenie odradzające nas w Chrystusie i czyniące nas Jego częścią.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Papież przypomniał, że w czasach św. Pawła wspólnota w Koryncie napotykała pod tym względem wiele trudności, żyjąc, podobnie jak często i my, doświadczeniami podziałów, nienawiści, nieporozumień i odsunięcia na bok.

Reklama

"Na to wszystko nie ma zgody, bo zamiast budować i rozwijać Kościół jako ciało Chrystusa, rozbijają go na wiele części, rozczłonkowują go" - powiedział Franciszek. Przypomniał rady św. Pawła skierowane do Koryntian: nie być zawistnym, ale doceniać w naszych wspólnotach dary i zalety naszych braci; być blisko i uczestniczyć w cierpieniach ostatnich i najbardziej potrzebujących; wyrażać swą wdzięczność wszystkim, a zwłaszcza tym, którzy pełnią posługi najbardziej pokorne i ukryte; i wreszcie nie uważać nikogo za przewyższającego innych, ale w pokorze uważać siebie za członków jedni drugich, którzy żyją i dają siebie z pożytkiem dla wszystkich.

"Drodzy bracia i siostry, podobnie jak prorok Ezechiel i apostoł Paweł także i my przyzywajmy Ducha Świętego, aby Jego łaska i obfitość Jego darów pomogły nam żyć naprawdę jako ciało Chrystusa, w zjednoczeniu, jako widzialny i piękny znak Jego miłości" - zakończył swoją katechezę Franciszek.



Drodzy bracia i siostry, dzień dobry,

Kiedy chcemy ukazać, jak elementy tworzące jakąś rzeczywistość są jeden z drugim ściśle połączone i razem tworzą jedno, to często posługujemy się obrazem ciała. Począwszy od apostoła Pawła wyrażenie to zastosowywano do Kościoła i uznano za jego najgłębszą i najpiękniejszą cechę charakterystyczną. Tak więc dzisiaj chcemy sobie postawić pytanie: w jakim sensie Kościół tworzy jedno ciało? Dlaczego jest on określany jako „Ciało Chrystusa”?

Reklama

1. W Księdze Ezechiela opisano wizję nieco osobliwą, zadziwiającą, ale zdolną do wlania w nasze serca ufności i nadziei. Bóg ukazuje prorokowi mnóstwo kości, oddzielonych jedna od drugiej i wysuszonych. Obraz przygnębiający... Wyobraźcie sobie: dolina wypełniona kośćmi! Proszę was, dzisiaj w domach weźcie Biblię i przeczytajcie 37 rozdział proroka Ezechiela, nie zapomnijcie! Jest bardzo piękny!. Bóg żąda od proroka, by przyzywał nad nimi ducha. W tym momencie, kości zaczynają się zbliżać do siebie i jednoczyć, wyrastają na nich najpierw ścięgna, a następnie skóra. W ten sposób tworzy się ciało kompletne i pełne życia (por. Ez 37,1-14). To właśnie jest Kościół! Jest arcydziełem, arcydziełem Ducha, który wzbudza w każdym nowe życie Zmartwychwstałego i stawia nas jednego obok drugiego, jednego w służbie drugiego i dla wsparcia drugiego, czyniąc w ten sposób z nas wszystkich jedno ciało, budowane w komunii i miłości.

2. Jednakże Kościół nie jest jedynie ciałem budowanym w Duchu: Kościół jest ciałem Chrystusa! Może trochę to dziwne. I nie chodzi tu tylko jedynie o sposób mówienia: jesteśmy nim naprawdę! Jest to wielki dar, który otrzymujemy w dniu naszego chrztu! Bowiem w sakramencie Chrztu św., Chrystus czyni nas swoimi, przyjmując nas w centrum tajemnicy krzyża, najwznioślejszej tajemnicy Jego miłości wobec nas, abyśmy następnie wraz z Nim zmartwychwstali jako nowe stworzenia. W ten właśnie sposób rodzi się Kościół i w ten sposób Kościół rozpoznaje siebie jako ciało Chrystusa! Chrzest stanowi prawdziwe ponowne narodzenie, które nas odradza w Chrystusie, czyni nas Jego częścią i głęboko nas jednoczy między sobą, jako członki tego samego ciała, którego On jest głową (por. Rz 12,5; 1 Kor 12,12-13).

3. Wypływa stąd więc głęboka komunia miłości. Pod tym względem światło rzuca św. Paweł, który wzywając mężów, by „miłowali swoje żony, tak jak własne ciało”, stwierdza: „Przecież Chrystus czyni tak z Kościołem, bo jesteśmy członkami Jego Ciała” (Ef 5,28-30). Jakże byłoby dobrze, gdybyśmy częściej przypominali sobie o tym, kim jesteśmy, o tym, co z nas uczynił Pan Jezus: jesteśmy Jego ciałem, tym ciałem, którego nikt i nic nie może Jemu wydrzeć i które obsypuje On całą swą namiętnością i miłością, właśnie tak, jak oblubieniec swoją oblubienicę. Jednakże ta myśl powinna wzbudzić w nas pragnienie odpowiedzenia Panu i dzielenia Jego miłości między nami, jako żywymi członkami Jego własnego ciała. W czasach św. Pawła wspólnota w Koryncie napotykała pod tym względem wiele trudności, żyjąc, podobnie jak często i my, doświadczeniami podziałów, nienawiści, nieporozumień i odsunięcia na bok. Na to wszystko nie ma zgody, bo zamiast budować i rozwijać Kościół jako ciało Chrystusa, rozbijają go na wiele części, rozczłonkowują go. Dzieje się to także za naszych dni. Pomyślmy we wspólnotach chrześcijańskich, w niektórych parafiach, naszych dzielnicach ileż nienawiści? Jakże często obmawiamy? Ileż nieporozumień, marginalizowania? Cóż to nam wyrządza: rozczłonkowuje nas. To początek wojny. Wojna nie zaczyna się na polu bitewnym. Wojny zaczynają się w sercu, od tych nieporozumień, podziałów, nienawiści, od tej walki z innymi. Taka właśnie była wspólnota w Koryncie. Byli w tym mistrzami! Apostoł dał więc Koryntianom pewne konkretne rady, które dotyczą także i nas: nie być zawistnym, ale doceniać w naszych wspólnotach dary i zalety naszych braci. Owe zazdrości; ktoś kupił samochód, a ja odczuwam zazdrość, inny wygrał w Lotto - i rodzi się zazdrość, tamten z kolei jest dobry w swojej dziedzinie - znów zazdrość. Ona rozczłonkowuje, wyrządza zło. Nie wolno tego czynić! Bo zawiści narastają i wypełniają serce. Staje się ono zazdrosne, zapełnia się kwasem, serce, które zamiast być wypełnione krwią zdaje się być napełnione octem. To serce, które nigdy nie jest szczęśliwe. Jest to serce, które rozczłonkowuje wspólnotę. Co powinienem czynić? Doceniać w naszych wspólnotach dary i zalety innych, naszych braci. Kiedy nachodzi mnie zazdrość, a nachodzi ona wszystkich, bo wszyscy jesteśmy grzesznikami, powinienem powiedzieć: dziękuję Panie, że tę osobę obdarzyłeś takim darem. By zapobiec podziałom trzeba też być blisko i uczestniczyć w cierpieniach ostatnich i najbardziej potrzebujących; wyrażać swą wdzięczność wszystkim. Umieć podziękować, mieć serce, które potrafi powiedzieć "dziękuję" - serce dobre, szlachetne, zadowolone, umiejące dziękować. Zastanawiam się, czy my wszyscy zawsze potrafimy powiedzieć: dziękuję! Niestety nie zawsze, bo zawiść, zazdrość trochę nas hamuje. I wreszcie - jest to rada, jaką Apostoł daje Koryntianom, a także my powinniśmy dać sobie nawzajem - nie uważać nikogo za przewyższającego innych. Ileż ludzi czuje się ważniejszych od innych! Także my wiele razy mówimy, jak ów faryzeusz z przypowieści: Dziękuję Ci, Panie, że nie jestem jak te, jestem doskonalszy. To straszne, nigdy tego nie czyńmy! A kiedy nachodzi ciebie taka myśl, to przypomnij sobie o swoich grzechach, tych, których nikt nie zna. Wstydź się przed Bogiem i powiedz: "Panie, Ty wiesz, kto jest doskonalszy. Ja zamykam usta". To nam pomaga. Zawsze trzeba w pokorze uważać siebie za członków jedni drugich, którzy żyją i dają siebie z pożytkiem dla wszystkich (por. 1 Kor 12-14).

Drodzy bracia i siostry, podobnie jak prorok Ezechiel i apostoł Paweł także i my przyzywajmy Ducha Świętego, aby Jego łaska i obfitość Jego darów pomogły nam żyć naprawdę jako ciało Chrystusa, zjednoczeni jak rodzina będąca Ciałem Chrystusa oraz widzialny i piękny znak miłości Chrystusa. Dziękuję!

2014-10-22 10:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wtedy zawołasz, a Pan odpowie

Niedziela Ogólnopolska 6/2017, str. 33

[ TEMATY ]

homilia

itakdalee/Fotolia.com

W nauczaniu proroków Starego Testamentu wiele miejsca zajmują wezwania do zaprowadzania sprawiedliwości społecznej. Prorok Izajasz woła: „Dziel swój chleb z głodnym, do domu wprowadź biednych tułaczy, nagiego, którego ujrzysz, przyodziej i nie odwracaj się od współziomków”. Rozpoznajemy uczynki miłosierdzia względem ciała, których praktykowanie w naszych czasach pozostaje tak samo ważne jak w starożytności. Wezwania proroka są motywowane nagrodą od Boga. Uczynki miłosierdzia budują nie tylko solidarność między ludźmi, lecz również nasze więzi z Bogiem. Mają wartość zasługującą i sprawiają, że życie dobroczyńcy nabiera prawdziwego blasku, gdyż staje się światłem, które „wzejdzie jak zorza”. Gdy on sam znajdzie się w ciężkiej potrzebie, której ludzie nie są w stanie sprostać, wtedy przekona się o pomocnej obecności Boga: „Oto jestem!”. Psalmista zapewnia, że sprawiedliwy „nie przelęknie się złej nowiny, bo jego mocne serce zaufało Panu”.
CZYTAJ DALEJ

Niemcy/ Media: awaria systemów komputerowych na lotniskach

2025-01-03 16:55

[ TEMATY ]

Niemcy

lotnisko

awaria

Karol Porwich/Niedziela

Na lotniskach w Niemczech doszło w piątek po południu do awarii informatycznej, która objęła systemy komputerowe policji używane do kontroli osób wjeżdżających do kraju - podał portal dziennika "Bild", powołując się na źródła w policji. Przyczyna awarii nie jest na razie znana.

Rzecznik policji federalnej odpowiedzialny za lotnisko we Frankfurcie powiedział gazecie, że "wiele czynności musi teraz być wykonywanych ręcznie". (PAP)
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: odpust zupełny jest po to, by zmierzyć się z konsekwencjami grzechu w swoim życiu!

2025-01-04 08:55

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Ks. Paweł Kłys

Zainaugurowany w Niedzielę Świętej Rodziny Rok Jubileuszowy 2025 otwiera przed wiernymi skarbiec Kościoła, w którym znajdują się odpusty przypisane do konkretnych czynów jubileuszowych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję