EDYTA HARTMAN: – Od listopada 2014 r. pełni Ksiądz funkcję dyrektora Caritas Diecezji Drohiczyńskiej. Czy już wdrożył się Ksiądz w nowe obowiązki?
KS. ŁUKASZ GOŁĘBIEWSKI: – Trudno jest odpowiedzieć tak zdecydowanie, ponieważ Caritas to przede wszystkim ludzie: pracownicy i podopieczni Warsztatów Terapii Zajęciowej, Świetlic Socjoterapeutycznych, wolontariusze z Parafialnych Zespołów i Szkolnych Kół Caritas, a nade wszystko ludzie potrzebujący pomocy, których jest coraz więcej. Natomiast sprawy administracyjne i ekonomiczne to długi proces wdrażania, bo jak każda instytucja jesteśmy dotknięci „chorobą nadmiernej biurokracji i zawiłych przepisów”, ale z pomocą Bożą i wspaniałego zespołu moich najbliższych współpracowników na pewno będzie dobrze.
– Czy miał Ksiądz styczność z Caritas wcześniej?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Tak. Już w szkole średniej w Węgrowie dzięki ks. Krzysztofowi Kisielewiczowi i pani Izabeli Perczyńskiej mogłem współpracować z dziećmi niepełnosprawnymi. To były trudne początki, ale zaszczepiły we mnie potrzebę niesienia pomocy najbardziej potrzebującym i czerpania z tego ogromnej radości. Z pewnością ta „szkoła życia” wpłynęła również na wybranie drogi kapłańskiej.
Reklama
– Caritas to dziś, po ponad 20 latach funkcjonowania w diecezji, sprawnie działający mechanizm. Na pewno będzie Ksiądz kontynuował działania podjęte przez swoich poprzedników. Niemniej nowy dyrektor, to i nowe pomysły i cele. Jeśli tak, to jakie?
Reklama
– Oczywiście, kontynuacja jest potrzebna, bo te wszystkie dzieła, które już są, wymagają nieustannej kreatywności i świeżości, a co za tym idzie – ogromu pracy. Jestem wdzięczny wszystkim moim poprzednikom, że na dane czasy zrobili tyle, ile można było, na ile pozwoliły warunki, ludzie, finanse. Nowych pomysłów jest dużo. Choć, kiedy o nich mówię, to wielu łapie się za głowę i stwierdza, że to niemożliwe. W tym krótkim czasie od listopada 2014 r. udało się już otworzyć nową świetlicę socjoterapeutyczną dla dzieci w Rudce. Skuteczną i owocną pomocą są stypendia dla dzieci i młodzieży w programie „Skrzydła”, których postanowiłem zorganizować przynajmniej dwa razy więcej, niż było. I udało się. Mamy już ponad 50 stypendiów dzięki naszym dobrodziejom i sprawności moich współpracowników. Przed wakacjami planuję otworzyć kolejną świetlicę w Węgrowie przy bazylice. Jest ona bardzo potrzebna, bo pozwala zająć się dziećmi z rodzin ubogich czy dysfunkcyjnych. Największe jednak zadanie, jakiego się podjąłem, to wybudowanie w Bielsku Podlaskim centrum charytatywnego. Dzięki życzliwości bp. Tadeusza Pikusa i proboszcza bazyliki mniejszej ks. Kazimierza Siekierko otrzymaliśmy działkę w centrum miasta. To ogromna inwestycja, trudna i kosztowna, ale z pomocą Bożą i ludzką jestem przekonany, że damy radę, a to dzieło posłuży ludziom w każdym wieku i będzie oznaką bezinteresownej miłości caritas. Nowych pomysłów i doinwestowania potrzebuje również Dom Miłosierdzia w Sokołowie Podlaskim. Rozpoczynamy tam rozbudowę kuchni i zagospodarowanie kolejnych pomieszczeń. Ten rok będzie trudny, bo wiele kosztownych dzieł, ale po raz pierwszy można odpisać 1% podatku na rzecz Caritas Diecezji Drohiczyńskiej (KRS 0000442509). Zachęcam do tego, bo dzięki wspieraniu wielu potrzebnych dzieł każdy z nas ma możliwość uczestniczenia w misji charytatywnej Kościoła, niosąc pomoc najbardziej potrzebującym.
– Co dla Księdza będzie priorytetem w pracy na rzecz Caritas?
– Przede wszystkim ludzie, którzy potrzebują skutecznej pomocy, a nie programów, które generują jedynie statystyki czy wskaźniki nic nieznaczące. I oczywiście nic nie zrobię bez dobrego i profesjonalnego zespołu współpracowników, poczynając od biura, poprzez Parafialne Zespoły i Szkolne Koła. Ta sieć wolontariatu musi być silna, profesjonalna i przede wszystkim oparta na fundamentach wiary, z której będą wypływały bezinteresowna miłość i chęć dzielenia się nią.
– Przeżywamy właśnie Wielki Post, z założenia okres, w którym chętniej niż zwykle powinniśmy podejmować uczynki miłosierdzia. Co na ten czas proponuje diecezjalna Caritas?
Reklama
– Tradycyjnie akcja ogólnopolska Jałmużna Wielkopostna – skarbonki, do których przez czas postu zbieramy drobne ofiary, które nie tylko wspierają dobre dzieła, ale uczą nas wyrzeczenia i dzielenia się z innymi. To liczne projekty modlitewne, rekolekcje, krucjaty, które są zapleczem duchowym w działalności Caritas. Zachęcamy także do całorocznej jałmużny, o której już wspominałem, przekazania 1% na wsparcie naszych działań, w tym także Diecezjalnej Wypożyczalni Sprzętu Rehabilitacyjnego, czy ufundowania stypendiów dla dzieci i młodzieży w programie „Skrzydła”. Nie możemy poprzestawać na okresie Wielkiego Postu, bo przykazanie miłości bliźniego obowiązuje nas każdego dnia.
– Rok 2015 obchodzony jest w Polsce jako Rok Caritas, ze szczególnym zwróceniem uwagi na rodzinę (mottem roku są słowa: „Caritas dla rodziny”). To dobry czas na pochwalenie się licznymi inicjatywami, które podejmuje Caritas Diecezji Drohiczyńskiej, w tym na rzecz rodziny. Proszę je przybliżyć naszym Czytelnikom.
– Nasza pomoc rodzinie to przede wszystkim świetlice socjoterapeutyczne dla dzieci i młodzieży oraz program ich dożywiania. Na szeroką skalę prowadzimy akcje wakacyjne, z których korzysta blisko 1000 młodych ludzi, a to też jest pomoc w formacji nowych pokoleń. Liczne projekty aktywizujące bezrobotnych lub zmieniających swoje kwalifikacje. To także przedsięwzięcia międzypokoleniowe: warsztaty, festyny, konkursy. Prowadzimy również Diecezjalny Ośrodek Wspierania Osób Niepełnosprawnych – to konkretna pomoc rodzinom dotkniętym niepełnosprawnością lub chorobą. Podobne dzieło prowadzą Warsztaty Terapii Zajęciowej dla 70 niepełnosprawnych, gdzie można codziennie uczyć się zawodu i podstawowych czynności ułatwiających życie. Ogromną akcją dla rodzin jest program żywnościowy FEAD 2014-2020. Choć z trudnościami, ale udało się nam już w tym roku rozdzielić blisko 90 ton żywności prawie 5000 rodzin. To trudne logistycznie zadanie jest konkretnym wsparciem i odciążeniem skromnych domowych budżetów.
– Jak przekonałby Ksiądz tych niezdecydowanych czy wahających, dlaczego warto angażować się w działalność Caritas?
– Wystarczy przytoczyć słowa Pisma Świętego: „Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25, 40) i „kto nie miłuje bliźniego, którego widzi, jakże może miłować Boga, którego nie widzi?” (1J 4, 20).
Dlatego zachęcam do angażowania się w działalność Caritas naszej diecezji. Niech każdy wybierze dla siebie odpowiedni sposób i zechce zrobić to tak, jakby sam oczekiwał, będąc w potrzebie. Dziękuję wszystkim wolontariuszom i dobrodziejom za wspieranie nas we wspólnym dziele Caritas.