Reklama

Franciszek

Albania: ostatnie retusze przed przyjazdem Papieża Franciszka

„Jutro Papież będzie w Albanii”, „Opancerzona Tirana” – to tytuły na pierwszych stronach największych dzienników, które ukazały się dzisiaj w albańskiej stolicy. To właśnie te dwa elementy, radość i troska o spokojny przebieg uroczystości, splatają się na ustach wszystkich dzień przed przyjazdem Franciszka do tego bałkańskiego kraju. Wielkie oczekiwania i nadzieje na słowa umocnienia w wierze uzupełniane są przygotowaniami logistycznymi, które wiążą się także z zapewnieniem Ojcu Świętemu pełnego bezpieczeństwa.

[ TEMATY ]

papież

podróże

pielgrzymka

Franciszek

Ireneusz Kajdana

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Już dzisiaj wyruszyły pierwsze pielgrzymki, które dotrą do Tirany w nocy i jutro rano, by wziąć udział w papieskich ceremoniach. Do albańskiej stolicy autobusy przyjadą także z Czarnogóry, Macedonii i Kosowa. Praktycznie każda parafia katolicka zorganizowała grupy pielgrzymów. O jednej z nich mówi kanclerz kurii diecezjalnej w Szkodrze, albański salwatorianin ks. Artan Seli.

„Przygotowaliśmy się przede wszystkim duchowo. Były prawie codziennie adoracje Najświętszego Sakramentu i okazja do spowiedzi. Jestem bardzo zadowolony, ponieważ prawie wszyscy pielgrzymujący, którzy mają dotrzeć jutro do Tirany, byli w tym tygodniu u spowiedzi świętej. Moi parafianie mówią, że przyjazd Papieża na pewno umocni ich wiarę. Z drugiej strony oczekują też, że Ojciec Święty wypowie się na temat przebaczenia i miłości bliźniego, ponieważ tutaj na północy Albanii jest nadal kwestia wendety i nienawiści. Słowa Papieża, które usłyszą, będą z pewnością mocnym punktem odniesienia do ich życia codziennego” – powiedział albański kapłan.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W Tiranie podjęto szczególne środki bezpieczeństwa. Nad spokojnym przebiegiem papieskich spotkań czuwa ponad 2,5 tys. policjantów. Wspierani są oni przez inne służby państwowe, jak również żandarmerię watykańską i policję włoską. W czasie jutrzejszej Mszy na placu Matki Teresy zostaną ze względów bezpieczeństwa zablokowane połączenia komórkowe wszystkich sieci. Mówi się także o prewencyjnych zatrzymaniach ponad 50 osób w państwach sąsiednich. Niepokoju tego nie podzielają jednak sami mieszkańcy Albanii. Podkreślają, że w tym kraju wszystkie religie i wyznania zawsze żyły w przyjaźni i pokoju. Mówi pracujący od wielu lat w Albanii salwatorianin ks. Wojciech Porada:

„Przyjazd Ojca Świętego do Albanii to wielkie święto dla wszystkich Albańczyków. Od wieków jest to kraj i naród wieloreligijny. Do tej pory nie było tu konfliktów na tle wyznaniowym. Pewne zagrożenia, o których się mówi, to są zagrożenia dotyczące całego świata. Środki ostrożności powzięto nie ze względu na konflikty czy wydarzenia tu w Albanii, ale ze względu na pewien margines bezpieczeństwa. Bez względu na religię – czy to muzułmanie, czy katolicy, czy też prawosławni, których także jest dużo w Albanii – wszyscy czekają na Ojca Świętego. Jedni jako na pasterza, inni po prostu jako na przewodnika duchowego, który zawsze ma coś ważnego do powiedzenia. Liczą na to, że Papież zostawi pewne przesłanie, które będzie dotyczyło wszystkich Albańczyków” – powiedział polski salwatorianin pracujący w Albanii.

Bardzo trudno jest oszacować, ilu pielgrzymów przybędzie jutro do Tirany, gdyż poza sektorami dla VIP-ów nie rozprowadzano żadnych kart wstępu. Miasto jest jednak gotowe na przyjęcie kilkuset tysięcy wiernych. Już dziś wokół miejsc celebracji ustawiono kilkadziesiąt karetek pogotowia. W pełnej gotowości są także wolontariusze, którzy będą bezpłatnie roznosić wśród pątników wodę. A wczoraj wieczorem dotarło do Tirany z Watykanu papieskie papamobile. To oznacza, że pielgrzymka Franciszka do Albanii jest już naprawdę bardzo bliska.

2014-09-20 17:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Strzeż się tych miejsc

Niedziela Ogólnopolska 26/2023, str. 48-49

[ TEMATY ]

podróże

Wojciech Dudkiewicz

Część południowo-zachodniego wybrzeża zdobią potężne klify, najbardziej strome mają po kilkaset metrów

Część południowo-zachodniego wybrzeża zdobią potężne klify, najbardziej strome mają po kilkaset metrów

Plażowicze, zagorzali zwolennicy opalania, pluskania w morzu i odpoczynku nad basenem powinni wybrać południową część Teneryfy.

Tutaj jest najcieplej, a słoneczna aura panuje przez okrągły rok. Właśnie dlatego powstały tu największe i najbardziej gwarne kurorty z rytmiczną muzyką, tętniącymi życiem klubami, barami i dyskotekami, ale także z innymi atrakcjami, które zachęcają do tego, żeby od czasu do czasu wstać z leżaka. Nie unikają tego regionu także miłośnicy sportów wodnych. Na najpopularniejszych plażach można wynająć rower wodny i wyruszyć na lot spadochronem podczepionym do motorówki czy zapisać się na kurs surfowania i nurkowania. Przy dobrych chęciach również fani pieszych wędrówek będą mieć tu co robić, nie mówiąc o amatorach golfa – w pobliżu kurortów znajdują się bowiem uznane pola golfowe. Gdy wybiera się tu latem, trzeba się przygotować: temperatury i słońce mogą być uciążliwe, zwłaszcza że nie ma wielu możliwości, aby się przed nimi schować. Południe Teneryfy, największej z Wysp Kanaryjskich, w wielu miejscach jest półpustynną okolicą ze skałami, hotelami, sztucznymi plażami i górami w tle.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Papież dobrze wypoczął, w niedzielę nie poprowadzi modlitwy Anioł Pański

2025-02-22 08:48

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Poliklinika Gemelli

PAP/EPA

Poliklinika Gemelli

Poliklinika Gemelli

Papież dobrze odpoczął - komunikat takiej treści przekazał w sobotę rano dziennikarzom Watykan. To najkrótsza informacja podana od początku hospitalizacji Franciszka 14 lutego. Papież ma obustronne zapalenie płuc.

Źródła watykańskie podały, że papież nie poprowadzi niedzielnej modlitwy Anioł Pański ze szpitala, ale ogłoszony zostanie tekst jego rozważań.
CZYTAJ DALEJ

Abp Marek Jędraszewski w 40-lecie protestu głodowego w Bieżanowie

2025-02-22 17:05

[ TEMATY ]

Kraków

abp Marek Jędraszewski

bieżanów

protest głodowy

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Obchody 40. rocznicy protestu głodowego w parafii Narodzenia NMP w Krakowie-Bieżanowie

Obchody 40. rocznicy protestu głodowego w parafii Narodzenia NMP w Krakowie-Bieżanowie

- Czy jest w nas dość siły, by tak jak przed laty, podjąć protest, nawet o chlebie i wodzie, by postawić tamę kłamstwu i złu? Czy jest w nas dość takiej siły? - pytał w kościele Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Krakowie abp Marek Jędraszewski w 40. rocznicę protestu głodowego w Bieżanowie.

Na początku liturgii proboszcz parafii Narodzenia NMP w Krakowie-Bieżanowie, ks. Leszek Uniwersał podziękował metropolicie krakowskiemu za przewodniczenie uroczystościom. Powitał także przy ołtarzu kapłanów na czele z tymi, którzy czterdzieści lat temu brali udział w wydarzeniach w Bieżanowie - ks. Ryszarda Umańskiego i ks. Artura Łyskowskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję