Reklama

Złoci chłopcy odchodzą

Świętowanie złotego medalu trwa, ale zabawowa atmosfera wśród kibiców siatkówki ustąpiła miejsca obawie o przyszłość. Nic dziwnego: zakończenie gry w reprezentacji ogłosili zawodnicy stanowiący trzon złotej drużyny

Niedziela Ogólnopolska 40/2014, str. 63

Monika Kramorz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każdy kibic, który widział zwycięstwa Polaków nad najlepszymi drużynami świata, wie, ile dla naszej kadry znaczyli, znaczą i mogą znaczyć Mariusz Wlazły, Paweł Zagumny, Krzysztof Ignaczak i Michał Winiarski. Jednak pierwsi trzej ogłosili zakończenie kariery reprezentacyjnej, a czwarty – rozbrat z drużyną narodową na przynajmniej rok.

Tymczasem najbliższe dwa lata to ważne wydarzenia w siatkówce. Najpierw mistrzostwa Europy, potem igrzyska olimpijskie. Polska drużyna, gdyby była na fali, mogłaby myśleć o medalach. Szczególnie ważne są igrzyska, tym bardziej że odbędą się w Brazylii, jaskini lwa. A iść do jaskini lwa oznacza: pakować się w kłopoty. Może nasi mistrzowie nie chcą w te kłopoty się pchać?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Świętowania nie ma końca

Krzysztof Ignaczak, libero reprezentacji, przez kilka dni po zakończeniu mistrzostw nie był aktywny na swoim słynnym blogu „Igłą szyte”. „Bardzo powoli dociera do nas to, że jesteśmy mistrzami świata:) Zaczęło się: autografy, wywiady, wizyty w zakładach pracy – napisał tylko. – Spływa na nas fala popularności, którą zaczynamy czuć na każdym kroku. Wielkie dzięki”.

Reklama

Nic dziwnego, że siatkarze nie mieli ochoty na kolejne rozmowy i komentarze. Fabian Drzyzga (rozgrywający) i Piotr Nowakowski (środkowy) nie chcieli za wiele mówić. – Przepraszamy, dużo się działo, nie mamy siły mówić, prosimy za kilka dni – usłyszeliśmy od obu kilkadziesiąt godzin po finale. Ich zmęczenie można zrozumieć, tym bardziej że po drodze był jeszcze obiad z nową panią premier, która – w odróżnieniu od prezydenta – w katowickim Spodku nie była, a też chciała skorzystać na popularności siatkarzy. „Podróż do Warszawy i wizyta u pani premier. Każdy z nas dostaje odpowiednie instrukcje, gdzie i o której ma się pojawić w TV. Złoto smakuje pięknie. Po 40 latach jesteśmy mistrzami” – opisał to skrótowo „Igła”.

Możemy im dziękować

Wszystkim złoto smakuje, ale niektórym mniej, bo już wiadomo, że taka drużyna spotyka się po raz ostatni. Już wcześniej odejście ogłosili Ignaczak i Zagumny, a zaraz po finale dołączył do nich MVP turnieju – Wlazły. Potem swoje trzy grosze dorzucił Winiarski. Wszystko to ostudziło kibiców. A igrzyska, a mistrzostwa Europy?!

– Zrobił się z tego gorący temat, bo chłopaki niepotrzebnie tak z miejsca złożyli te deklaracje. Gdyby zrobili to tydzień później, byłoby delikatniej – mówi Paweł Papke, były reprezentant Polski w siatkówce, członek zarządu PZPS. – Ignaczak i Zagumny mają swoje lata, reprezentują Polskę od 20 lat. Mają prawo czuć się zmęczeni. Jeśli tak zadecydowali, niewiele poradzimy. Możemy im dziękować, że dali z siebie tak wiele – dodaje.

Ale i Papke, i inni działacze, trenerzy i kibice mają nadzieję, że „złoci chłopcy” zmienią zdanie – gdy odpoczną, pomyślą, przeanalizują sytuację. A spory wpływ na tę analizę będzie miał z pewnością fakt, że osiągnęli już sporo, ale medalu olimpijskiego jeszcze nie mają!

– Myślę, że ambicja, sportowa złość zachęci ich do dalszej gry – podkreśla Paweł Papke. – Ale jeśli nie, mamy sporą grupę innych doskonałych zawodników, którzy też mogą dać nam jeszcze wiele radości.

* * *

Mówi Krzysztof Ignaczak – libero reprezentacji Polski
Wszyscy namawiają nas, żebyśmy nie kończyli kariery reprezentacyjnej, żebyśmy wycofali te deklaracje, żebyśmy znaleźli wspólnie jakiś złoty środek. I powiem, że są przekonujący, a my nie myślimy tylko o sobie i mamy na uwadze dobro naszej dyscypliny. Wiele wskazuje na to, że nawet jeśli nie będziemy w kadrze, to będziemy obok, na stand-by, w trybie czuwania. Ale proszę pamiętać, że kadra Polski to nie jest tylko ta czternastka, która grała na mistrzostwach. To jest 25-30 graczy w kręgu zainteresowania trenera reprezentacji, wielu młodych, perspektywicznych. Mogą wkomponować się w reprezentację i stanowić o jej sile i sukcesach. Jest też kadra B, w której szlifują się młode talenty. W perspektywie kilku lat pierwsze skrzypce w reprezentacji może grać kilku młodych, obiecujących graczy. Przyszły rok można poświęcić na to, by poszukać następców Mariusza Wlazłego, Michała Winiarskiego czy Pawła Zagumnego. Trzeba dać im szansę, muszą gdzieś zdobyć te szlify. A najlepiej zdobywać je w ciężkich bojach, w reprezentacji.

2014-09-30 15:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Joe Biden przyjęty do grona masonów. Czy to oznacza automatyczną ekskomunikę?

2025-01-27 13:11

[ TEMATY ]

Joe Biden

Karol Porwich/Niedziela

Joe Biden

Joe Biden

Były prezydent USA, którego media przedstawiały jako model „katolika”, 19 stycznia oficjalnie otrzymał członkostwo masońskie.

Ustępujący prezydent USA Joe Biden 19 stycznia został wprowadzony do Wielkiej Loży Najbardziej Czcigodnego Księcia Hall w Południowej Karolinie – dzień przed opuszczeniem urzędu. Podczas prywatnej ceremonii wielki mistrz loży, Victor C. Major, przyznał Bidenowi „członkostwo w stopniu Mistrza masońskiego z pełnymi honorami”. Na stronie internetowej masońskiej loży widnieje oświadczenie jej Mistrza, a także są zdjęcia z ceremonii:
CZYTAJ DALEJ

Prokuratura chce umieszczenia zabójcy księdza ze Szczytna w zakładzie psychiatrycznym i umorzenia postępowania

2025-01-27 07:29

[ TEMATY ]

prokuratura

Instytut św. Maksymiliana Kolbego

ks. prałat Lech Lachowicz

ks. prałat Lech Lachowicz

Prokurator skierował do Sądu Okręgowego w Olsztynie wniosek o umorzenie postępowania wobec mężczyzny, który zabił księdza ze Szczytna. Wniósł też o skierowanie go do zamkniętego zakładu psychiatrycznego. Według biegłych cierpi on na chorobę psychiczną i był niepoczytalny.

Prokuratura Rejonowa w Szczytnie zakończyła postępowanie przeciwko Szymonowi K. podejrzanemu zabicie w listopadzie 2024 r. na plebanii parafii brata Alberta w Szczytnie jej proboszcza Lecha L. - poinformował w piątek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski.
CZYTAJ DALEJ

Franciszek: prośmy o łaskę przyjmowania Chrystusa

2025-01-29 10:19

[ TEMATY ]

papież Franciszek

audiencja ogólna

PAP/EPA/MAURIZIO BRAMBATTI

„Prośmy Pana… byśmy więcej słuchali niż mówili, byśmy śnili Boże sny i przyjmowali z odpowiedzialnością Chrystusa, który od momentu chrztu, żyje i wzrasta w naszym życiu” - zachęcił Franciszek podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Kontynuując cykl katechez jubileuszowych o Jezusie Chrystusie naszej nadziei papież mówił dziś o zwiastowaniu św. Józefowi jego misji.

Na wstępie Ojciec Święty przypomniał, że św. Józef przyjmuje prawne ojcostwo Jezusa, zaszczepiając Go w pniu Jessego i łącząc Go z obietnicą daną Dawidowi. Wkracza na scenę jako oblubieniec Najświętszej Maryi Panny, nad którą roztoczył opiekę. Jednocześnie staje w obliczu tajemnicy Jej Bożego macierzyństwa. Nie znając przyczyny, dla której znalazła się w stanie brzemiennym Józef zgodnie z prawem, mógł ją wezwać do sądu, albo wręczyć list rozwodowy. Postanawia rozstać się z Maryją po cichu, to znaczy prywatnie, co pozwala mu stać się otwartym i uległym na głos Pana, który rozbrzmiewa w nim poprzez sen.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję