Reklama

Edytorial

Krzyż trwa, choć zmienia się świat

Niedziela Ogólnopolska 37/2014, str. 3

[ TEMATY ]

Dudkiewicz Lidia

edytorial

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ostatnio każdego dnia za pośrednictwem mediów docierają do nas okrutne sceny rzezi wyznawców Chrystusa. Ludzie tracą życie z jednego powodu – bo są chrześcijanami. Masowo uciekają przed ofensywą islamistów. Dotyczy to aż 70 krajów świata, a w 50 spośród nich prześladowania są krwawe. Ostatnio najgłośniej jest o Iraku, gdzie egzekucje odbywają się na ogromną skalę. Chrześcijan się krzyżuje, zakopuje żywcem, obcina się głowy.

Nie wiadomo też, jaki los czeka Stary Kontynent. Wielu najemników z Europy dołącza do bojówkarzy Państwa Islamskiego i uczestniczy w krwawych pogromach chrześcijan. A co będzie, gdy powrócą do Europy? – zastanawiają się księża z Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie, z trwogą przekazujący na bieżąco informacje dotyczące ofensywy Państwa Islamskiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wyznawcy Chrystusa giną z ręki wrogów chrześcijaństwa na Bliskim Wschodzie, w Afryce czy w Ameryce Południowej, a jednocześnie docierają do nas informacje o walce z krzyżem w różnych krajach Europy, i to bez udziału islamskich dżihadystów. Są to wyczyny przedstawicieli tzw. nowoczesnych społeczeństw. Nawet w katolickiej Polsce odnotowano niedawno akty profanacji krzyża. Piszą o tym obszernie dziennikarze „Niedzieli” z racji przypadającego 14 września święta Podwyższenia Krzyża Świętego. Przypominają, jak w 2011 r. doszło nawet do tego, że Europejski Trybunał Praw Człowieka musiał rozstrzygać kwestię zawieszenia krzyża we włoskiej szkole. Pamiętamy, jak przy okazji tej właśnie sprawy ujawniły się niepokojące tendencje dotyczące polskich władz. Nie znalazły się one bowiem w grupie rządów państw członkowskich Rady Europy broniących krzyża. Kolejny paradoks, jaki się wtedy ujawnił, to ten, że w Strasburgu krzyża bronił nie katolik z Europy, lecz amerykański konstytucjonalista żydowskiego pochodzenia. To on też zwrócił uwagę, że w projekcie Traktatu Konstytucyjnego chrześcijaństwo nie zostało wymienione jako czynnik kształtujący Europę. Ojcowie Europy pewnie by teraz nie poznali Starego Kontynentu, który osadzali na chrześcijańskich korzeniach. Co się stało z Europejczykami?

W związku z podejmowanymi w ostatnich latach próbami wyprowadzania krzyża z przestrzeni publicznej warto wsłuchać się znowu w słowa, które Jan Paweł II skierował do nas 6 czerwca 1997 r. pod Wielką Krokwią w Zakopanem: „Dziękujemy Bożej Opatrzności za to, że krzyż powrócił do szkół, urzędów publicznych i szpitali. Niech on tam pozostanie! Niech przypomina o naszej chrześcijańskiej godności i narodowej tożsamości, o tym, kim jesteśmy i dokąd zmierzamy, i gdzie są nasze korzenie”. Przypominam też sentencję, którą Papież Polak przytoczył 9 czerwca 1979 r. w Krakowie-Nowej Hucie: „Krzyż trwa, choć zmienia się świat”.

2014-09-09 15:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Paciorków moc

Redagowanie tekstów jest jakąś formą zdolności, które przed wypaleniem ratuje nadzieja, że ktoś je jednak przeczyta, czasem może zamyśli się nad nimi. Wielkiej adrenaliny w tym nie ma, ale jest to ważne. To rzadkie doświadczenie, reakcji na napisany tekst, spotkało mnie ostatnio i chciałbym o tym napisać, mając nadzieję, że w niektórych tekst ten zaowocuje jakimiś asocjacjami z dawnych lat.
CZYTAJ DALEJ

Wrocław: 15 tys. zł grzywny dla Władysława Frasyniuka za naruszenie godności żołnierzy

2025-03-10 20:16

[ TEMATY ]

żołnierze

PAP/Krzysztof Ćwik

Władysław Frasyniuk

Władysław Frasyniuk

Wrocławski sąd uznał, że Władysław Frasyniuk w swojej wypowiedzi naruszył godność i dobre imię żołnierzy chroniących granicę państwa. Chodzi o słowa "wataha psów" i "śmieci", które wypowiedział polityk w telewizji. Wyrok jest nieprawomocny.

W poniedziałek Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia uznał, że Władysław Frasyniuk swoją telewizyjną wypowiedzią naruszył godność i dobre imię żołnierzy służących na granicy polsko-białoruskiej podczas kryzysu migracyjnego.
CZYTAJ DALEJ

Klinika Gemelli: nie można określić, kiedy papież wróci do Watykanu

2025-03-11 20:10

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Vatican Media

„Sytuacja pozostaje stabilna, z niewielką poprawą, chociaż stan zdrowia Ojca Świętego nadal jest złożony” - stwierdza Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej pod koniec 26. dnia hospitalizacji papieża w Klinice Gemelli. Nieoficjalnie mówi się, że jest jeszcze zbyt wcześnie, by prognozować, kiedy możliwe będzie wypisanie Franciszka ze szpitala.

Dziś nie wydano żadnego biuletynu medycznego. Jeśli chodzi o szczegóły watykańskie Biuro Prasowe donosi, że „papież odbył dziś również rekolekcje łącząc się z Aulą Pawła VI, poświęcił czas na modlitwę i kontynuował terapię lekową oraz fizjoterapię oddechową i ruchową. Dziś rano przyjął Eucharystię. Po południu zastosowano wentylację z wysokim przepływem tlenu przez kaniule nosowe”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję