Wiadomości o narodzinach Matki Bożej czerpiemy z Protoewangelii Jakuba, powstałej już w drugim stuleciu po narodzinach Chrystusa. W XII stuleciu w Ziemi Świętej powstał romański kościół dedykowany św. Annie. Został on zbudowany nad grotą, w której według tradycji miała przyjść na świat Panna Maryja. W VII stuleciu święto to do liturgii wprowadził Ojciec Święty Sergiusz I. Warto dodać, że jednak już wcześniej wierni gromadzili się by czcić fakt narodzin Matki Jezusa.
Po 8 września przystępowano na polskiej wsi do orki i zasiewu. Zgodnie z tradycją, w dniu 8 września błogosławiono również ziarno przeznaczone na siew. Stąd święto zwano dniem Matki Bożej Siewnej. Do poświęconego ziarna wsypywano inne ziarna wyłuskane z wieńców poświęconych w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, co miało przynieść urodzaj. Kiedy rozpoczynano siać pierwszy siew czyniono w formie znaku krzyża wypowiadając przy tym słowa „W imię Boże”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W sztuce religijnej, w scenie „Narodzin”, ukazywana jest zwykle św. Anna leżąca w łożu, której jedna z akuszerek podaje nowo narodzone dziecię. Inne kobiety przygotowują kąpiel dla dziewczynki. Anna ukazywana jest zgodnie z treścią apokryfów w podeszłym wieku. Bardzo często „Narodzinom Maryi” towarzyszą i inne elementy: pojawiają się więc goście z prezentami, służące karmią osłabioną Annę, albo przygotowują jej kąpiel. Scena Narodzin jest zwykle elementem ikonograficznym ołtarzy i kaplic św. Anny. Tak jest na przykład w podkarpackiej miejscowości Trzciana. Ołtarz św. Anny z początku XVII stulecia został tutaj sprowadzony z uniwersyteckiego kościoła pod wezwaniem tejże świętej w Krakowie. Wskazuje na to szczególnie wizerunek św. Anny Samotrzeć siedzącej na renesansowej ławie z klęczącym duchownym, profesorem Akademii Krakowskiej, o czym możemy wnioskować z umieszczonego obok niego herbu krakowskiej Alma Mater. W predelli ołtarza przedstawiono właśnie scenę Narodzenia Maryi: widzimy tutaj św. Annę leżącą w wielkim łożu oraz inne niewiasty zabawiające małą Maryję, z których jedna suszy pieluszki przy wesoło skrzącym się kominku.
Stara Niwa dziś Staroniwa jest jedną z najstarszych dzielnic Rzeszowa. Kiedy uda nam się już przejść ruchliwą al. Witosa i Batalionów Chłopskich podążając ul. Staroniwską poczujemy się jak na letnisku... Wzdłuż prawie dwukilometrowej ulicy dominuje zabudowa jednorodzinna. Dookoła dużo zieleni, ogrodów, przede wszystkim cisza. Przy ulicy znajdują się zabytkowe kapliczki oraz dwa kościoły parafialne. Ciekawym zabytkiem jest stara kaplica pochodząca z 1880 r. wystawiona przez państwa Kloców. We wnętrzu tej urokliwej kaplicy znajduje się zabytkowy ołtarzyk zdobiony postaciami aniołów. Na ścianach wiszą równie stare XIX-wieczne obrazy, m.in. piękna Pieta. W latach 70. XX wieku, w związku z utworzeniem tutaj parafii, kaplicę rozbudowano. Odbyło się to bez zezwolenia ówczesnych władz Rzeszowa. W związku z tym sprawującego w tej kaplicy księdza ciągano po sądach za nielegalne rozbudowywanie kaplicy. Z czasem naprzeciwko tej kaplicy powstał kościółek pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny poświęcony w 1999 r.