Świeci są po to, by dać nam przykład, jak żyć, by być dla nas inspiracją, by wspierać w dążeniu do Boga, by pomagać odkrywać właściwą hierarchię wartości i by wskazywać, jak często niepoukładane życie złożyć. Im bardziej prości w swoim działaniu, tym nam bliżsi, im bardziej swoi, tym łatwiej nam za ich pośrednictwem prosić.
Czerpać siłę
Taką świętą była sługa Boża Wanda Malczewska. Kobieta, która całe swoje życie poświęciła drugiemu człowiekowi. Jak często się mówi: „Wielka Polka miłująca Boga i Ojczyznę, świątobliwością i łaskami słynąca mistyczka i wizjonerka, opiekunka ludu”. Jest taką naszą łódzką patronką wychowawców, rodzin, młodych ludzi. Do dzisiaj do jej grobu w Parznie, z którym na ostatnim etapie życia była związana, pielgrzymują setki osób.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Od dwóch lat w sobotę poprzedzającą 23 czerwca przy Wandzie Malczewskiej spotykają się jej imienniczki. Wandy z całej Polski. By przez wstawiennictwo swojej patronki wybłagać potrzebne łaski i podziękować za otrzymane dary.
To święto kobiet o imieniu Wanda z roku na rok staje się coraz bardziej znane i rozpowszechniane. A panie szczycą się, że spotykając się ze Sługą Bożą, mogą czerpać z jej wiary, zaufania Bogu i bogactwa życia. I brać przykład z okazywanego przez Wandę Malczewską miłosierdzia każdemu człowiekowi.
Inne imieniny
Reklama
Inne bo świętowane przy grobie Sługi Bożej, podczas pielgrzymki do Parzna, w tamtejszym kościele i Muzeum Modlitewnika imieniny. Obchodzone wraz z rodzinami, bliskimi, znajomymi w nietuzinkowy sposób, ale przy wielkim wsparciu z nieba. Wandy, które przyjeżdżają do grobu swej imienniczki, proszą o łaski nie tylko dla siebie, modlą się także o rychłe wyniesienie na ołtarze Wandy Malczewskiej. Podkreślają aktualność jej życia, głoszonych przez nią poglądów, wskazują na jej pokorę i świętość.
Szlachetna, dobra i piękna
Wanda Malczewska była bowiem apostołką oświaty. Mieszkańców wsi uczyła czytać i zaopatrywała ich w książki, wyszukiwała zdolną młodzież wiejską i przygotowywała ją do szkoły średniej. Wyjednywała fundusze dla pragnących się uczyć dzieci. Uczyła ich katechizmu i historii Polski. Zachęcała do miłości Boga i Ojczyzny. Była też wielkim apostołem miłosierdzia okazywanego bliźniemu.
Wspierała biednych i chorych. Z wielkim zapałem oddawała się pracy społecznej i charytatywnej. Pod koniec życia, nie mogąc, z powodu braku sił, odwiedzać chorych, chętnie przyjmowała ich u siebie. Gorliwie współpracowała z duchowieństwem, a także wciągała do apostolstwa starszych i młodzież. Kochała Ojczyznę, modliła się za nią, żyła cierpieniem narodu, czynnie współpracowała z powstańcami styczniowymi 1863 r., modliła się za poległych w obronie wiary i Ojczyzny.
Wanda Malczewska apostołowała w czasach, gdy Polacy pod zaborami walczyli o odzyskanie niepodległości. Kobieta szlachetna, dobra i piękna. Niedościgniony wzór. Także i dla nas, żyjących obecnie. Była siewcą patriotyzmu. Chyba najpiękniej ujął to św. Jan Paweł II „grała jak wirtuoz na najpiękniejszych strunach naszej duszy narodowej. Ojczyzną Jej była Polska zawsze wierna Bogu”. Tak jak ona zawsze wierna, ufna i pokorna.
W opinii świętości
Reklama
Wanda Malczewska była uznana przez ludzi, którzy ją znali, zwłaszcza przez parafian z Parzna, za osobę świątobliwą. Pod wpływem takiej opinii 26 września 1923 r. przeniesiono jej zwłoki z cmentarza do krypty pod kościołem w Parznie. Obecnie trwają starania o wyniesienie jej na ołtarze.
Szkoły w Żytnie i Klukach obrały ją na swoją patronkę, imieniem Wandy Malczewskiej nazwano ulice w Radomiu i Bełchatowie. O jej opiekę proszą uczestnicy corocznego marszu szlakiem powstania styczniowego na ziemi bełchatowskiej i jeszcze wiele, wiele innych osób, które szczycą się, że mają obok tak wielką świętą.
* * *
Wanda Malczewska
ur. 15 maja 1822 r. w Radomiu, zm. 25 września 1896 r. w Parznie. Ojciec Wandy, Stanisław Malczewski, gorący patriota, był działaczem politycznym. Po matce Julii z Żurawskich, osobie głęboko religijnej, Wanda odziedziczyła usposobienie wrażliwe na wszelką biedę i cierpienie. Już w dzieciństwie wykazywała zamiłowanie do spełniania uczynków miłosierdzia. Była świecką mistyczką, czynną na polu społeczno-charytatywnym, prekursorką świeckich katechetów i pracownic charytatywnych. W swej posłudze niosła świadectwo i naukę wiary oraz wypraszała wsparcie materialne dla najbiedniejszych. Jej wychowankiem był późniejszy apostoł robotników Zagłębia i pierwszy jej biograf, ks. Grzegorz Augustynik. 5 sierpnia 1873 r. Wanda Malczewska miała widzenie, w którym usłyszała słowa od Matki Bożej: „Uroczystość dzisiejsza wnet stanie się świętem narodowym, dla was, Polaków, bo w tym dniu odniesiecie zwycięstwo nad wrogiem, dążącym do waszej zagłady”.
Zwycięstwo Polaków w Bitwie Warszawskiej 1920 jest uznawane za wypełnienie tych słów.