W rocznicę rozstrzelania przywódców IV Zarządu Głównego Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość", w całym kraju obchodzony jest Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Obchodzony z inicjatywy prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który skierował w 2010 roku do Sejmu projekt ustawy w tej sprawie. W sobotnich uroczystościach na "Łączce" na stołecznych Wojskowych Powązkach wziął udział m.in. Andrzej Duda.
Prezydent podziękował za zaproszenie do wzięcia udziału w uroczystości odbywającej się na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach, gdzie "w okresie komunistycznego terroru, przez de facto 10 lat zakopywano - bo nie grzebano - bohaterów, którzy niezłomnie walczyli o wolną, suwerenną i niepodległą Polskę". "Prawdziwą Polskę swoich i naszych marzeń. Taką, która nie będzie zależna, której władza nie będzie narzucana z zewnątrz" - podkreślił prezydent.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Prezydent dodał, że po okupacji hitlerowskiej nadeszła sowiecka, która "zostawiła zdradzieckie, przywiezione z Sowieta władze". "Sowieto-Polaków, a tak naprawdę zdrajców ojczyzny, którzy gotowi byli podporządkować nas obcemu mocarstwu i jemu służyć wbrew większości narodu" - dodał.
Reklama
Jak wskazał, komuniści zamordowali w tamtym okresie kilkadziesiąt tysięcy ludzi, w tym żołnierzy, a ich szczątki "przez wiele lat spoczywały w bezimiennych dołach, pod ulicami, pod chodnikami, pod śmietniskami, by nigdy nie można było ich odszukać i po to, by nie można było oddawać hołdu. By zatrzeć o nich pamięć, wymazać ich z polskiej historii i z ludzkiej świadomości".
Zwrócił jednak uwagę, że ta pamięć przetrwała, a następne pokolenia wywalczyły suwerenną Polskę. Prezydent podziękował tym, którzy poszukiwali Żołnierzy Wyklętych - m.in. Fundacji Łączka oraz naukowcom z Instytutu Pamięci Narodowej. "Składam te podziękowania na ręce pana prezesa doktora Karola Nawrockiego" - dodał Duda.
1 marca 1951 r. w więzieniu na warszawskim Mokotowie, po pokazowym procesie, między godziną 20.00 a 20.45 strzałem w tył głowy zostali rozstrzelani przywódcy IV Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” – prezes WiN ppłk Łukasz Ciepliński („Pług”, „Ludwik”) i jego najbliżsi współpracownicy. Tworzyli oni ostatnie kierownictwo ostatniej ogólnopolskiej konspiracji kontynuującej od 1945 r. dzieło Armii Krajowej. Ciał zamordowanych nie wydano rodzinom. Pogrzebano je w nieznanym do dzisiaj miejscu. (PAP)
maku/ nl/ jpn/