Reklama

Niedziela Łódzka

45 „Zakotwiczonych” na rekolekcjach w łódzkim WSD

2025-02-10 08:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Zakotwiczeni” to hasło tegorocznych rekolekcji powołaniowych, które w dniach 7-9 lutego br. odbyły się w Wyższym Seminarium Duchownym w Łodzi. W trzydniowych rekolekcjach wzięło udział 45 chłopaków z całej archidiecezji łódzkiej.

- Rekolekcje „Zakotwiczeni” prowadziły nas przez temat nadziei, a w Piśmie Świętym kotwica, to właśnie symbol nadziei. Okazało się, że zaproponowany przez nas temat stał się bardzo trafiony dla 45 uczestników, którzy przyjechali do nas nie tylko z Łodzi, ale z całej archidiecezji. Ze świadectw, którymi dzielili się uczestnicy rekolekcji, wynika, że ten czas dobrze przeżyli i ugruntowali się w swojej wierze, ale i w nadziei. Jak wielu z nich mówiło - przeszliśmy ze śmierci do życia, a więc z beznadziei do nadziei, którą mamy w Chrystusie! - zauważył ks. Piotr Kępniak, organizator rekolekcji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Przez trzy dni rekolektanci mieszkali w seminarium, uczestnicząc w zajęciach przygotowanych przez kleryków. - W piątek - pierwszego dnia - uczestniczyliśmy w grze terenowej po całym seminarium - mówił Łukasz Grusiecki. - Biegaliśmy po różnych miejscach - czytelni, zakrystii, salach wykładowych. Musieliśmy na przykład zapamiętać nazwiska dawnych rektorów WSD. Natomiast wieczorem była modlitwa w duchu Taize. To było dla mnie pierwsze takie doświadczenie, były śpiewy w różnych językach połączone z wprowadzeniem do medytacji, którą rozpoczęliśmy sobotni poranek - dodał lektor z parafii Świętej Rodziny w Łodzi.

Już od wielu lat klerycy WSD w Łodzi organizują w czasie swoich ferii zimowych rekolekcje powołaniowe, aby młodzi ludzie, którzy rozeznają swoje powołanie mogli poprzez modlitwę, konferencję, medytację i braterską wspólnotę zastanowić się nad swoją przyszłością. - Przyjechałem na te rekolekcje w duchu rozeznania mojej życiowej drogi - może nie koniecznie, by znaleźć odpowiedź do czego konkretnie mnie Pan Bóg powołuje, ale chciałem doświadczyć obecności Pana Boga w braterskiej wspólnocie - tłumaczył Jan Wierzbowski.

- Rekolekcje są dla mnie odskocznią od codziennego życia i wejściem w strefę - jaką jest seminarium - gdzie nie można na co dzień wchodzić, gdzie formują się klerycy i poczuć się odizolowanym od świata zewnętrznego - mówił Mateusz Mitera.

Reklama

W niedzielne południe - w ostatnim dniu rekolekcji - Mszy Świętej w seminaryjnej kaplicy Dobrego Pasterza przewodniczył kard. Grzegorz Ryś. - Nieraz będziecie mieli takie przekonanie, że to, co Słowo Boże do was mówi jest niemożliwe do spełnienia. Tu mamy początek wiary Szymona, który potem będzie Piotrem. Zobaczcie inne historie Biblijne. Abraham, od którego się zaczyna wiara Żydów, Chrześcijan i Muzułmanów. Ojciec wiary dla więcej niż połowy ludzkości - ma 75 lat, niepłodna żona, a Pan Bóg przychodzi do niego i mówi - będziesz miał potomstwo tak liczne, jak piasek na brzegu morza, lub gwiazdy na niebie. Chcesz, to policz. To jest niemożliwe, to się nie ma prawa zdarzyć. Inna historia - przychodzi anioł ze Słowem Boga do Maryi: poczniesz i porodzisz Syna. Jak? Ja nie znam męża. Duch Święty zstąpi na ciebie. Jest Słowo, które mówi - jako Dziewica zostaniesz Matką. To jest niemożliwe, to się nie dzieje. To jest bardzo ważny moment w wierze, kiedy słyszę od Boga słowo, którego spełnienie wydaje mi się niemożliwe! Wtedy dopiero możecie odkryć o co chodzi w wierze. Pan Bóg nie wymaga od nas rzeczy niemożliwych. Pan Bóg obiecuje, że one się nam mogą stać. Bóg obiecuje, że rzeczy niemożliwe mogą się stać w twoim życiu. Nie wymaga żebyś je robił! - podkreślił kaznodzieja.

- Kluczowym słowem w wierze jest słowo obietnica! Obietnica tego, co jest niemożliwe. Wypłyniesz na głębię i zagarniesz mnóstwo ryb. Szymon miał prawo powiedzieć - ja się na tym znam, nie robi się tak! Czemu Szymon wypłynął? Na twoje słowo! Nic mi nie gra, nic mi nie pasuje. Moje doświadczenie mówi - nie uda się. Ale jest słowo Jezusa - a ja chcę być w środku tego słowa - wypływam i zarzucam sieci i wyciągam mnóstwo ryb! - zauważył hierarcha.

Eucharystię rekolekcyjną zakończyły życzenia urodzinowe dla kard. Grzegorza, który wczoraj skończył 61 lat oraz podziękowania wszystkim organizatorom zimowego skupienia w łódzkim seminarium. - W tych dniach rekolekcyjnych chcieliśmy pokazać młodym, że mogą rozeznać swoje powołanie w każdym miejscu, że powołanie jest osadzone na Chrystusie który daje siłę, który nas prowadzi. Razem z Nim możemy wypływać na głębię! - podsumował kl. Patryk Nowacki.

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łodzianie dotarli do tronu Królowej Polski

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Wczoraj po godzinie 15:00 pątnicy z 95. Pieszej Pielgrzymki Łódzkiej dotarli przed Jasnogórski Szczyt, gdzie przywiał ich metropolita łódzki ksiądz arcybiskup Grzegorz Ryś oraz ksiądz biskup Marek Marczak – biskup pomocniczy Archidiecezji Łódzkiej.
CZYTAJ DALEJ

Ilu uchodźców ukraińskich mieszka w Polsce? Najnowsze dane

2025-02-10 18:15

[ TEMATY ]

uchodźcy

Ukraina

Karol Porwich/Niedziela

Tymczasową ochronę na terenie Unii Europejskiej ma około 4,3 mln mieszkańców Ukrainy, którzy uciekli z tego kraju z powodu wojny. Te dane na dzień 31 grudnia 2024 roku ogłosił dziś urząd statystyczny UE - Eurostat.

Najwięcej ukraińskich uchodźców przebywa w Niemczech (1 161 450 - 27,3 proc. wszystkich), w Polsce (991 630 - 23,3 proc.) i w Czechach (388 625 - 9,1 proc.).
CZYTAJ DALEJ

Diecezja radomska: nowe fakty ws. tragicznej śmierci ks. Jarosława Wypchły

2025-02-10 15:27

[ TEMATY ]

diecezja radomska

Foto: ks. S. Piekielnik / www.diecezja.radom.pl

Ks. Jarosław Wypchło

Ks. Jarosław Wypchło

Prokuratura Rejonowa w Radomiu przedstawiła dzisiaj nowe informacje w sprawie tragicznej śmierci ks. Jarosława Wypchły, proboszcza z Domaszna.

Audi, którym podróżowało dwóch mężczyzn, wjechało w samochód kierowany przez duchownego. Po zdarzeniu obaj twierdzili, że nie pamiętają całego zdarzenia i nie wiedzą, kto kierował. Z zebranych materiałów dowodowych wynika natomiast, że śledczy wiedzą już, kto kierował autem w chwili wypadku.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję