Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Z Niegowici do Grabowca

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W piękne jesienne popołudnie w ostatnią sobotę października br., parafia św. Mikołaja w Grabowcu stała się jedynym w naszej diecezji przystankiem kopii obrazu Matki Bożej Wniebowziętej z Niegowici, zwanej Matką Bożą Dobrego Początku. To właśnie przed tym wizerunkiem modlił się u zarania swej kapłańskiej drogi, w latach 1948-1949 wikariusz ks. Karol Wojtyła, obecnie bł. Jan Paweł II.

Obraz Matki Bożej Wniebowziętej w Niegowici ma 400 lat, jego kopia – około pięciu. Została wykonana w 2008 r. w Krakowie z inicjatywy ks. Jarosława Cieleckiego – kapłana urodzonego w Niegowici, dyrektora Watykańskiego Serwisu Informacyjnego, towarzysza podróży apostolskich Jana Pawła II. Kopię tę poświęcił w marcu 2008 r. papież Benedykt XVI. Od tego czasu obraz peregrynuje po świecie, odwiedzając miasta, wsie, klasztory, kościoły… Staraniem proboszcza ks. Zygmunta Żółkiewskiego i jednej z parafianek zawędrował także do Grabowca. Nie mogło go zabraknąć w miejscu, w którym bł. Jan Paweł II odbiera szczególną cześć w znaku relikwii krwi; parafia otrzymała je z rąk kard. Stanisława Dziwisza wiosną br., na kilka miesięcy przez kanonizacją Ojca Świętego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Uroczystość nawiedzenia Matki Bożej Dobrego Początku, której przewodniczył ks. prał. Jarosław Cielecki, rozpoczęła się modlitewnym oczekiwaniem przed grabowieckim kościołem. Powitanie poprzedziła modlitwa różańcowa, którą poprowadzili przedstawiciele Rady Parafialnej i Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. W uroczystości włączyły się także inne wspólnoty działające na terenie parafii: Legion Maryi, wspólnota charyzmatyczna „Galilea”, służba liturgiczna oraz druhowie z OSP. Około godz. 18.00 pojawił się ks. prał. Cielecki z obrazem Matki Bożej. Wierni powitali go pieśnią, kwiatami, słowem, a kapłani – pocałunkiem. Dalszy ciąg uroczystości odbył się już w murach świątyni wypełnionej wiernymi nie tylko z terenu miejscowej parafii, diecezji, ale i spoza ich granic. Nie zabrakło również kapłanów, którzy włączyli się w celebrację. Eucharystii przewodniczył ks. prał. Jarosław Cielecki, który przedtem wygłosił konferencję, przybliżając wiernym historię obrazu Matki Bożej Dobrego Początku i swoich z nim podróży. W homilii Ksiądz Cielecki zachęcał wiernych, by wsłuchali się w słowa Maryi, która wciąż prosi o jedno – byśmy powrócili i przylgnęli do Jezusa, by On był zawsze w naszym życiu na pierwszym miejscu. Nie zabrakło osobistych wspomnień o bł. Janie Pawle II, którego Ksiądz Jarosław miał sposobność wielokrotnie spotykać i z nim podróżować.

Po Mszy św. odbyła się adoracja Najświętszego Sakramentu z modlitwą o uzdrowienie przez wstawiennictwo bł. Jana Pawła II i św. Charbela oraz namaszczeniem olejem św. Charbela. Św. Charbel to libański mnich, pustelnik, cudotwórca i uzdrowiciel, który żył w latach 1828-1898. Do godności błogosławionego wyniósł go 5 grudnia 1965 r. papież Paweł VI. Ten sam Papież dokonał aktu kanonizacji 9 października 1977 r. Święty, znany z niezwykłej ascezy i pobożności, zasłynął licznymi i wielkimi cudami; do tej pory zarejestrowano ponad 23 tys. cudów, które dokonały się za jego wstawiennictwem. Ciało świętego do chwili kanonizacji nie uległo rozkładowi. Do tej chwili także wydobywał się z niego tajemniczy płyn, który ma właściwości uzdrawiające. O św. Charbelu w sposób fascynujący opowiadał ks. prał. Cielecki, który jest także autorem filmu „Liban, Ziemia Świętych”. Film można było nabyć podczas spotkania. – Jak realizowałem ten film, chodziłem do grobu ojca Charbela i się modliłem. Jego olej, obok relikwii Ojca Świętego Jana Pawła II, zacząłem wozić na spotkania moich wspólnot. Tyle jest łask i cudów za przyczyną o. Charbela i bł. Jana Pawła II. Na tych nabożeństwach zaczyna się wiele nawróceń, ludzie odnawiają swoje relacje z Jezusem, następują masowe spowiedzi, a kiedy ludzie po wielu latach wracają do Boga, to dla mnie jest znak, że to co robię ma sens – mówił Ksiądz Prałat podczas uroczystości w Grabowcu.

Nawiedzenie Matki Bożej Wniebowziętej z Niegowici oraz nabożeństwo o uzdrowienie były wielkim darem dla miejscowej wspólnoty parafialnej i przybyłych gości. Z pewnością wydarzenia te będą dla wielu początkiem nowego życia, dobrym początkiem, o co zatroszczy się Niegowicka Pani.

2013-11-07 12:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odnowiony wizerunek

Niedziela sandomierska 42/2014, str. 6

[ TEMATY ]

obraz

Ks. Adam Stachowicz

W przeddzień uroczystości Matki Bożej Różańcowej powróciła do wspólnoty parafialnej Matka Boża w łaskami słynącym wizerunku Matki Bożej Pocieszenia. Szczególnie umiłowali Ją miejscowi ceramicy, którzy obrali Ją sobie za patronkę i przed Jej wizerunkiem modlą się w każdą pierwszą sobotę sierpnia. Wizerunek jest datowany na drugą połowę XVII wieku. Ks. Jan Kazimierz Celejowski sprowadził go w 1692 r. i umieścił w głównym ołtarzu.
CZYTAJ DALEJ

Weszła w życie ustawa w sprawie wolnej Wigilii

2025-02-01 08:39

[ TEMATY ]

wigilia

ustawa

wolna Wigilia

2025

Karol Porwich/Niedziela

1 lutego weszła w życie nowelizacja przewidująca ustanowienie 24 grudnia dniem wolnym od pracy. Oznacza to, że w 2025 r. poza niedzielami będzie 14 ustawowo wolnych dni, w czasie których wypadają święta państwowe lub religijne.

Pod koniec grudnia 2024 r. prezydent Andrzej Duda zdecydował o podpisaniu ustawy o wolnej Wigilii. Zmiany oznaczają też, że od 2025 r. trzy niedziele poprzedzające Wigilię będą handlowe, ale w grudniu pracownik handlu nie będzie mógł pracować więcej niż dwie niedziele.
CZYTAJ DALEJ

Przychodzi ksiądz po kolędzie [Felieton]

2025-02-01 10:34

Ks. Łukasz Romańczuk

Dokładnie miesiąc temu witaliśmy Nowy Rok. Przez ostatnie 31 dni mieliśmy różne doświadczenia. Dla jednych okazał się on szczęśliwy, inni z nadzieją patrzą, aby dalsza jego część była lepsza. Czas szybko płynie, a my spoglądając na zegarek i kalendarz popadamy w zadumę i mówimy sobie, “to już za mną”.

Im bliżej było świąt Bożego Narodzenia, tym więcej pojawiało się artykułów związanych z wizytą duszpasterską. Wiele z nich nawiązywało tylko do zewnętrznej strony tego wydarzenia, a przecież “kolęda” ma bardzo mocne znaczenie duchowe, kapłan przychodzi do rodzin mieszkających na terenie jego parafii z błogosławieństwem. Czytając wywody wielu autorów niekatolickich mediów, nie raz i nie dwa pojawiał się uśmiech na moich ustach, tak, jakby autorami tych tekstów były osoby… które księdza “po kolędzie” nie przyjmują. Frapujące są historie i wspomnienia - te negatywne - które opisywane są, jako wspomnienia osób przyjmujących księdza. Nie neguję ich, ale czytając je, zawsze zadaję sobie pytanie, czy odwiedzając domy i mieszkania wiernych parafii, w której posługuję, jestem świadkiem Chrystusa.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję