Reklama

Kolędowanie rodzin Pospieszalskich i Steczkowskich

"Było jeszcze ciemno, kiedy Mama budziła nas na roraty, potem oklejaliśmy wydmuszki i robiliśmy łańcuchy z kolorowego papieru. Trzeba było też zbierać sianko (dobre uczynki). Ryby pływały w wannie, a zasznurowana choinka stała na korytarzu. Jeszcze tylko pan organista z walizką pełną opłatków... i wiedzieliśmy, że już święta. W szkole mozolnie uczono nas uroczystych pieśni o zimie i choince, coś tam mówili o Dziadku Mrozie, a my czekaliśmy na kolędy" - wspomina Janek Pospieszalski.

Niedziela częstochowska 1/2003

Fot. Archiwum rodzin Pospieszalskich i Steczkowskich

Fot. Archiwum rodzin Pospieszalskich i Steczkowskich

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chciałabym naszych Czytelników zaprosić do udziału w kolędowym koncercie dwóch muzycznych rodzin: Pospieszalskich i Steczkowskich. Nic tak nie wzrusza, jak kolędy w wykonaniu najbliższej rodziny. Gdy do rodzinnego ciepła w przeżywaniu Bożego Narodzenia dodamy rodzinny profesjonalizm - to powstaje spotkanie wyjątkowe i niepowtarzalne. "Ten program nigdy by nie powstał, gdyby nie to, że kolędy w domu śpiewaliśmy od zawsze - mówi Janek Pospieszalski. - Nie byłoby to również możliwe, gdyby nie fakt, że było nas w domu dziewięcioro, czyli wraz z rodzicami stanowiliśmy 11- osobową orkiestrę. Z biegiem lat to tradycyjne, rodzinne śpiewanie rozwinęło się wraz z nami. Wnosiliśmy do niego nasze klasyczne, muzyczne wykształcenie, rockowy temperament oraz fascynacje muzyką folkową i jazzem".
Kolędy Pospieszalskich (nagrane na potrzeby telewizji i wydane na płytach) opracowane zostały przez Janka, Karola, Marcina i Mateusza Pospieszalskich. "Materiał zamieszczony na płycie - wspomina Janek - stał się podstawą do zbudowania scenariusza koncertu, w którym obok naszej rodziny wystąpiła zaprzyjaźniona, również wielodzietna rodzina Steczkowskich oraz przyjaciele-muzycy".
Koncerty odbywają się w różnych miejscach Polski i przyjmowane są przez wielotysięczną publiczność z życzliwością i entuzjazmem. Choć tegoroczna trasa kolędowa jest kolejną, to koncerty na pewno będą się różnić od wcześniejszych. Nowe odkrycia i doświadczenia muzyczne stymulują kolejne propozycje, które rodzą się przy rodzinnym kolędowaniu podczas świąt Bożego Narodzenia.
Kochani Czytelnicy Niedzieli, przyjmijcie z serdecznością kolędników, którzy na przełomie 2002 i 2003 ruszają po kolędzie.

Koncert w Częstochowie odbędzie się 7 stycznia (wtorek) o godz. 18.00 w Filharmonii. Bilety (15 zł, 20 zł [zbiorowe], 25 zł) do nabycia w Ośrodku Promocji Kultury "Gaude Mater", tel. (0-34) 365-17-60, (0-34) 324-36-38.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Anna Katarzyna Emmerich Współcierpiąca z Ukrzyżowanym

Niedziela Ogólnopolska 15/2004

[ TEMATY ]

Anna Katarzyna Emmerich

ExcerptsOfInri.com, Domena publiczna

Bł. Anna Katarzyna Emmerich (1774 – 1824) (A. Myoer, 1895)

Bł. Anna Katarzyna Emmerich (1774 – 1824) (A. Myoer, 1895)
Anna Katarzyna Emmerich urodziła się 8 września 1774 r. w ubogiej rodzinie w wiosce Flamske, w diecezji Münster w Westfalii, w północno-wschodnich Niemczech. W wieku dwunastu lat zaczęła pracować jako służąca u swych krewnych. Po wielu trudnościach spowodowanych ubóstwem i sprzeciwem rodziny wobec wyboru życia zakonnego - w 1802 r., w wieku 28 lat, Anna Katarzyna wstąpiła do klasztoru Augustianek w Dülmen. Śluby złożyła po roku nowicjatu - 13 listopada 1803 r. Powiedziała: „Oddałam się zupełnie Niebieskiemu Oblubieńcowi, a On czynił ze mną według swojej woli”.
CZYTAJ DALEJ

Ze świętą do dentysty...

Niedziela przemyska 6/2014, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Św. Apolonia

Św. Apolonia

Cieszyła się wielkim kultem w pobożności ludowej; jej pomocy przyzywano zwłaszcza podczas chorób zębów. Dziś jest nawet patronką dentystów i wydziałów dentystycznych uniwersytetów medycznych. Jej śmierć za wiarę poprzedziły wyrafinowane męki. Mówią o niej święta od bólu zębów – to św. Apolonia

Dzisiaj niewiele osób zwłaszcza młodszych wiekiem wie, że taka święta, trochę zapomniana, w ogóle istnieje. Już przed pięciuset laty, w jednej z biskupich ksiąg liturgicznych uznana została za patronkę Królestwa Polskiego. Jej wizerunek spotkamy choćby o ojców Jezuitów w Starej Wsi, schowany w muzealnych czeluściach, a gdyby nie podpis i charakterystyczny atrybut świętej – obcęgi, naprawdę niewiele osób doszłoby do tego że stary, kilkusetletni obraz przedstawia św. Apolonię... Zresztą cieszyła się ona dużym kultem nie tylko u polskich jezuitów: jej relikwie przechowywano w jezuickim kościele w Antwerpii.
CZYTAJ DALEJ

By sprawić radość

2025-02-09 23:27

Małgorzata Pabis

    W zimny, lutowy piątek Rektorat Sanktuarium Bożego Miłosierdzia zakupił i podarował 150 porcji ciepłej zupy oraz pieczywo dla podopiecznych Dzieła Pomocy św. Ojca Pio.

- Cieszymy się, że dziś wszyscy czekający w kolejce do Dzieła Pomocy św. Ojca Pio otrzymali ciepły posiłek. To dar wielu ludzi dobrej woli, którzy złożyli środki na Funduszu Miłosierdzia – mówi Małgorzata Pabis, rzecznik prasowy Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję