Reklama

Kobieta z obrazu

Niedziela łomżyńska 51/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pewnego popołudnia, porządkując albumy, natrafiłem na krótką charakterystykę Carruci´ego zwanego Pontormem. Przeglądając kolejne strony tekstu przeplatanego fotografiami dzieł tego artysty, natrafiłem na Nią.
Ach, jakaż ona piękna? Pomyślałem. I rzeczywiście z obrazu "Madonna z dzieciątkiem i małym świętym Janem Chrzcicielem" wyłania się w całej swojej delikatności i osobowości pełnej kobiecego ciepła postać, która jest Matką. Trzyma na swych kolanach małe, pulchniutkie dziecko Jezusa. Przytula też do siebie małego Jana Chrzciciela. Swoimi rękami ogarnia te dwie postacie, jak gdyby przeczuwała, że te uściski będą trwały krótko.
Pontormo uchwycił Ją w pozie pełnej majestatu, a zarazem ukazał w Niej ogromną pokorę, cierpliwość i uniżenie wobec woli Pana.
"Jak okiem sięgnąć, panuje tu chwila.
Jedna z tych ziemskich chwil proszonych, żeby trwały".
Cała kompozycja przepełniona jest harmonią. Patrząc na ten obraz, odczuwa się uczucie dziwnej transcendentalności. Tu przechodzi się przez warstwy werniksu, farby, podkład i deskę do mistycznej wiary. Dotykając wzrokiem tego dzieła, dotyka się sercem samego Boga i prawdziwej matczynej miłości. Michał Anioł powiedział: "muszę przyznać, że jeśli młodzieniec ten nadal tak będzie malować, wzniesie on sztukę do niebios". Ta przepojona wiarą kobieta odchyla swą głowę w kierunku lewego ramienia. Dlaczego? Ona po prostu nie chce być w centrum. Całą swoją chwałę na tym obrazie ogranicza do królewskiej purpury i ciepłego, dyskretnego uśmiechu, pozwalając tym samym, by mały Jezus w swoim dziecięcym ciele mógł jeszcze cieszyć się dzieciństwem. Jej wzrok zdaje się gdzieś uciekać. Może Pontormo wyraża tu tęsknotę za matczyną miłością, której nie dane mu było doświadczyć, a może po prostu Ona wie, że Jezusowi przyjdzie szybko dorosnąć. Tak. Matka zdaje sobie sprawę, że to życie nie będzie po ludzku "usłane różami".
My tymczasem przeżywamy Adwent. Czekamy na Jezusa, który przyjdzie i swoją dziecinną niewinnością, radością rozpromieni nasze domy i zmieni w przystanie miłości. Mimo to pamiętajmy, że niedługo trzeba będzie wziąć krzyż i iść na Golgotę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Od powietrza, głodu, ognia i wojny, wybaw nas Panie! - wróćmy do suplikacji

Niedziela Ogólnopolska 14/2022, str. 14-15

[ TEMATY ]

Suplikacje

Karol Porwich/Niedziela

Suplikacje to utwierdzony w religijności polskiej gatunek pieśni błagalnych, wyrażających prośby do Boga o oddalenie wielkich, szczególnie groźnych dla wspólnot niebezpieczeństw, zwłaszcza zarazy, głodu, ognia i wojny.

Suplikacje to utwierdzony w religijności polskiej gatunek pieśni błagalnych, wyrażających prośby do Boga o oddalenie wielkich, szczególnie groźnych dla wspólnot niebezpieczeństw, zwłaszcza zarazy, głodu, ognia i wojny. Starsze wydania Śpiewnika kościelnego ks. Jana Siedleckiego podają cztery takie pieśni: Przed oczy Twoje, Panie, Święty Boże, Święty Mocny, Modlitwę o pokój oraz Królu, Boże Abrahama. Pieśni te – jak pamiętam z dzieciństwa spędzonego w czasach przed Soborem Watykańskim II – były dawniej często śpiewane, a wierni wiedzieli, co to są suplikacje. Po reformach soborowych z końca lat 60. XX wieku słyszałem rzadko w Kościele polskim tylko dwie suplikacje: Święty Boże i Królu, Boże Abrahama.
CZYTAJ DALEJ

MON: śmigłowce będą zrzucać żywność i wodę w Kotlinie Kłodzkiej

2024-09-17 18:17

[ TEMATY ]

powódź w Polsce (2024)

PAP/Sławek Pabian

Trzy śmigłowce będą dokonywać zrzutu żywności i wody, aby dostarczyć ludności w Kotlinie Kłodzkiej niezbędne zaopatrzenie; na pomoc mogą liczyć mieszkańcy Bielic, Gierałtowa, Starej Morawy, Lutyni, Bolesławowa, Kletna i Radochowa - przekazało Ministerstwa Obrony Narodowej.

Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało na platformie X we wtorek, że w Kotlinie Kłodzkiej mieszkańcy dotknięci powodzią otrzymają wsparcie.
CZYTAJ DALEJ

Kłodzko: na drzewach wiszą osobiste rzeczy, samochody leżą na dachach

2024-09-18 07:27

[ TEMATY ]

powódź w Polsce (2024)

PAP/Dariusz Gdesz

Widziałam apokaliptyczny obraz. Na ulicach leżą osobiste rzeczy, na drzewach wiszą okna, krzesła. Samochody leżą na dachach - powiedziała PAP Malwina, wolontariuszka z Kłodzka. Dodała, że to miasto już nie przyjmuje odzieży, ale jest ona potrzebna w Stroniu.

Malwina, wolontariuszka z grupy na Facebooku "Kłodzko 998 Alarmowo" przejechała trasę Ołdrzychowice - Trzebieszowice - Lądek-Zdrój. Widziała apokaliptyczny obraz. "Z niektórych domów zostały tylko pojedyncze ściany, w innych widać cały ich przekrój, bo woda zmiotła część. Na ulicach leżą osobiste rzeczy, na drzewach wiszą okna, krzesła. Samochody leżą na dachach. Ludzie są głodni, brakuje im środków higienicznych, leków oraz artykułów do sprzątania: chemii i sprzętów" - powiedziała.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję