Reklama

Punkt Poradnictwa Religijnego w Łomży

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W wielu diecezjach powstały już takie punkty, biura, ośrodki, a w innych nawet rozbudowane, prężnie działające centra o zasięgu ogólnopolskim. Nazywają się różnie, w zależności od specyfiki pracy. Jedne więc zajmują się dokumentacją, inne informacją, a jeszcze inne poradnictwem. Wszystkie łączy podejmowanie tej samej problematyki, mianowicie sekt i nowych ruchów religijnych.

Sekty można nazwać kolejną chorobą cywilizacyjną, bo zapewne wszyscy się zgodzą, że jest to prawdziwa plaga współczesności. Skąd się to bierze? Odpowiedzi na to pytanie można by znaleźć kilka... i wszystkie byłyby prawdziwe.

Najprostszym rozwiązaniem jest obarczenie winą naszej młodej demokracji. Faktycznie w minionej epoce sekty nie były wielkim problemem. Ale i problemem nie była też tak wielka przestępczość lub subkultury młodzieżowe. Poprzedni ustrój był po prostu państwem policyjnym, w którym niewiele rzeczy działo się poza kontrolą władz. Pamiętam kolegę, który już w podstawówce miał oryginalne hobby okradania piwnic. Kiedy po przyłapaniu, bez udowadniania winy, wracając do domu z komisariatu ledwo się poruszał, bo tak był pobity. Były to wówczas normalne standardy śledcze.

Czy zatem ze zjawiskiem sekt należy się w dzisiejszym demokratycznym świecie pogodzić? Bynajmniej. Nie możemy naszego obecnego ustroju mitologizować, na wzór zresztą poprzedniego. Pamiętamy marksistowską formułę, jak to ludzkość dorastała od wspólnoty pierwotnej, poprzez feudalizm, kapitalizm, aż do najświatlejszego z ustrojów, jakim miał być komunizm. I dzisiaj niektórzy podobnie gloryfikują demokrację, wolny rynek oraz Unię Europejską. W pewnych kręgach nieomal za profanację uważa się poddanie w wątpliwość którąkolwiek z tych... wartości - mówiąc językiem religijnym. Ba, nawet walkę ze zjawiskami, które się z tymi wartościami łączą, uważa się co najmniej za niewłaściwą. Za naruszenie niezbywalnych praw współczesnego człowieka uznaje się podważanie pozwolenia na aborcję, eutanazję, zawieranie związków homoseksualnych, a także do... tworzenia związków wyznaniowych. A tak właśnie powstają sekty, gdy zbierze się powiedzmy piętnaście osób, a sąd uzna statut grupy za nienaruszający prawa.

A jednak zjawiska sekt i rozmaitych ruchów religijnych nie da się sprowadzić do problemu ustrojowego. Rozwiązania prawne i instytucjonalne są bardzo ważne, ponieważ pozwalają utrzymać problem w pewnych granicach, likwidują zwykłą i niemałą przestępczość na tym obszarze (kidnaping, wyłudzanie, gwałt itd.). Ale są to działania niewystarczające, bo nie dotykające istoty problemu. Istotą natomiast jest kulturowe podłoże zjawiska. Żyjemy w czasach totalnego rozchwiania wartości, powtarzając fine de siecle sprzed stu lat, ale poprzez mass media w skali o wiele szerszej, globalnej. A jak to zgrabnie ujął Carl Lewis: człowiek, który przestał wierzyć w Boga, będzie wierzył w byle co. I rzeczywiście nadeszły czasy, kiedy ludzie wierzą w kosmitów, rusałki i strzygi, moce psychiczne i co kto sobie jeszcze zamarzy.

Za aprobatą bp. Stanisława Stefanka także i w Łomży chcemy wyjść naprzeciw problemom tych "wierzących inaczej". W szczególności chcemy pomagać ich rodzinom, przyjaciołom, znajomym, którzy dostrzegają wagę problemu. Nie chodzi tu tylko o sekty, ale też o duchowość w szerszym znaczeniu. Jest bowiem wiele osób, które niekoniecznie są zrzeszone w jakiejś grupie, lecz na własną rękę praktykują np. różne techniki z rodzaju New Age. Dlatego nasz Punkt Poradnictwa Religijnego będzie obejmował jak najszerszy zakres. Dzięki uprzejmości Ojców Kapucynów Punkt znajduje się przy klasztorze, w pomieszczeniu Biura Radia Maryja, tylko będzie czynny w innych godzinach. Dyżury w czwartki w godz. 15.30-18.00.

Punkt Poradnictwa Religijnego, Klasztor Ojców Kapucynów ul. Krzywe Koło 3 18-400 Łomża tel. (0-86) 216-48-49 w. 32

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2000-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

[ TEMATY ]

Nakazane święta kościelne

Karol Porwich/Niedziela

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2024 roku.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.

CZYTAJ DALEJ

Św. Pius V

Antonio Ghislieri, zwany Aleksandrinus, urodził się 17 stycznia 1504 r. w Bosco Marengo w Piemoncie (Włochy). Drogowskazem jego całego życia była najdoskonalsza pobożność chrześcijańska.

Mając zaledwie piętnaście lat, przywdział habit dominikański. Został potem biskupem i kardynałem. Po śmierci Piusa IV wybrano go na papieża. Przybrał imię Piusa V. Od razu przystąpił do wprowadzania w życie uchwał zakończonego 3 lata wcześniej Soboru Trydenckiego. Pius V zwracał baczną uwagę, by do godności i urzędów kościelnych dopuszczać tylko najgodniejszych. Odrzucał więc stanowczo względy rodzinne, dyplomatyczne czy też polityczne. Przeprowadził do końca reformę w Kurii Rzymskiej. Papież starał się zaprowadzić ład także w państwie kościelnym. Za jego pontyfikatu 7 października 1571 r. cesarz Jan Austriacki odniósł pod Lepanto słynne zwycięstwo nad Turkami podczas jednej z najkrwawszych bitew morskich.

CZYTAJ DALEJ

Bolesna Królowa Polski. 174. rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

2024-04-30 20:50

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ

<...> Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję