Przed nami najstarsze i największe święto chrześcijańskie - święto Wielkiej Nocy. Tradycja Świąt Wielkanocnych obfituje w bogate obrzędy religijne przeplatające się z prasłowiańskimi, świeckimi, które odzwierciedlają pobożność, potrzeby duchowe i społeczne naszych przodków. Każdy dzień Wielkiego Tygodnia poprzedzający Wielkanoc ma związane z nim obrzędy kościelne, które dla nas, katolików, mają głęboką wymowę religijną. Zaś dawne świeckie zwyczaje, dzisiaj już prawie zapomniane, łączące się z nim, były umocnieniem przeżyć religijnych ludu i pogłębiały jego pobożność.
I tak w Wielkim Tygodniu porządkowano nie tylko własne domy, ale i własne wnętrza, poprzez modlitwy, posty i umartwienia. Wstępem do Wielkiego Tygodnia była i nadal jest Niedziela Palmowa, która wprowadza nas w atmosferę wydarzeń poprzedzających śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa. W kościele święcono dawniej palmy z gałązek wierzbowych uważanych za symbol zmartwychwstania i odradzającego się życia. Palma wielkanocna miała chronić ludzi przed ogniem i wszelkim złem tego świata. Połykano bazie z poświęconej palmy, aby nie cierpieć na ból gardła.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
W Wielką Środę rozprawiano się z kukłą Judasza, którą chłostano przed kościołem, włóczono po ulicach i na koniec palono i topiono. W Wielki Czwartek, zwany cierniowym, milkną dzwony kościelne, a odzywają się klekotki. Nadchodzi dzień Męki Pańskiej. Czwartkowy wieczór kończył się dawniej kwestą, z której pieniądze przekazywano na sierocińce, przytułki i ochronki. W Wielki Piątek kościół staje się domem żałoby. Panuje w nim nastrój smutku i wielkiej powagi. W tym dniu udajemy się do grobu Chrystusa. Wystrój grobów często jest symboliczną manifestacją wiary, nadziei i patriotyzmu, ale także powtarzającą się jerozolimską Golgotą. W Wielką Sobotę święci się w kościele potrawy. Dawniej święcono je w domach. A jadła było bardzo dużo: chleb, wędliny, mięso, jajka, kolorowe pisanki, wielkanocne baby, placki, masło, chrzan, sól, pieprz, baranki z ciasta lub cukru.
Msza Rezurekcyjna odbywała się o dwunastej w nocy. Później przeniesiono ją na niedzielny świt. W Niedzielę Wielkanocną dzwony kościelne brzmią niezwyczajnie, gdyż oznajmiają zmartwychwstanie Chrystusa. Ich potężny, radosny dźwięk wyrzuca nienawiść z każdego ludzkiego serca.
Niech Msza Rezurekcyjna i ten towarzyszący jej dzwon wielkanocny w Roku Wiary będzie potężnym głosem nadziei, zwycięstwa dobra nad złem i prawdziwej miłości międzyludzkiej, otwartej na pochylanie się nad człowiekiem. Niech obudzi uśpione sumienia, pozbawione zasad moralnych, niech pozwoli odnaleźć się wszystkim zagubionym w dzisiejszych trudnych czasach kryzysu obyczajów. Niech uświadomi nam, że tylko chrześcijańska wizja życia opartego na prawdzie i sprawiedliwości może być mocnym fundamentem do budowy przyszłości. I wreszcie niech ten bijący dzwon wielkanocny będzie głosem pokoju w naszych sercach, rodzinach, w całej naszej Ojczyźnie i w całym wzburzonym morzu współczesnego świata.