To nie tylko ogromny wstrząs dla mieszkańców Drezna, zawalenie mostu wywołało paraliż komunikacyjny - podał portal Polski Obserwator. Wciąż istnieje zagrożenie życia, kolejne fragmenty mostu wciąż mogą się zawalić. Mieszkańcy proszeni są o zabranie swoich samochodów.

Niemieckie media poinformowały, że do katastrofy doszło około godziny 3:08. Wtedy niemal 100-metrowa część mostu zawaliła się do rzeki. Kilka minut wcześniej przejechał tamtędy ostatni tramwaj.

Wstępna hipoteza, jaką rozważają służby, to wpływ korozji, która mogła zostać spowodowana przez chlor przenikający do konstrukcji mostu. Most miał przejść gruntowny remont w przyszłym roku.