Reklama

Wiara

Rozważania na XXIII niedzielę zwykłą

Panie, ucz mnie mądrości słowa i odpowiedzialności za nie!

Ważne jest, by przeżywać codzienność, egzystencjalne trudności, choroby i cierpienia, chwile niesprawiedliwości i zmagań z codziennością, w perspektywie życia wiecznego i sądu, który czeka każdego z nas.

2024-09-05 09:43

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ewangelia Mk 7, 31 – 37

Jezus opuścił okolice Tyru i przez Sydon przyszedł nad Jezioro Galilejskie, przemierzając posiadłości Dekapolu. Przyprowadzili Mu głuchoniemego i prosili Go, żeby położył na niego rękę. On wziął go na bok, z dala od tłumu, włożył palce w jego uszy i śliną dotknął mu języka; a spojrzawszy w niebo, westchnął i rzekł do niego: «Effatha», to znaczy: Otwórz się. Zaraz otworzyły się jego uszy, więzy języka się rozwiązały i mógł prawidłowo mówić. Jezus przykazał im, żeby nikomu nie mówili. Lecz im bardziej przykazywał, tym gorliwiej to rozgłaszali. I przepełnieni zdumieniem mówili: «Dobrze wszystko uczynił. Nawet głuchym słuch przywraca i niemym mowę».

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Drodzy!

1. Jezus kreśli scenariusz „końca świata”. Czy mamy się go bać? Wielu się go boi, ale czy słusznie? Wielu nie lubi mówić ani słyszeć o końcu radości, szczęścia, przyjaźni czy miłości. Przeraża ich ewentualny „koniec przyjaźni” czy „koniec miłości”. Nie chce słyszeć nic na temat jakiegokolwiek końca, za wyjątkiem końca choroby, cierpienia, wojny, pandemii czy innych kataklizmów. Przechodzą nas dreszcze, kiedy słyszmy o „końcu cywilizacji europejskiej”, o końcu dobrobytu, pokoju itd.

Nie chcemy słyszeć o końcu świata, bo wiążemy to pośrednio z końcem nas samych. Czy Jezus zna nasze lęki? Czy znając je, unika mówienia o końcu? Bynajmniej! Otwarcie twierdzi, że koniec nastąpi, że musi nastąpić. Wszak nic, co związane jest materią, nie może trwać wiecznie. Wszystko, co widzą nasze oczy, posiada swój początek i swój koniec.

Podziel się cytatem

Reklama

Trzeba zatem żyć w taki sposób, aby uwzględnić w naszych planach koniec, jakiś termin, linię graniczną. Człowiek rozsądny musi jednak brać „koniec” pod uwagę, by nie zostać zaskoczonym. Nie chodzi wszak wyłącznie o koniec świata, ale koniec indywidualny każdego z ludzi, każdej działalności, każdego rozpoczętego dzieła. Wszystko posiada swój początek i koniec. Powie biblijny mędrzec: „Wszystko ma swój czas, i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem: Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania tego, co zasadzono, czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania, czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsów, czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot cielesnych i czas wstrzymywania się od nich, czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania” (Koh 3,1-6).

2. Kiedy przyjdzie koniec? Kiedy on nastąpi? Czy można go przewidzieć? Chrystus daje w tym kierunku pewne sugestie. Mówi, że „kiedy już jego gałąź nabiera soków i wypuszcza liście, poznajecie, że blisko jest lato”. Co znaczą te słowa? Co w nich jest ważne? Wydaje się, że sprawą w nich najważniejszą jest określona obfitość, przesyt. Oznacza to, że koniec zaczyna się pojawiać w chwili przesytu.

Człowiek syty staje się leniwy. Kiedy sądzi, że wszystko już osiągnął, w istocie zaczyna się kurczyć. Kiedy sądzi, że nikt i nic mu już nie zagraża, traci wówczas czujność, ostrożność, rozwagę. Człowiek syty traci pragnienia. Przestaje odważnie patrzeć na przyszłość, boi się jej, bo niesie w sobie realne ryzyko możliwości utraty tego, co już osiągnął, co zdobył, co posiada.

Podziel się cytatem

Początkiem końca jest określona miara sukcesu. Św. Paweł będzie zatem ostrzegał wiernych w Koryncie: „Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł. Pokusa nie nawiedziła was większa od tej, która zwykła nawiedzać ludzi. Wierny jest Bóg i nie dozwoli was kusić ponad to, co potraficie znieść, lecz zsyłając pokusę, równocześnie wskaże sposób jej pokonania abyście mogli przetrwać” (1 Kor 10, 12-13).

Czy zatem należy bać się bogactwa? Czy lepiej się nie bogacić? Nie w tym rzecz, aby się nie bogacić, ale aby nie sądzić, że bogactwa zapewnią nam trwałe szczęście, że dadzą nam narzędzia do radości. Kiedy człowiek nasyca swoje pragnienia, które są wyłącznie pragnieniami materialnymi, ziemskimi, wówczas – zrealizowawszy je – zaczyna się nudzić i zaczyna się proces jego obumierania. Błędnie bowiem sądzi, że osiągnął już wszystko, co zamierzał, że stał się pełny i traci energię do tworzenia, przemiany.

Reklama

Trzeba zabiegać o bogactwa inne, czyli duchowe, intelektualne, bogactwa przyjaźni i miłości. Takie bogactwa nigdy nie mają końca, ale ciągle się rozwijają. Miłość czy przyjaźń nie znają końca, ale są w ciągłym rozwoju, nawet wówczas, kiedy przerywa je śmierć. Przyjaźń, miłość przekracza granice śmierci. Przykładem tego są osoby, które umarły i wracają do nas, jako błogosławieni lub święci. Wracają, dlaczego? Bo pozostawili po sobie silne więzy przyjaźni i oto ci, którzy pozostali na ziemi chcą bardzo, aby wrócili do nich w nowej szacie, jako błogosławieni.

3. Jest jeszcze do uwzględnienia wypowiedź Jezusa: „Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą”. Jezus nie rzuca słów na wiatr. Jego słowa nie przemijają. Może ich nie słuchać, je lekceważyć, nie dawać im znaczenia, ale i tak się realizuje to, co zapowiadają.

Na pozór wydaje się nam, że słowo znaczy mniej, niż rzecz, towar, dobro materialne. Jezus mówi tymczasem, że wszystko przeminie, wyłącznie Jego słowo nie przeminie. Jezus nie rzuca słowa na wiatr. Mówi rzadko, lecz kiedy mówi, wtedy dzieją się wielkie rzeczy. Jego słowo stwarza nowe rzeczywistości, przywraca do życia, leczy ślepych, podnosi upadłych, rodzi nadzieję i wiarę.

Jezus apeluje, by także moje słowa były pełne wartości, bym był odpowiedzialny za to, co mówię. Słowo ma swoją wartość, swój ciężar, swoje znaczenie. Z upływem czasu nie przypominamy sobie rzeczy, które mieliśmy, ale przypominamy sobie słowa, które ktoś do nas lub o nas powiedział. Przypominamy sobie słowa, które my powiedzieliśmy o innych lub inni o nas. Idąc przez życie człowiek zabiera ze sobą słowa. Nie musi ich ładować do walizki, do bagażu, bo ma je w sobie, w swoim sercu, głowie… One idą z nim i za nim przez życie. Słowa, które mówi, oceniają go, malują jego postać, odkrywają jego duszę, świadczą o jego mądrości lub demaskują jego ukrywaną głupotę.

Reklama

Należy żyć swoją codziennością, zawsze jednak mając na uwadze perspektywę końca. Pytamy więc, co wnosi w moje życie egzystencja w perspektywie końca? Rodzi poczucie odpowiedzialności za to, kim się jest i co się robi. Poczucie odpowiedzialności prowadzi z kolei do rozwagi w słowach i czynach, mądrości w gromadzeniu tego, co rzeczywiście ważne, co jedynie się liczy w życiu teraźniejszym i przyszłym.

Ważne jest, by przeżywać codzienność, egzystencjalne trudności, choroby i cierpienia, chwile niesprawiedliwości i zmagań z codziennością, w perspektywie życia wiecznego i sądu, który czeka każdego z nas. Życie wieczne nie jest bowiem wyłącznie końcem czegoś, ale także obietnicą nieba. Wierzący wie, że jest ono obietnicą początku szczęścia dla tych, którzy, mimo trudności, starają się żyć na ziemi według Bożych przykazań. Perspektywa końca i sądu jest również przestrogą dla innych, którzy przykazania odrzucają, bo mogą nie zaznać wiecznej radości.

Panie, ucz mnie mądrości słowa i odpowiedzialności za nie!

Więcej książek, artykułów, tekstów oraz nagrania audio homilii znajdziesz na stronie internetowej ojca prof. Zdzisława Kijasa: zkijas.com

Redakcja tekstu: dr Monika Gajdecka-Majka

Homilie pochodzą z książki "U źródła Życia. Rozważania na niedziele czasu Adwentu, Bożego Narodzenia, Wielkiego Postu i Wielkanocy, Rok A,B,C", wydanej przez wydawnictwo Homo Dei.

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pycha jest naczelnym ze wszystkich innych grzechów

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

o. Waldemar Gonczaruk CSsR

Rozważania do Ewangelii Łk 17, 7-10.

Wtorek, 14 listopada
CZYTAJ DALEJ

US Open - Świątek odpadła w ćwierćfinale

2024-09-05 03:15

[ TEMATY ]

tenis

Iga Świątek

PAP

Iga Świątek odpadła w ćwierćfinale wielkoszlemowego turnieju US Open. Rozstawiona z numerem jeden polska tenisistka przegrała z Amerykanką Jessicą Pegulą (nr 6.) 2:6, 4:6. Spotkanie trwało godzinę i 28 minut.

Był to dziesiąty mecz tych tenisistek i czwarta wygrana Peguli.
CZYTAJ DALEJ

Franciszek spotkał się z osobami wspieranymi przez Akcje Charytatywne: Ojcze Święty, Twoje współczucie daje nam nadzieję!

2024-09-05 07:19

[ TEMATY ]

Franciszek w Azji i Oceanii

PAP/EPA/ADI WEDA / POOL

Po przybyciu do Sekretariatu Konferencji Biskupów Katolickich Indonezji papież udał się do Henry Soetio Hall na ósmym piętrze, aby spotkać się prywatnie z grupą osób chorych, niepełnosprawnych i ubogich, wspomaganych przez różne organizacje charytatywne związane z Konferencją Episkopatu Indonezji.

Tam został powitany przewodniczącego Konferencji Episkopatu, bp. Antoniusa Subianto Bunyamin, który podkreślił, że indonezyjscy biskupi skupiają swoją uwagę na potrzebach tych, którzy znajdują się na peryferiach. Przedstawił dwie osoby, które podzieliły się swoim świadectwem.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję