Reklama

Kościół

Papież na rzymskim Kapitolu: Jubileusz jest szansą dla Wiecznego Miasta

O znaczeniu zbliżającego się Roku Jubileuszowego 2025 dla Wiecznego Miasta mówił Ojciec Święty odwiedzając dziś siedzibę władz miejskich Rzymu - Kapitol.

2024-06-10 10:29

[ TEMATY ]

Rzym

papież Franciszek

rok jubileuszowy

PAP/EPA/ETTORE FERRARI

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

PRZEMÓWIENIE OJCA ŚWIĘTEGO
z okazji wizyty na Kapitolu

10 czerwca 2024 r.
Panie Burmistrzu
Panie i Panowie, członkowie Zarządu i Radni Rzymu
Dostojne Władze,
Drodzy Przyjaciele!

Dziękuję Panu Burmistrzowi za zaproszenie i uprzejme słowa, które do mnie skierował; dziękuję Przewodniczącej Zgromadzenia Kapitolińskiego za słowa powitania. Pozdrawiam członków Zarządu i radnych Samorządu, przedstawicieli rządu, inne obecne Władze i wszystkich obywateli Rzymu.

Odwiedzając was ponownie odczuwam wdzięczność i radość. Przybywam, aby spotkać się z wami, a za waszym pośrednictwem z całym miastem, które niemal od swoich narodzin, około 2800 lat temu, miało wyraźne i stałe powołanie powszechności. Dla chrześcijan rola ta nie była wynikiem przypadku, lecz odpowiadała opatrznościowemu planowi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Starożytny Rzym, ze względu na swój rozwój prawny i zdolności organizacyjne oraz budowanie przez wieki solidnych i trwałych instytucji, stał się światłem, do którego zwracało się wiele narodów, aby cieszyć się stabilnością i bezpieczeństwem. Proces ten pozwolił Rzymowi stać się promieniującym centrum cywilizacji i przyjmować ludzi z całego świata oraz włączać ich w swoje życie obywatelskie i społeczne, do tego stopnia, że wielu z nich objęło najwyższe urzędy w państwie.

Ta starożytna kultura rzymska, która niewątpliwie doświadczyła wielu dobrych wartości, potrzebowała z drugiej strony udoskonalenia się, skonfrontowania z większym i głębszym przesłaniem braterstwa, miłości, nadziei i wyzwolenia.

Dążenia tej cywilizacji, która osiągnęła szczyt swojego rozkwitu, oferują dalsze wyjaśnienie szybkiego rozprzestrzeniania się orędzia chrześcijańskiego w społeczeństwie rzymskim. Wspaniałe świadectwo męczenników i dynamizm miłości pierwszych wspólnot wierzących wyznaczyły potrzebę usłyszenia nowych słów, słów życia wiecznego: Olimp już nie wystarczał, trzeba było udać się na Golgotę i do pustego grobu Zmartwychwstałego, aby znaleźć odpowiedzi na tęsknotę za prawdą, sprawiedliwością i miłością.

Reklama

Ta Dobra Nowina, czyli wiara chrześcijańska, z czasem miała przeniknąć i przekształcić życie ludzi i samych instytucji. Miała dać osobom o wiele bardziej radykalną i bezprecedensową nadzieję. Miała zaoferować instytucjom możliwość ewolucji na wyższy etap, stopniowo porzucając taką na przykład instytucję, jak niewolnictwo, która nawet dla tak wielu wykształconych umysłów i wrażliwych serc zdawała się faktem naturalnym i oczywistym, zupełnie nie podatnym na zniesienie.

Niewolnictwo jest bardzo znaczącym przykładem tego, że nawet wyrafinowane cywilizacje mogą mieć elementy kulturowe tak zakorzenione w umysłach jednostek i całego społeczeństwa, że nie są już postrzegane jako sprzeczne z godnością istoty ludzkiej. Dzieje się tak również dzisiaj, gdy niemal nieświadomie grozi nam niekiedy wybiórczość i stronniczość w obronie ludzkiej godności, marginalizując lub odrzucając pewne kategorie osób, które ostatecznie znajdują się bez odpowiedniej ochrony.

Rzym cezarów został zastąpiony - by tak rzec - Rzymem papieży, następców apostoła Piotra, którzy „przewodniczyli w miłości” całemu Kościołowi i którzy w niektórych wiekach musieli również odgrywać rolę substytutu władzy cywilnej w postępującym rozkładzie starożytnego świata, a niekiedy z nieszczęśliwymi postawami. Wiele rzeczy uległo zmianie, ale powołanie Rzymu do uniwersalności zostało potwierdzone i umocnione. O ile geograficzny horyzont Imperium Rzymskiego miał swoje serce w świecie śródziemnomorskim i, choć bardzo rozległy, nie obejmował całego świata, to misja Kościoła nie ma granic na tej ziemi, ponieważ musi sprawić, by Chrystus, Jego działanie i Jego słowa zbawienia były znane wszystkim narodom.

Reklama

Po zjednoczeniu Włoch otworzył się nowy etap, w którym, po sporach i nieporozumieniach z nowym zjednoczonym państwem, w kontekście tego, co nazywano „kwestią rzymską”, 95 lat temu osiągnięto ugodę między władzą cywilną a Stolicą Apostolską.

W tym roku przypada 40. rocznica rewizji konkordatu. Potwierdzono w nim, że państwo włoskie i Kościół katolicki są, „każde w swej dziedzinie - niezależne i autonomiczne oraz zobowiązują się do pełnego poszanowania tej zasady we wzajemnych stosunkach i we współdziałaniu dla rozwoju człowieka i dobra wspólnego” (art. 1 Umowy o rewizji Konkordatu, 3 czerwca 1985 r.).

Rzym zawsze potwierdzał, także w najnowszych okresach historycznych, swoje powołanie uniwersalne, o czym świadczą prace II Powszechnego Soboru Watykańskiego, różne obchodzone Lata Święte, podpisanie Traktatu ustanawiającego Europejską Wspólnotę Gospodarczą, a także Traktatu ustanawiającego Międzynarodowy Trybunał Karny, Igrzyska Olimpijskie w 1960 r. oraz organizacje międzynarodowe, w szczególności FAO, które mają swoją siedzibę w Rzymie.

Obecnie Rzym przygotowuje się do organizacji Jubileuszu 2025. Wydarzenie to ma charakter religijny, jest pielgrzymką modlitewną i pokutną, aby wyjednać u Bożego miłosierdzia pełniejsze pojednanie z Panem. Nie może ono jednak nie angażować miasta w zakresie opieki i prac niezbędnych dla przyjęcia licznych pielgrzymów, którzy je odwiedzą, a także turystów, którzy przyjadą podziwiać ogromny skarb dzieł sztuki i wspaniałe ślady minionych wieków. Rzym jest wyjątkowy. Dlatego też nadchodzący jubileusz może mieć również pozytywny wpływ na samo oblicze miasta, poprawiając jego wystrój i usprawniając usługi publiczne, nie tylko w centrum, ale także zbliżając centrum i przedmieścia. To bardzo ważne, ponieważ miasto się rozrasta i ta uwaga, ta relacja staje się coraz ważniejsza każdego dnia. Dlatego lubię odwiedzać podmiejskie parafie, aby czuły, że biskup jest blisko nich. Bardzo łatwo jest bowiem być blisko centrum - jestem w centrum - ale pojechać i odwiedzić przedmieścia to obecność biskupa w tym miejscu.

Podziel się cytatem

Reklama

Nie sposób pomyśleć, aby wszystko to mogło się odbyć w sposób uporządkowany i bezpieczny bez aktywnej i szczodrej współpracy władz miasta stołecznego i władz krajowych. W związku z tym serdecznie dziękuję władzom miejskim za ich zaangażowanie w przygotowanie Rzymu na przyjęcie pielgrzymów nadchodzącego Jubileuszu, i dziękuję rządowi włoskiemu za pełną gotowość do współpracy z władzami kościelnymi na rzecz powodzenia Jubileuszu, potwierdzając pragnienie przyjaznej współpracy, która charakteryzuje wzajemne relacje między Włochami a Stolicą Apostolską, będące relacjami ludzkimi. Wiele razy małostkowość może prowadzić nas do myślenia, że w relacjach chodzi o pieniądze: nie, to jest drugorzędne. To relacje międzyludzkie między władzami.

Reklama

Rzym jest miastem o duchu uniwersalnym. Duch ten pragnie służyć miłosierdziu, powitaniu i gościnności. Niech pielgrzymi, turyści, migranci, najubożsi, samotni, chorzy, uwięzieni, wykluczeni będą najprawdziwszymi świadkami tego ducha - dlatego postanowiłem otworzyć Drzwi Święte w więzieniu - a oni niech dadzą świadectwo, że władza jest w pełni taka, gdy służy wszystkim, gdy wykorzystuje swoją prawowitą siłę, aby zaspokoić potrzeby obywateli, a zwłaszcza najsłabszych, ostatnich. Dotyczy to nie tylko was, polityków, ale także księży, biskupów. Bliskość, bliskość z ludem Bożym, aby mu służyć, aby mu towarzyszyć.

Reklama

Niech Rzym nadal ukazuje swoje prawdziwe oblicze, oblicze przyjazne, gościnne, hojne i szlachetne. Ogromny napływ pielgrzymów, turystów i migrantów do Wiecznego Miasta, ze wszystkim, co to oznacza pod względem organizacyjnym, może być postrzegany jako brzemię, ciężar, który spowalnia i utrudnia normalny bieg rzeczy. W rzeczywistości wszystko to jest Rzymem, jego specyfiką, unikalną w skali światowej, jego zaszczytem, jego wielką atrakcją i jego odpowiedzialnością wobec Włoch, wobec Kościoła, wobec rodziny ludzkiej. Każdy jego problem jest „odwrotnością” jego wielkości i z czynnika kryzysowego może stać się szansą na rozwój: obywatelski, społeczny, gospodarczy, kulturalny.

Reklama

Ogromny skarb kultury i historii, leżący na wzgórzach Rzymu, jest zaszczytem i ciężarem jego obywateli i rządzących, i czeka na to, by go należycie docenić i uszanować. Niech odrodzi się we wszystkich świadomość wartości Rzymu, symbolu, który reprezentuje na wszystkich kontynentach. Pamiętajmy o mitycznym pochodzeniu Rzymu, który miał się odrodzić z ruin Troi. Niech umacnia się, a raczej niech się rozwija, wzajemna i skuteczna współpraca między wszystkimi władzami, które się tam znajdują, dla zgodnego i nieustannego działania, które uczyni go jeszcze bardziej godnym roli, jaką przeznaczenie, a raczej Opatrzność, dla niego zastrzegła.

Przez dziesięciolecia, odkąd byłem młodym księdzem, miałem nabożeństwo do Salus Populi Romani i za każdym razem, gdy jechałem do Rzymu, udawałem się do niej. Proszę ją, Salus Populi Romani aby czuwała nad miastem i ludem Rzymu, napełniała nadzieją i pobudzała miłosierdzie, aby potwierdzając swoje najszlachetniejsze tradycje, mógł nadal być, także w naszych czasach, światłem cywilizacji i promotorem pokoju. Dziękuję.

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Drzwi zamknięte, serca otwarte

Niedziela łódzka 17/2022, str. I

[ TEMATY ]

rok jubileuszowy

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Drzwi Święte w łódzkiej katedrze

Drzwi Święte w łódzkiej katedrze

W Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego w siedemnastu kościołach stacyjnych w archidiecezji łódzkiej zostały zamknięte Drzwi Święte.

Przechodząc przez nie, można było uzyskać odpust zupełny związany z jubileuszem 100-lecia diecezji łódzkiej. W archikatedrze łódzkiej Drzwi Święte zostaną zamknięte w Niedzielę Bożego Miłosierdzia.

CZYTAJ DALEJ

Matka Boża Nieustającej Pomocy – skąd Jej fenomen?

[ TEMATY ]

nowenna

ikona

Maryja

redemptoryści

Matka Boża Nieustającej Pomocy

Foto: Monika Książek

Chyba każdy z katolików słyszał kiedyś o szczególnym nabożeństwie do Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Jej obraz kojarzy większość z nas. Cały świat w środę ucieka się pod Jej obronę. Skąd tak właściwie wziął się ten wielki kult?

W ciągu ostatnich 150 lat obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy stał się drogi milionom chrześcijan, umacniając ich wiarę i modlitwę. Wielu uważa go nawet za jeden z najbardziej znanych i kochanych obrazów Maryi na świecie.

CZYTAJ DALEJ

Psycholog: idealny urlop powinien trwać trzy tygodnie

2024-06-28 07:19

[ TEMATY ]

urlop

Karol Porwich/Niedziela

W przypadku wielu osób idealny urlop powinien trwać trzy tygodnie - uważa Dr Paweł Fortuna z Instytutu Psychologii KUL. Zachęcił, by traktować wakacje jako ciekawy epizod i nie spędzać ich tak, jak spędza się owce z hal.

Dr Fortuna zapytany, jak odpocząć od pracy, podkreślił, że jest to indywidualna sprawa i nie ma jednego przepisu na wypoczynek ze względu na to chociażby, że różnimy się warunkami pracy. Jego zdaniem przede wszystkim powinno się wykorzystać urlop na to, co faktycznie przynosi nam relaks i przyjemność.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję