Pracując już od wielu lat nad życiorysami osób odznaczonych Krzyżem Niepodległości, zdołałem ustalić, że ich znakomita większość to ci, którzy:
- bohatersko zginęli, broniąc polskiej niepodległości zarówno przed niemieckimi, jak również sowieckimi agresorami;
- byli ze szczególną zawziętością wyszukiwani i skazani przez sowieckie służby specjalne;
- byli więzieni i mordowani w PRL;
- zagrożeni represjami zostali w znacznej części zmuszeni do życia poza własną Ojczyzną.
Wypada tu wyjaśnić, że na wniosek Rady Ministrów pierwszą dziesiątkę odznaczonych Krzyżem Niepodległości stanowili: Ignacy Mościcki, Józef Piłsudski, Aleksandra Piłsudska, Aleksander Prystor, Kazimierz Sosnkowski, Edward Rydz-Śmigły, Julian Stachiewicz, Walery Sławek, Wacław Jędrzejewicz i Adam Koc. Następną grupą odznaczonych Krzyżem Niepodległości byli powstańcy styczniowi. Specjalną ich część stanowili ci, którzy żyli jeszcze w roku 1933, gdy na polecenie Marszałka Piłsudskiego zorganizowane zostały szczególnie uroczyste obchody 70. rocznicy wybuchu powstania styczniowego. W latach II RP nie był to jedyny akt uznania dla weteranów walk o niepodległość. Mimo trudnej sytuacji ekonomicznej i trwających jeszcze zmagań wojennych, już w grudniu 1919 r. przyznano uczestnikom powstań narodowych stałą pensję. Specjalna komisja przyznała prawa weteranów 3644 osobom. Wiek, odniesione rany, więzienia, syberyjskie zesłania i inne represje carskiej Rosji powodowały, że weterani powstania styczniowego szybko przechodzili "na wieczną wartę". W 1923 r. żyło ich 1970, rok później 1791, a w 1928 r. już tylko 1350.
Jeszcze przed ustanowieniem Krzyża Niepodległości w 1930 r., od 28 grudnia 1928 r. działała Główna Komisja Odznaczeniowa oraz komisje środowiskowe. Przewodniczącym Komisji Weteranów Powstania 1863 r. mianowany został gen. Jan Kołłątaj-Strzednicki. W skład komisji wchodzili: Aleksander Kraushar, uczestnik powstania styczniowego, historyk, prawnik, pisarz i poeta oraz Stanisław Zieliński - działacz niepodległościowy i historyk.
Przed przygotowywanymi obchodami 70. rocznicy powstania styczniowego, przyznano Krzyż Niepodległości 365 weteranom. 22 stycznia 1933 r. żyło ich jeszcze 258, a 5 lat później - rok przed wybuchem II wojny światowej tylko 52. Obchody w 1933 r. rozpoczęły się uroczystym nabożeństwem w katedrze pw. św. Jana w Warszawie. Następnie delegacje weteranów i stowarzyszeń sprawujących nad nimi opiekę zostały przyjęte przez marszałka Józefa Piłsudskiego i prezydenta RP Ignacego Mościckiego. Po złożeniu wieńców przy Grobie Nieznanego Żołnierza kilkutysięczny tłum na czele z weteranami udał się pod Krzyż Traugutta. Tam w imieniu Prezydenta RP gen. Rydz-Śmigły odczytał zarządzenie o nadaniu Krzyża Niepodległości wszystkim poległym, więzionym, zesłanym do Rosji i zmarłym Powstańcom. Emblemat Krzyża Niepodległości z Mieczami umieszczono na Krzyżu Traugutta.
W 1938 r. obchodzono 75. rocznicę powstania styczniowego. Z żyjących jeszcze 52 weteranów na uroczystości do Warszawy przyjechało 16. Powitał ich marsz generalski, serdeczne słowa przemówień, a młodzież szkolna wręczyła im bukiety kwiatów. Generał Mieczysław Górecki (1864-1938) zwracając się do licznie zebranej młodzieży, powiedział: "Wy, najmłodsi, patrzcie na te postacie, zapamiętajcie te sylwetki jako wzór patriotycznej ofiarności".
W imieniu weteranów przemówił Mamert Wandalli (1884-1942). Przypomniał między innymi anonimowy wiersz z czasu powstania styczniowego pt. Proroctwo.
O, nie zginęła jeszcze Ojczyzna,
Póki niewiasty tam czują,
Bo z ich to serca płynie trucizna,
Którą wrogowie się trują.
Jeszcze wykarmią one w zaciszy
Grono olbrzymie młodzieży;
Od nich pacholę o nas usłyszy,
I, jak my, w wolność uwierzy.
cdn.
Pomóż w rozwoju naszego portalu