Pierwszy oficjalny przejazd papieskiego pociągu przez Podbeskidzie stał się faktem. 23 stycznia, wymalowany w watykańskie barwy skład, o godz. 11.55 ruszył z Krakowa i po 180 minutach jazdy dotarł do Żywca. W trasę powrotną wyjechał o godz. 16.13
Nowe połączenie za pośrednictwem papieskiego pociągu, organizator przejazdu, tj. Fundacja Rozwoju Miasta Bielska-Białej (FRMBB), ochrzciła mianem „Beskidy-Fatra Train”. Powyższa nazwa nawiązuje do planowanego na przyszły rok przedłużenia kursów, aż do słowackiej Żyliny i dalej do Martina.
Pierwsza komercyjna podróż papieskiego pociągu przez Podbeskidzie przeprowadzona została przez Chrzanów, Oświęcim, Czechowice-Dziedzice, Bielsko-Białą, Lipnik, Wilkowice-Bystrą i Łodygowice. W tych miejscach zlokalizowano jedyne na całej trasie przystanki. Z przyczyn technicznych i czasowych na razie zrezygnowano z puszczenia składu linią kolejową prowadzącą przez Skawinę, Wadowice i Kęty. - Ten wariant, który zaproponowało nam teraz PKP jest znacznie szybszy niż trasa przez Wadowice. Do końca roku z pewnością papieski pociąg będzie więc poruszał się jedynie na magistrali prowadzącej przez Oświęcim - mówi Paweł Wyszomirski, koordynator projektu „Beskidy-Fatra Train” z ramienia FRMBB.
Pasażerowie, którzy zdecydowali się wziąć udział w inauguracyjnym przejeździe papieskiego pociągu przez Podbeskidzie, mogli w trakcie jazdy wysłuchać bielskich muzyków z „Grupy Furmana” oraz obejrzeć film „Tryptyk rzymski”. Wyświetlony dokument oparty był na poemacie Jana Pawła II pod tym samym tytułem, a powstał w Wydawnictwie i Studiu Filmowym „Anima Media” należącym do diecezji bielsko-żywieckiej.
W drugą podróż na Podbeskidzie papieski skład wyruszy już 20 lutego. Będzie to przejazd tematyczny, ściśle związany z rozpoczynającą się w tym czasie „Bielską Zadymką Jazzową”. Stąd też w trakcie jazdy będzie można na żywo wysłuchać jazzowych recitali. Organizatorzy planują, że na taką atrakcję skuszą się nie tylko miłośnicy jazzu z Krakowa i z okolic, ale i ze Słowacji. Nasi południowi sąsiedzi będą mogli wziąć udział w tym muzyczno-kolejowym przedsięwzięciu dzięki przedłużeniu trasy papieskiego pociągu do Rajczy. W Milówce, gdzie skład „Beskidy-Fatra Train” zatrzymuje się na kilkuminutowy postój, istnieje bowiem możliwość wejścia na jego pokład bezpośrednio z ekspresu jadącego z Żyliny do Katowic.
Na cały rok 2009, FRMBB planuje 12 przejazdów papieskiego pociągu przez Podbeskidzie. Jeden przejazd wypada więc zawsze raz w miesiącu. W ten sposób Fundacja stara się wcielić w życie ideę powstania nowych połączeń pomiędzy Podbeskidziem, aglomeracją śląską, Krakowem i regionem żylińskim.
Pomóż w rozwoju naszego portalu