Kościół katolicki w Polsce posiada bogatą tradycję działalności charytatywnej. Jej naturalnym środowiskiem są parafie i diecezje. W Kościele istnieją liczne ruchy i stowarzyszenia, które za cel stawiają sobie pomaganie ubogim i potrzebującym materialnego i duchowego wsparcia. Często w prasie, radiu, telewizji słyszymy o wielkim zaangażowaniu wielu wolontariuszy w różnych akcjach charytatywnych.
Wśród różnych agend wyróżniają się wolontariusze Szkolnych Kół Caritas, do których należy młodzież oraz dzieci. Szkolne Koła Caritas zrzeszają ich blisko 38 tys. Działają one w środowisku szkolnym i parafialnym na rzecz ubogich rówieśników. Młodzi wolontariusze, oprócz wymyślonych przez siebie akcji, uczestniczą w działaniach zainicjowanych przez Caritas diecezjalną. Trudno opisać bogactwo tych działań. Wolontariusze, z właściwą młodości fantazją, organizują zbiórki pieniężne oraz żywnościowe, zbiórki odzieży, konkursy, dyskoteki czy loterie celem pozyskania środków na pomoc ubogim rówieśnikom.
W ostatnim czasie dane mi było uczestniczyć w oficjalnym powołaniu Szkolnych Kół Caritas w 5 szkołach: podstawowych i gimnazjach. Jakie wzruszające było spotkanie z dziećmi i młodzieżą w Księżpolu. Już w drzwiach szkoły powitała mnie dyrektor oraz miejscowi księża i katechetka, ucząca w tej szkole. Po oficjalnym powitaniu, odbył się montaż słowno-muzyczny oparty na nauczaniu Jana Pawła II nawołującego do „nowej wyobraźni miłosierdzia” oraz o inne dokumenty Kościoła.
To spotkanie przerodziło się w wielką modlitwę Jana Pawła II za młodych. Ujmująca była postawa młodzieży i dzieci, którzy w wielkiej ciszy, wysłuchali piękne śpiewy i recytacje utworów. Tu się czuło, iż oni chcą realizować miłosierdzie. Po tej akademii, zabrałem głos jako dyrektor Caritas. Dziękując pani dyrektor, księdzu proboszczowi oraz dzieciom i młodzieży za piękne widowisko, wskazałem na cele, zadania i miejsce Szkolnych Kół Caritas w życiu Kościoła, szkoły czy też lokalnej społeczności. Każdej szkole ofiarowałem zestawy piłek i innych rekwizytów sportowych, aby „w zdrowym ciele był też zdrowy duch”.
I tak było w każdej szkole. Między innymi, oprócz wspomnianego Księżpola (2 szkoły), w Szyszkowie na terenie parafii Potok Wielki i w Szczebrzeszynie - Szkoły podstawowe nr 1 i 3. Obecnie na terenie naszej diecezji działają 73 Szkolne Koła Caritas, co stawia nas w czołówce wśród innych diecezji. Nie zapomnę wyznania młodzieńca z gimnazjum w Księżpolu, który po akademii podszedł do mnie i powiedział - „fajnie jest pomagać”. Wracałem do Hrubieszowa w strugach deszczu, ale to spotkanie, te słowa oraz błysk miłości miłosiernej w oczach tego młodzieńca rekompensowały zmęczenie.
Papież Benedykt XVI w przemówieniu do austriackich wolontariuszy i pracowników instytucji charytatywnych (9.IX.2008) powiedział między innymi: „Ci, którzy działają w kościelnych organizacjach charytatywnych, winni wyróżnić się tym, że nie ograniczają się do wykonywania w sposób rutynowy stojących przed nimi w danej chwili zadań, lecz oddają się innym z uwagą podpowiadaną przez serce”.
Zwracam się z gorącym apelem do nauczycieli religii, tam gdzie jeszcze nie ma takich Szkolnych Kół Caritas, aby poszli w ślady innych instytucji. Wykorzystajmy talenty, którymi Bóg nas obdarzył dla dobra innych. Bp Wacław Depo w liście na Adwent wołał, abyśmy swój wzrok serca skierowali na dziecko. Jakże cisną się na usta te słowa Jana Pawła II, który podczas jednej z wizyt, uchwycił dziecko w swoje ramiona i pokazując światu, wołał: „To jest przyszłość Kościoła, Świata i moja nadzieja!”. Sądzę, iż „piękną symfonią” Roku Dziecka w naszej diecezji, będą kolejne Szkolne Koła Caritas do czego serdecznie zachęcam.
Pomóż w rozwoju naszego portalu