Wpatrzeni w sylwetki Trzech Króli zdążających do Betlejem, by oddać hołd Nowonarodzonemu Jezusowi, zapytajmy samych siebie o własną drogę, jaką zdążamy przez życie. Czy jest to droga prowadząca do Boga? A może z każdym dniem zamiast się do Niego przybliżać, oddalamy się od miejsca, jakie przygotował nam w Swoim domu? Jakie miejsce zajmuje w naszym życiu Jezus, jakie miejsce zajmuje w nim drugi człowiek? Czyimi śladami chętniej chodzimy - ludzi obojętnych lub wrogich Kościołowi czy uczniów Chrystusa, którzy jak Gwiazda Betlejemska usiłują nam wskazać drogę prowadzącą do Boga? Łamanie opłatkiem, sianko pod obrusem, śpiew kolęd - tyle pięknych gestów czyniliśmy podczas Świąt, ale czy zrozumieliśmy w pełni ich znaczenie? Czy w świąteczne dni przyjęliśmy Boga do naszych serc? Czy daliśmy Mu szansę, by się w nich narodził?
Pustym gestem będzie zgięcie kolan przed Dzieciątkiem złożonym w żłóbku, jeśli nie będziemy potrafili adorować Jego obecności w Postaciach Eucharystycznych, jeśli nie dostrzeżemy Jego obecności w człowieku potrzebującym naszej troski, opieki czy pomocy, do czego zobowiązuje nas również temat przeżywanego roku duszpasterskiego zawarty w wezwaniu „Otoczmy troską życie”. Pustym gestem będzie pokłon złożony przed figurką małego Jezuska jeśli zatrzaśniemy drzwi naszych domów przed kapłanami, którzy w tych dniach odwiedzają nasze rodziny z wizytą kolędową. A przecież to tylko jedne z wielu kroków niezbędnych do podążania drogą Mistrza. Pojednani z Bogiem i drugim człowiekiem w przedświątecznej spowiedzi, zachowując czyste serca korzystajmy jak najdłużej z daru Eucharystii. Otwórzmy drzwi naszych domów przed kapłanami zdążającymi do naszych rodzin z kolędą. W ich osobach witamy w swych progach samego Jezusa. Niech zatem nie braknie nas w domach w tych dniach szczególnej gościny. Przyjmijmy kapłana osobiście i we wspólnocie całej rodziny - a nie jak zdarza nam się coraz częściej przy pomocy oddelegowanego „dyżurnego” mieszkańca naszego domostwa. Miejmy też gotowość niesienia pomocy bliźniemu, temu, który mieszka w naszym pobliżu lub zupełnie anonimowemu. Czyńmy to nie tylko w pełnej miłości atmosferze Bożego Narodzenia, ale przez cały rok. Możemy włączyć się choćby w piękną działalność Towarzystwa św. Brata Alberta, w pracę parafialnych kół Caritas. Otoczmy troską życie duchowe nas samych, ale i naszych bliźnich, wskazując im swoim życiem drogę do Boga. Wypełnijmy tę powinność włączając się do Akcji Katolickiej, Ruchu Światło-Życie i tylu innych pięknych ruchów i stowarzyszeń. Nieśmy światu Dobrą Nowinę - na wzór Trzech Króli i tak jak oni po spotkaniu maleńkiego Jezusa, zmieńmy drogi naszego życia na tę jedyną i najpiękniejszą - prowadzącą śladami Mistrza.
Na cmentarzu parafii Świętej Rodziny we Wrocławiu modlono się w intencji dzieci utraconych i ich rodziców.
Uroczystościom przy pomniku poświęconym dzieciom nienarodzonym przewodniczył bp Maciej Małyga. – Ci, których na jakiś czas utraciliśmy, oni już żyją w Bogu. Ponieważ te dzieci odeszły bez żadnego zła, w całkowitym dobru, to mamy pewność wiary, że nic im nie brakuje i tylko my jesteśmy obarczeni tęsknotą, bólem i pragnieniem spotkania. Dla tych, którzy są w Bogu, nie ma czasu oczekiwania. Przeżywają to tak, jakby już wyciągali do nas ręce i zapraszali do spotkania, które nastąpi w domu naszego Ojca – mówił bp Małyga. Przypomniał, że nie ma potrzeby modlić się za dzieci nienarodzone, bo one dostąpiły już Nieba: – Ale chcemy za nie w modlitwie dziękować i prosić w intencji zbolałych rodziców. Powierzamy Bogu ich żal, tęsknotę i cierpienia, które przeżywają.
Miała 16 lat, gdy po raz pierwszy uczestniczyła w Eucharystii. Fascynacja pięknem liturgii doprowadziła ją do Kościoła katolickiego. Serce Haregeweine było jednak niespokojne. Marzyła o stworzeniu w swej rodzinnej Etiopii wspólnoty, która modliłaby się w lokalnym języku i służyła miejscowej ludności. Po latach modlitwy i zbierania środków, otworzyła benedyktyński klasztor w stołecznej Addis Abbebie. Zakonnice z tej wspólnoty otrzymały tytuł „emahoy”, co po amharsku znaczy „moja matka”.
Matka Haregeweine jest pionierką w tworzeniu rodowitego katolickiego życia zakonnego w Etiopii. Podkreśla, że od początku jej pragnienie wykraczało jedynie poza bycie katolicką zakonnicą. To udało jej się zrealizować wstępując do międzynarodowej wspólnoty Małych Sióstr Jezusa (założonych przez św. Karola de Foucaulda). Jak wyznała czuła się w niej szczęśliwa i kontynuowała swą formację zakonną w kilku krajach, m.in. w Nigerii, Kenii, Egipcie, Francji i Włoszech, nieustannie poszukując odpowiedzi na swoje duchowe pytania. Nadszedł rok 2007. Uczestniczyła w seminarium na temat etiopskich tradycji monastycznych i wtedy poczuła, że znalazła odpowiedzi, których od lat szukała. Ten moment zapoczątkował i ukierunkował jej misję: założenia katolickiego klasztoru, który odzwierciedlałby wyjątkową duchową i kulturową tożsamość Etiopii.
Arcybiskup Singapuru kard. William Goh odwiedził dziś w szpitalu ks. Christophera Lee, który został wczoraj pchnięty nożem podczas odprawiania Mszy św. w kościele św. Józefa w Bukit Timah w Singapurze. Kardynał poprosił o modlitwę zarówno za księdza, jak i napastnika - poinformowano w mediach społecznościowych.
Ks. Christopher Lee został wczoraj wieczorem zaatakowany nożem w katedrze św. Józefa przez osobę, która w przeszłości dopuszczała się przestępstw narkotykowych. Podejrzany, 37-letni Singapurczyk notowany za poważne uszkodzenia ciała i przestępstwa narkotykowe, został rozbrojony przez obecnych wiernych, a następnie aresztowany przez funkcjonariuszy policji - informuje agencja AsiaNews.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.