Reklama

Muzyka zabytkowych organów

Wspólnota parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Rzgowie przeżyła wielką radość. Podczas uroczystej Mszy św., której przewodniczył ks. kan. Grzegorz Klimkiewicz, proboszcz parafii Najświętszego Zbawiciela w Łodzi, zabrzmiały po odrestaurowaniu zabytkowe organy z XIX wieku

Niedziela łódzka 1/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gruntowny remont pociągnął za sobą ogromne koszty. Niestety, jak mówił z żalem ks. kan. Tadeusz Malec - proboszcz parafii w Rzgowie, mimo trzykrotnych starań o dotację z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego żadnych funduszy nie uzyskano. Organy udało się odrestaurować dzięki życzliwości i pomocy materialnej parafian i burmistrza Rzgowa p. Jana Mielczarka. Wszystkie działania podczas prac remontowych wspierał p. Wojciech Szygendowski, wojewódzki konserwator zabytków. Uroczystego poświęcenia odrestaurowanych zabytkowych organów dokonał ks. kan. Grzegorz Klimkiewicz.
W homilii ks. Klimkiewicz podkreślił, że muzyka kościelna i śpiew kościelny jest nie tylko po to, aby oddać chwałę i cześć Bogu, ale również po to, aby nas uduchowić i zbliżyć do Boga. - Konieczne jest odkrywanie na nowo i ustawiczne przeżywanie piękna modlitwy i liturgii. Trzeba modlić się do Boga nie tylko formułami poprawnymi teologicznie, ale również w sposób piękny i dostojny - przypomniał słowa Jana Pawła II. Przeżywając piękno, ubogacamy się, wznosimy ku Bogu, jednoczymy się z Nim i z Nim żyjemy w codziennym życiu. W muzyce, grze organowej należy widzieć integralny element liturgii, a nie tylko dekorację czy ozdobę, której łatwo można się pozbyć. Żyć pięknem kościoła, tzn. uczestniczyć w życiu kościoła również przez liturgię, śpiew i piękną grę na organach. Koncert w wykonaniu Michała Olszewskiego z Kielc, którego zgromadzeni wysłuchali po zakończeniu Mszy św., był wspaniałym akcentem uroczystości.
Generalne odrestaurowanie zabytkowych organów to jedno z wielu przedsięwzięć, jakich podjęto się w ostatnich czasach w pięknym kościele.
Zabytkowa rzgowska świątynia wymaga konserwacji. Każdy z księży proboszczów tego pięknego zabytku sakralnego starał się poddawać go remontom i pracom konserwacyjnym. Również ks. kan. Tadeusz Malec, obecnie pełniący funkcję gospodarza parafii, dokłada wszelkich starań w odnowienie kościoła i jego pięknego wnętrza. Odrestaurowano chrzcielnicę, ornat z XVII wieku, część naczyń liturgicznych, poddano konserwacji dokument potwierdzający historyczne znaczenie Rzgowa - sygnowany przez Jana III Sobieskiego.
Od 28 sierpnia 2004 r. z nominacji abp. Władysława Ziółka posługę duszpasterską w parafii sprawują ks. kan. Tadeusz Malec - proboszcz i ks. Robert Nowak. W parafii rzgowskiej działają: Żywa Róża, Rycerstwo Niepokalanej, oaza, grupa modlitewno-pokutna, Akcja Katolicka. Pod opieką Jana Adamkiewicza (organisty), Elżbiety Wiry (katechetki) i ks. Roberta Nowaka (opieka duchowa) od 2005 r. śpiewa 60-osobowa schola. Ta młoda utalentowana grupa odniosła już wiele sukcesów. Na XIX Ogólnopolskim i XI Międzynarodowym Dziecięcym Festiwalu Piosenki i Pieśni Religijnej zajęła I miejsce w kategorii chórów wielogłosowych. Aktywny udział w uroczystościach parafialnych bierze również chór „Camerata” pod dyrekcją Izabeli Kijanki oraz Orkiestra Dęta, która w 2007 r. obchodziła 100-lecie.
W życiu parafii pięknie też zaznaczają swoją obecność (w wieku od 7 do 12 lat) członkowie Eucharystycznego Ruchu Młodych pod opieką s. Marianny Marii Mościckiej. Dzieci poprzez śpiew, taniec, modlitwę czytanie Słowa Bożego integrują się jako parafianie.
Patrząc na zaangażowanie parafian w życie kościoła, remonty świątyni i upiększanie jej otoczenia Ksiądz Proboszcz powinien cieszyć się sukcesami duszpasterskimi, ale jednak jest coś, co go bardzo smuci. Wspólnotę parafialną stanowi 5 tys. wiernych, ale do kościoła przychodzi około jedna czwarta. Frekwencja jest większa na pasterce, rezurekcji czy uroczystościach Bożego Ciała. Pocieszające jest to, że więcej ludzi przystępuje do spowiedzi i Komunii św.
Po czterech latach gospodarowania w Rzgowie ks. kan. Tadeusz Malec bardzo wysoko ocenia pracę ze wspólnotą parafialną, dzięki której wiele można osiągnąć na chwałę Boga i dzięki której wiele inicjatyw może być zrealizowanych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Patron Dnia: Św. Leon Wielki, Doktor jedności Kościoła i jałmużny

Papież Leon I Wielki_mal. Herrera Mozo_public domain

Św. Leon Wielki

Św. Leon Wielki

„Doktor jedności Kościoła” i „Doktor jałmużny”, pierwszy papież pochowany w Bazylice św. Piotra i pierwszy, któremu potomność nadała przydomek „Wielki” – pisze ks. Arkadiusz Nocoń w felietonie dla portalu www.vaticannews.va/pl i Radia Watykańskiego. 10 listopada wspominamy św. Leona Wielkiego (ok. 400 - 461), papieża i Doktora Kościoła, którym w 1754 r. ogłosił go Benedykt XIV. Jego relikwie znajdują się w Bazylice św. Piotra w Rzymie. Jest patronem muzyków i śpiewaków.

Mimo że był jedną z najbardziej znaczących postaci starożytnego Kościoła, o jego wczesnych latach wiemy niewiele. Wywodził się prawdopodobnie z jakiegoś możnego rodu, bo udało mu się zdobyć dobre wykształcenie. Szybko też stał się w Rzymie postacią znaną. Wyróżniając się erudycją i zdolnościami dyplomatycznymi odbył z polecania papieży wiele ważnych misji. Oprócz wybitnych przymiotów umysłu, posiadał także wiele cnót: św. Jan Kasjan nie zawahał się go więc nazwać „ozdobą Kościoła rzymskiego”. Wybrany na papieża (440 r.), dał się poznać nie tylko jako gorliwy obrońca wiary, ale także jako nieustraszony obrońca swego ludu (w roku 452 uchronił Rzym od najazdu Hunów). Do naszych czasów, poza sławą, zachowało się też 170 jego listów i 97 kazań, wygłoszonych podczas różnych świąt i uroczystości. Wśród nich również to najsłynniejsze, na dzień Bożego Narodzenia, wspaniały tekst o godności chrześcijanina.
CZYTAJ DALEJ

Wyraz heroicznej wiary

2024-11-05 14:43

Niedziela Ogólnopolska 45/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

W czasach Pana Jezusa kobieta nie mogła stanowić sama o sobie. Zależała najpierw od ojca, ewentualnie brata, a później najczęściej od męża lub syna. Po śmierci głowy rodziny była w trudnej sytuacji, szczególnie gdy nie miała dzieci. Choć prawo nakazywało troskę o nią rodzinie czy instytucjom religijnym, to stan, w którym się znajdowała, narażał ją na nadużycia ze strony innych. Starożytni królowie, aby podkreślić swoją łaskawość wobec poddanych, nosili miano opiekunów wdów, sierot i cudzoziemców, czyli najbardziej bezradnych. Pan Jezus daje wyraz swej troski o wdowy z niebywałą przenikliwością. Wypomina uczonym w Piśmie ich obłudne postępowanie. Pod płaszczykiem troski o samotne po śmierci męża kobiety, używając swojej pozycji religijnej i społecznej, zabiegali oni o dochód dla swojej grupy lub dla siebie. Mieli prawo zarządzać majątkiem wdów i pobierać z tego tytułu prowizję, dodajmy: znaczącą, jeśli wdowa była bogata. Czasem za tę pracę zobowiązywali się do modlitwy, a bywało też tak, że udając religijną troskę, okradali je. Pan Jezus zapowiada za to bardzo surową karę. Zapytajmy wobec tego: czy nasza pobożność nie jest podszyta jakąś wyrachowaną interesownością? Postawa chciwości czy hipokryzji niszczy więź z Bogiem i z ludźmi, a w konsekwencji nas samych. Czy okazywana dobroć nie jest obliczona na wymierne korzyści materialne lub prestiż? Czy powierzone nam pieniądze służą dobrej sprawie czy niegodziwej? Druga część Ewangelii opowiada o tym, co zdarzyło się przy skarbonie świątynnej. Przy ostatniej, trzynastej, wrzucający datek nie musiał podawać kapłanowi intencji, w jakiej to czyni. Bogaci, ofiarując pokaźną kwotę na świątynię, wypełniali obowiązek troski o nią i przy okazji zyskiwali miano hojnych, choć ofiara pochodziła z nadmiaru tego, co posiadali. Pan Jezus obserwuje wdowę, która wrzuca do skarbony dwa pieniążki stanowiące całe jej utrzymanie. Mogła zostawić sobie jedną monetę na chleb. Wrzucając obie, daje wyraz heroicznej wiary, że przecież sam Bóg zatroszczy się o nią, weźmie ją w obronę, nie da jej zginąć. Ona dała najwięcej – dosłownie całe życie, a jej wiara była żarliwa, gorąca. Boża „rachunkowość” patrzy na serce. A jak jest z nami? Czy nie lękamy się zbytnio o jutro? A może nasze troski są przyziemne, nijakie, zbędne, ba – gorszące? Bóg troszczy się o nas, wie, czego nam potrzeba, zanim Go poprosimy. Dba nawet o wróble, lilie i włosy na naszej głowie. Czy przypadkiem nie jest tak, że zbyt kurczowo trzymamy się opłacalności, prognozy zysków i stopy zwrotu z inwestycji? Tymczasem troski trzeba przerzucić na Niego i sprawdzać „inwestycje” pod kątem „odsetek” wypłacanych w wieczności. Zdarzenie z ubogą wdową poprzedza opis męki Jezusa. Ona bezgranicznie zaufała Bogu, oddała całe swoje życie w Jego ręce. Jezus za chwilę pójdzie tą samą drogą! „Wskazując na czyn wdowy, Jezus może zapowiadać swój własny los w najbliższej przyszłości: i On zostanie sam, i On odda wszystko, co ma, całe swoje życie Bogu” (E. Adamiak).
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Po 44 latach odchodzi charyzmatyczny kaznodzieja Domu Papieskiego

2024-11-10 22:01

[ TEMATY ]

Watykan

flickr.com

Po 44 latach na emeryturę odchodzi charyzmatyczny kaznodzieja Domu Papieskiego włoski kapucyn kardynał Raniero Cantalamessa. Watykan poinformował w sobotę, że papież Franciszek mianował nowym kaznodzieją zakonnika Roberto Pasoliniego.

Ojciec Cantalamessa zaczął pełnić funkcję kaznodziei Domu Papieskiego w 1980 roku, a więc w pierwszych latach pontyfikatu św. Jana Pawła II.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję