Reklama

Zdrowie

Europa: Coraz więcej krajów chce traktować Covid-19 jak grypę

W Europie rośnie liczba krajów skłonnych traktować Covid-19 jak chorobę endemiczną. Należą do nich W. Brytania i Dania, a debaty na ten temat toczą się też w Hiszpanii i we Włoszech, mimo ostrzeżeń światowych ekspertów, że pandemia wciąż się nie skończyła.

[ TEMATY ]

COVID‑19

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W przypadku chorób endemicznych transmisja patogenu nie jest już gwałtowna i niekontrolowana, jak w przypadku epidemii, a staje się bardziej przewidywalna i społeczności zaczynają żyć niejako "obok wirusa". Przykładem takich chorób są przeziębienie i grypa, ale także AIDS.

W Hiszpanii debata na ten temat rozpoczęła się wraz z ujawnieniem w połowie stycznia przez premiera Pedro Sancheza, że rząd pracuje nad nowym sposobem monitorowania kryzysu zdrowotnego i opowiada się za traktowaniem i leczeniem Covid-19 jak grypy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Sanchez wyraził opinię, że taka debata powinna pojawić się na szczeblu ogólnoeuropejskim. Podobne stanowisko zajęło Hiszpańskie Stowarzyszenie Lekarzy Rodzinnych (semFYC), jedna z trzech dużych organizacji tego typu w Hiszpanii, które zaproponowało traktowanie Covid-19 w taki sam sposób, jak innych chorób zakaźnych.

W Wielkiej Brytanii już w 2021 roku premier Boris Johnson zapowiedział mieszkańcom, że będą musieli "nauczyć się żyć z wirusem", a częścią tego planu jest zaprzestanie - najpóźniej do Wielkanocy - publikowania codziennych statystyk zakażonych, hospitalizowanych i zmarłych z powodu Covid-19.

Brytyjski rząd stoi na stanowisku, że nie da się całkowicie wyeliminować Covid-19, zatem trzeba zacząć traktować tę chorobę jak sezonową grypę. Wobec poprawiającej się sytuacji epidemicznej pod koniec stycznia w Anglii przestały obowiązywać niemal wszystkie restrykcje covidowe, włącznie z nakazem noszenia maseczek w sklepach i transporcie publicznym. Zapowiedziano też, że najpóźniej 24 marca obowiązek izolacji przez zakażonych zostanie zastąpiony zaleceniem takowej. Według doniesień medialnych Johnson naciska na szefów rządów Szkocji, Nicolę Sturgeon i Walii, Marka Drakeforda, by podjęli podobne decyzje.

Od 1 lutego Covid-19 w Danii nie jest już traktowany jako choroba krytyczna społecznie, czyli zagrażająca społeczeństwu, co formalnie umożliwiło zniesienie restrykcji. Od 2 lutego Duńczycy nie muszą dłużej okazywać certyfikatów o zaszczepieniu lub negatywnym teście w restauracjach, na imprezach kulturalnych i sportowych. Zniknęły limity dotyczące zgromadzeń, nie wymaga się już także noszenia maseczek w sklepach oraz w transporcie publicznym. Duńska Agencja Kontroli Chorób Zakaźnych oceniła, że epidemia koronawirusa może skończyć się w tym kraju za kilka tygodni. Prognoza opiera się na założeniu, że społeczeństwo uzyska odporność zbiorową, gdy zdecydowana większość ludzi przechoruje Covid-19 lub zostanie zaszczepiona.

Reklama

Wielu epidemiologów i wirusologów twierdzi, że Covid-19, który spowodował do tej pory ponad 405 milionów infekcji i ponad 6,1 milionów zgonów na całym świecie, pozostanie z nami na długo i ostatecznie stanie się chorobą endemiczną. Oznacza to, że w przyszłości w każdej populacji będą odnotowywane ciągłe, ale niskie lub umiarkowane, liczby zakażeń, ale wirus nie powinien powodować zbyt wysokiego poziomu infekcji ani rozprzestrzeniać się z kraju do kraju.

"Wraz ze wzrostem odporności w populacji wynikającej ze szczepień i z zakażeń wywołanych przez Omikron, będziemy szybko zmierzać w kierunku scenariusza, który będzie bliższy endemiczności" - ocenił kierujący zespołem ds. strategii szczepień w Europejskiej Agencji Leków (EMA), Marco Cavaleri.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ostrzega jednak, że jest zbyt wcześnie, by uznać Covid-19 za chorobę endemiczną, dopóki wariant Omikron nie jest pod kontrolą, a sam wirus nie przestanie mutować i rozprzestrzeniać po świecie.

Cavaleri ostrzegał też - na co zwracają również uwagę naukowcy z WHO i innych krajów - że "szczepienia powtarzane w krótkich odstępach czasu nie będą stanowić zrównoważonej długoterminowej strategii".

"Jeśli naszą strategią jest podawanie dawek przypominających co cztery miesiące, możemy mieć problemy z odpowiedzią immunologiczną (...), więc powinniśmy uważać, by nie przeciążać układu odpornościowego wielokrotnymi szczepieniami. Dodatkowo istnieje oczywiście ryzyko zmęczenia w populacji przy ciągłym podawaniu dawek przypominających. (...) Takie dawki powinny być więc zsynchronizowane z nadejściem zimnej pory roku i podawane razem ze szczepionkami przeciw grypie" - podkreślił.

Reklama

Na początku lutego włoski wiceminister zdrowia Pierpaolo Sileri ocenił, że "nadszedł czas, by przejść do zwyczajnego zarządzania zakażeniami, tak jak to ma miejsce w przypadku grypy". Jego zdaniem dane z innych państw, gdzie wcześniej pojawił się wariant Omikron, wskazują, że mutacja ta w połączeniu z wysokim poziomem wyszczepienia ludności sprawia, że łatwiej zarządzać jest sytuacją epidemiczną i dlatego należy wdrożyć zwyczajny tryb, jak w przypadku grypy, polegający na nadzorowaniu ciężkich przypadków i organizacji sezonowych szczepień.

W dyskusji na temat obecnego etapu pandemii we Włoszech podkreśla się, że uodpornionych jest już 90 proc. mieszkańców i według ekspertów kraj ten ma już za sobą szczyt zakażeń obecnej fali epidemii. Liczba zakażeń codziennie spada, ale nadal wysoka jest dzienna liczba zgonów: ponad 400.

Norwegia zniosła wraz z początkiem lutego niemal wszystkie obostrzenia przeciwepidemiczne, jakie jeszcze obowiązywały, a norweska minister zdrowia Ingvild Kjerkol skomentowała to następująco: "nadszedł teraz czas, byśmy odzyskali nasze codzienne życie".

Joanna Baczała (PAP)

baj/ mars/

arch.

2022-02-12 12:51

Ocena: +1 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Turkson: musimy przygotować się na życie po koronawirusie

W Watykanie powstała specjalna komisja ds. pandemii koronawirusa. Jej zadaniem jest wypracowanie najskuteczniejszych sposobów niesienia doraźnej pomocy, szczególnie na terenach dotkniętych ubóstwem i konfliktami zbrojnymi, a także przygotowanie się do życia w kolejnych kryzysach, jakie nastąpią po COVID-19.

W pracach komisji uczestniczy Papież Franciszek, który chciał, aby w jej skład weszli nie tylko praktycy pomocy humanitarnej, ale i wybitni naukowcy różnych dziedzin.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Gniezno: abp Antonio Guido Filipazzi przekazał krzyże misyjne misjonarzom

2024-04-28 13:19

[ TEMATY ]

misje

PAP/Paweł Jaskółka

Czternastu misjonarzy - 12 księży, siostra zakonna i osoba świecka - otrzymało dziś w Gnieźnie z rąk nuncjusza apostolskiego w Polsce abp. Antonio Guido Filipazzi krzyże misyjne. „Przyjmując krzyż pamiętajcie, że nie jesteście pracownikami organizacji pozarządowej, ale podobnie jak św. Wojciech, niesiecie Ewangelię Chrystusa, Kościół Chrystusa i samego Chrystusa” - mówił nuncjusz.

Życzeniami dla posłanych misjonarzy nuncjusz apostolski w Polsce uczynił słowa papieża Franciszka, którymi rozpoczął on swój pontyfikat: „Chciałbym, abyśmy wszyscy mieli odwagę wędrować w obecności Pana, z krzyżem Pana; budować Kościół na krwi Pana, która została przelana na krzyżu, i wyznawać jedną chwałę Chrystusa ukrzyżowanego, a tym samym Kościół będzie postępować naprzód”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję