Dniem, który dla wszystkich Polaków był wydarzeniem wyjątkowym,
był Dzień Polski, który miał miejsce w Centenial Park w Toronto.
Wypełniony był koncertami polskich artystów (m.in. Magda Anioł, Tomek
Kamiński), a także nutką góralskiej muzyki. Na obiad zaś mogliśmy
zasmakować prawdziwego polskiego chleba, kiełbasy z rusztu i prawie
domowego bigosu. Pełen wzruszeń i ojczystej mowy dzień zakończyła
Msza św., której przewodniczył Prymas Polski kard. Józef Glemp. W
koncelebrze brali udział liczni polscy biskupi, m.in. nasz ksiądz
biskup Jan Wątroba, z którym cała nasza grupa miała okazję się spotkać.
Tymczasem rozpoczęły się główne obchody XVII Światowego
Dnia Młodzieży. Zaczęło się od radosnego oczekiwania na przyjazd
Jana Pawła II na Exhibition Place, potem była Droga Krzyżowa ulicami
nowoczesnego miasta biznesu, jakim jest Toronto, wreszcie czuwanie
modlitewne z Papieżem i Eucharystia pod jego przewodnictwem. Każde
z tych wydarzeń warte jest osobnego artykułu, albumu ze wspomnieniami.
Na długo pozostaną one w mojej pamięci, na dnie serca. Nie da się
bowiem zapomnieć atmosfery oczekiwania na Ojca Świętego. Nie zapomnę
też stacji Drogi Krzyżowej z Szymonem z Cyreny na inwalidzkim wózku.
To wciąż skłania do refleksji... I wreszcie czuwanie zakończone porannym
wystawieniem Najświętszego Sakramentu. Każdy z nas zasypiał pod czułym
okiem Pana Jezusa, który patrzył na rzesze młodych ludzi z ogromnych
telebimów i wszystkim błogosławił.Nie mogę też pominąć wyjątkowej,
mokrej pobudki, jaką mieliśmy po czuwaniu o szóstej rano i "naturalnego
odnowienia naszego chrztu" - jak określił poranną ulewę Ojciec Święty,
który przybył na Downsview - miejsce Mszy św. Zaraz po jego słowach
zerwał się wiatr i w ciągu kilku minut przegonił złowrogie chmury,
a na błękitnym odtąd niebie zaświeciło słońce. Takich wydarzeń nie
trzeba komentować. Nie da się ich także zapomnieć. To była wyjątkowa
Eucharystia. Pozostało po niej głębokie przekonanie, że tylko w Chrystusie
możemy prawdziwie budować wspólną przyszłość ponad podziałami świata.
Tym, czym chciałabym się przede wszystkim podzielić, jest
refleksja, a zarazem moje pragnienie - żeby dostrzegać Pana Boga
nie tylko raz na jakiś czas, na specjalnych spotkaniach, ale w codziennym
życiu, wśród zwyczajnych ludzi. Najbardziej na minionej pielgrzymce
doświadczyłam tego, że Pan Bóg opiekuje się nami przez ręce drugiego
człowieka, przez jego otwartość i uśmiech. Że jest dobry i całkiem
normalny, i że doskonale wie, czego każdemu z nas potrzeba. Z naszej
strony trzeba tylko jednego - decyzji, chęci kroczenia z Nim każdego
dnia. A On sam wtedy poprowadzi nas przez życie.
***
W imieniu grupy archidiecezji częstochowskiej dziękuję wszystkim,
dzięki którym mogliśmy uczestniczyć w XVII Światowym Dniu Młodzieży
w Toronto: naszemu drogiemu księdzu arcybiskupowi Stanisławowi Nowakowi,
który stworzył nam możliwość wyjazdu, ks. inf. Ireneuszowi Skubisiowi,
który wielu z nas ułatwił podróż za Ocean. Dziękujemy naszemu opiekunowi
- ks. Andrzejowi Przybylskiemu za zaufanie, jakim nas obdarzył, oraz
za tzw. luz kontrolowany, którego z jego strony doświadczyliśmy.
Dziękujemy także wszystkim księżom, którzy wraz z nami uczestniczyli
w Światowym Dniu Młodzieży i służyli nam swoją pomocą. Dziękujemy
spotkanym w Kanadzie biskupom z Częstochowy - Biskupowi Janowi za
serdeczność i poruszającą katechezę o świetle, Biskupowi Antoniemu
za uśmiech i błogosławieństwo na drogę powrotną. Osobne podziękowanie
kierujemy do wszystkich ludzi, którzy przyjęli nas w swoich domach
w Kanadzie. Przede wszystkim zaś dziękujemy Panu Bogu za wszystko,
co nas spotkało na drugiej półkuli. Bo cały ten czas był Jego darem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu