Reklama

Ni ma jak Lwów!

Niedziela w Chicago 51/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Adam Galek: - W 2001 r., podczas pielgrzymki Jana Pawła II na Ukrainę, we Lwowie został pobłogosławiony przez Ojca Świętego obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy z budującej się świątyni katolickiej we Lwowie, noszącej to sama wezwanie. Byłem wówczas we Lwowie razem z grupą pielgrzymów z Chicago, z Wołyniakami. W budującym się kościele odprawialiśmy razem Mszę św. Proszę opowiedzieć dzieje tej niezwykłej budowy.

Ks. Andrzej Jagiełko: - Lwów jest dziś innym miastem niż w przedwojennej pamięci wielu Polaków, ale wciąż pociągającym, wzruszającym i jedynym w świecie. Tyle tu przepięknych świątyń. Tylko katedra Matki Bożej Łaskawej i kościół św. Antoniego służyły wiernym w okresie powojennym i służą do dziś. Zaś pozostałe przez wiele lat ateizacji były zamknięte, a obecnie często przekazywane są innym wyznaniom albo sektom. Wielkie nowe osiedla, takie jak Nowy Lwów, czy Lewandówka, potrzebują nowych kościołów. W Rzęsnej wybudowany jest mały kościółek służący dużej liczbie wiernych. W Sichowie dawna leśniczówka została zaadaptowana na kaplicę, a inne dzielnice Lwowa czekają na budowę, jakże potrzebnych nam nowych kościołów. Przepiękny kościół św. Marii Magdaleny nadal nie jest oddany katolikom. Pozwala się tam na odprawienie jednej, niedzielnej Mszy św. Podobnie jest przy Kurii, w kościele Matki Bożej Gromnicznej. Zboiska, jeśli ktoś pamięta przedwojenny Lwów, leżą na północy Podzamcza. Kiedyś była to wioska, a dziś osiedle liczące 100 tys. mieszkańców. W środku tej wioski stał niewielki drewniany kościółek z 1935 r. Po wojnie został przez komunistów zamieniony na magazyn, potem na garbarnię i skład papierów. Po „pierestrojce”, kiedy zaczęto odzyskiwać kościoły ludzie dowiedzieli się, że kościółek ma być przekazany jednej z sekt i upomnieli się o niego. Modlili się przed drzwiami zamkniętego kościoła. Przez kilka miesięcy odprawiałem na schodach tej świątyni Msze św. Wreszcie władze miasta oddały klucze radzie parafialnej. Kościół był w ruinie, ale z entuzjazmem przystąpiliśmy do prowizorycznego remontu. Już 19 grudnia abp. Marian
Jaworski w obecności bp. Rafała Kiernickiego, proboszcza lwowskiej katedry, poświęcił na nowo kościół, ustanawiając parafię Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Zboiskach. Prawie 6 lat trwały starania o pozwolenie na budowę nowej świątyni. Dopiero piąty projekt architektoniczny lwowskiego architekta Oleksandra Matvijwa został przyjęty i latem 1998 r. rozpoczęliśmy kopać fundamenty pod nową świątynię.

- Wiadomo było od początku, że zdewastowany drewniany kościółek nie zapewni odpowiednich warunków dla współczesnego duszpasterstwa. Dlatego została podjęta inicjatywa budowy nowego murowanego kościoła. Jak Ksiądz obecnie ocenia decyzję budowy i podjęty trud?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Myślę, że najlepiej na to pytanie odpowiedzieli sami lwowiacy, którzy tłumnie przyszli 1 grudnia 2001 r., na poświęcenie dolnej części kościoła. Poświecenia dokonał bp. Stanisław Padewski w asyście prowincjała zmartwychwstańców ks. Adam Piaseckiego, lwowskiego dziekana i wielu innych księży. Parafianie cieszyli się też z sal katechetycznych dla grup działających przy parafii. Już teraz kościół zachwyca urodą na tle szarzyzny otaczających go blokowisk. Ten kościół jest dla dzisiejszego Lwowa wielkim prezentem i znakiem nadziei na odnowę życia religijnego..

- Jest ksiądz zakonnikiem. Charyzmatem zmartwychwstańców jest głoszenie Chrystusa Zmartwychwstałego, a nie budownictwo? Jak odkrył Ksiądz w sobie talent budowniczego

- Przez dwa lata byłem wikariuszem w Koszalińskiem, w Złocieńcu i tam rozpocząłem budowę kościoła w Bobrowie. Po wykopaniu fundamentów wysłano mnie w 1990 r. na misję do ZSRR. Były to początki odwilży, budziło się życie religijne. W ZSRR potrzebni byli kapłani, by odzyskiwać i odbudowywać zrujnowane kościoły Moim pierwszym kościołem był w połowie zrujnowany kościół w Mesenii. Po 6 latach działał już normalnie. Jednocześnie odzyskałem częściowo kościół w Rozdole (60 km od Lwowa) i zacząłem go przywracać dla użytku sakralnego, gdy władze zatrzymały prace - w części kościoła ulokowano łaźnie, pralnię i kotłownię. Tłumaczyli się wielką potrzebą społeczną.

Reklama

- Nie łatwiej jest wybudować nowy kościół?

- Z punktu widzenia technicznego z pewnością łatwiej. Ale na Wschodzie remontowanie jest konieczne. Władze oddają kościoły zarejestrowanym wspólnotom religijnym (przynajmniej 10 osób). Dla nas, katolików i Polaków na Wschodzie, było to wielkie religijne wyzwanie - powrót do swojej wiary i polskości. Ze łzami w oczach tutejsi Polacy oddawali ręce do pracy, a serce do modlitwy. Odremontowane kościoły są dzisiaj już pięknymi ośrodkami religijnymi i ostoją polskości. Konieczne jest prowadzenie duszpasterstwa rodzin i katechizacji, bo w szkole nie uczy się religii katolickiej. Trzeba iść do tych wielkich blokowisk z ewangelizacją, stworzyć miejsca, gdzie ludzie mogliby spotkać się z Bogiem, porozmawiać z kapłanami, z katechetami. Dzięki Bogu mamy już powołania. Klerycy pochodzący z Ukrainy kształcą się w Seminariach w podlwowskich Brzuchowicach i w Gródku Podolskim.

- Co chciałby Ksiądz powiedzieć katolikom w Chicago, z których wiele pochodzi z Kresów, ze Lwowa?

- Cieszę się, że mogłem przez kilka tygodni być z Wami w Chicago. Chicago, to dla mnie miejsce specjalne - tutaj, na Marianowie, otrzymałem święcenia kapłańskie. Od 1975 r. pracowałem przez 7 lat w parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika. Z własnej obserwacji wiem, jak wielu ludzi tęskni do Lwowa i tamtych ziem. Chciałbym ich wszystkich pozdrowić i życzyć, aby udało im się odwiedzić piękny Lwów i całe Kresy. Zapraszam też na konsekrację nowego kościoła we Lwowie, która mam nadzieję dokona się w niedługim już czasie. Pragnę serdecznie podziękować wszystkim Księżom Proboszczom i ich Parafianom za życzliwe przyjęcie mnie i pomoc materialną na rzecz budującego się kościoła we Lwowie-Zboiskach. Bóg zapłać! Gdyby ktoś jeszcze zechciał dołączyć się do budowy naszego kościoła to proszę swoje ofiary przesyłać bezpośrednio na konto; Bank PKO SA,VO LUBLIN Nr. NBP 311240-150317-870000-17314013 albo na adres parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Chicago, z dopiskiem „Lwów”.

2006-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wniebowstąpienie Pańskie

Niedziela podlaska 21/2001

[ TEMATY ]

wniebowstąpienie

Monika Książek

Czterdzieści dni po Niedzieli Zmartwychwstania Chrystusa Kościół katolicki świętuje uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Jest to pamiątka triumfalnego powrotu Pana Jezusa do nieba, skąd przyszedł na ziemię dla naszego zbawienia przyjmując naturę ludzką.

Św. Łukasz pozostawił w Dziejach Apostolskich następującą relację o tym wydarzeniu: "Po tych słowach [Pan Jezus] uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: ´Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba´. Wtedy wrócili do Jerozolimy z góry, zwanej Oliwną, która leży blisko Jerozolimy, w odległości drogi szabatowej" (Dz 1, 9-12). Na podstawie tego fragmentu wiemy dokładnie, że miejscem Wniebowstąpienia Chrystusa była Góra Oliwna. Właśnie na tej samej górze rozpoczęła się wcześniej męka Pana Jezusa. Wtedy Chrystus cierpiał i przygotowywał się do śmierci na krzyżu, teraz okazał swoją chwałę jako Bóg. Na miejscu Wniebowstąpienia w 378 r. wybudowano kościół z otwartym dachem, aby upamiętnić unoszenie się Chrystusa do nieba. W 1530 r. kościół ten został zamieniony na meczet muzułmański i taki stan utrzymuje się do dnia dzisiejszego. Mahometanie jednak pozwalają katolikom w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego na odprawienie tam Mszy św.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Katolicy na parkiecie

2024-05-12 17:18

Tomasz Lewandowski

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób na 4. Karmelitańskim balu dla singli i około 250 na Kato-party – młodzi „z wartościami” chcą się razem bawić.

– Okazuje się, że jest duże zapotrzebowanie na tego typu imprezy. Sporo osób przyjechało spoza Wrocławia, aby razem się bawić i poznać osoby żyjące tymi samymi wartościami. Wielu nie chce chodzić do klubów czy dyskotek i zastanawiać się, czy spotyka kogoś stanu wolnego, czy ta osoba myśli podobnie, czy żyje w podobnym stylu. Na takim balu nie muszą się martwić, czy ktoś jest już w poważnej relacji, czy wiara jest dla niego ważna. Tu można się przełamać – tłumaczy Maciej Romaniszyn, DJ i organizator Karmelitańskiego balu dla singli. I dodaje: – Mało jest wydarzeń o charakterze balu, w których możemy wziąć udział. Mamy sylwestra, może karnawał lub wesela, gdzie można pięknie się ubrać w strój wieczory i w konwencji balowej pobawić. My dajemy taką możliwość.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję