Reklama

Kościół

Dr Przybysz: pielgrzymki świetnym tematem pozytywnego mówienia o Kościele

- Piesze pielgrzymki, które każdego roku wyruszają z różnych zakątków Polski na Jasną Górę, są świetnym tematem pozytywnego mówienia o Kościele - mówiła dr Monika Przybysz, medioznawczyni, specjalistka ds. public relations, reklamy i marketingu medialnego, która prowadziła warsztaty w Wyższym Seminarium Duchownym w Radomiu. W zajęciach uczestniczyły osoby, które są zaangażowane w promocję 46. Pieszej Pielgrzymki Diecezji Radomskiej na Jasną Górę.

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Monika Przybysz

Karol Porwich/Niedziela

98. Piesza Pielgrzymka Łódzka

98. Piesza Pielgrzymka Łódzka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dr Przybysz zachęcała uczestników szkolenia do obecności w sieci, aby pokazywać piękny obraz Kościoła, aby ludzie, będący na zewnątrz, mogli towarzyszyć pątnikom, i być pielgrzymami duchowymi. - Wszystko po to, abyśmy przebijali ten szklany sufit tych algorytmów w mediach społecznościowych, aby też dobre informacje przebijały się w sieci - wskazywała dr Przybysz.

Reklama

- Cel jest jeden, aby jak najwięcej osób dowiedziało się o naszych rekolekcjach w drodze, aby pokazać piękno młodego pielgrzymującego Kościół. Mówimy o wspólnocie liczącej ponad 5 tys. osób. I właśnie takie szkolenie służy promocji tego dzieła. Chcemy przy okazji dotrzeć do młodych ludzi i młodych małżeństw - dodał dyrektor pielgrzymki ks. Krzysztof Bochniak.

Podziel się cytatem

Jedną z organizatorek szkolenia była Milena Sowa. - Przekonaliśmy się, że naszym Facebookiem czy Instagramem rządzą jednak algorytmy, że nie tylko zdjęcie jest ważne, ale także opis, czy nagłówek. Ważne są również emotikony. Jeśli mamy lajkować warto również używać serduszek - powiedziała Milena Sowa.

Zajęcia prowadził też Paweł Kudas, montażysta, operator i fotograf.

2024-03-17 09:55

Ocena: +2 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Akumulatory społeczne i słoneczne

Wspólnie spędzimy czas lepiej, jeżeli nie będziemy narzekać, marudzić i denerwować siebie nawzajem.

Wżyciu zawodowym i w szkole czekamy na czas wolny, ferie, wreszcie niecierpliwie czekamy na wakacje. Często jednak nie potrafimy odpoczywać, nie wracamy zregenerowani, ponieważ nie pytamy bliskich, gdzie i jak chcą spędzić ten czas relaksu. Może się okazać, że nasi przyjaciele lub rodzina nie chcą już dwudziesty raz jechać nad morze. Może poranki wakacyjne chcą spędzać już nie na zdobywaniu szczytów górskich, ale na powolnym smakowaniu nowych potraw i rozmowach przy nieśpiesznie zaparzonej kawie z rogalikiem. Nauczmy się tracić czas z bliskimi tak, jak tego potrzebują. Pytajmy ich o zgodę także na inne działania, szczególnie te dotyczące mediów społecznościowych.
CZYTAJ DALEJ

Kim jest Pani z żółtymi kwiatami, którą pozdrowił Papież pod Gemelli?

2025-03-23 20:43

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Gemelli

pani z żółtymi kwiatami

Vatican News

Pani z żółtymi kwiatami pod kliniką Gemelli

Pani z żółtymi kwiatami pod kliniką Gemelli

Podczas pozdrowienia z balkonu Kliniki Gemelli tuż przed wyjściem ze szpitala Papież pozdrowił jedną z kobiet obecnych na placu. „Widzę tu panią z żółtymi kwiatami. Jest dzielna!” - powiedział Franciszek. Pani z żółtymi kwiatami, to 78-letnia Carmela Mancuso, która przybyła z Kalabrii i codziennie w trakcie leczenia Ojca Świętego przychodziła pod Klinikę Gemelli, często z bukietem kwiatów.

Bukiet żółtych róż, który przyniosła Papieżowi, tak jak robiła to kilkanaście razy w ciągu tych 38 dni hospitalizacji, musiał zostać schwytany przez żandarma, ponieważ prawie wypadł Carmeli z rąk, kiedy Papież wypowiedział swoje pozdrowienie. Emocje były ogromne, gdy poczuła na sobie spojrzenie Franciszka z balkonu szpitala Gemelli i słuchała gdy - niskim głosem - powiedział: „Widzę tu panią z żółtymi kwiatami. Ona jest dzielna!”
CZYTAJ DALEJ

Lekarz z Polikliniki Gemelli: papież mógł umrzeć

2025-03-25 11:45

[ TEMATY ]

Włochy

papież Franciszek

klinika Gemelli

mógł umrzeć

PAP/EPA

Papież Franciszek w Poliklinice Gemelli

Papież Franciszek w Poliklinice Gemelli

Papież mógł umrzeć - przyznał profesor Sergio Alfieri, szef zespołu medycznego, który opiekował się Franciszkiem w Poliklinice Gemelli. Lekarz ujawnił we wtorkowym wywiadzie dla dziennika "Corriere della Sera", że w najtrudniejszym momencie widział łzy w oczach osób, które były wtedy przy papieżu.

Mówiąc o największym kryzysie zdrowotnym papieża podczas jego pobytu w szpitalu, profesor Alfieri podkreślił: "Byliśmy wszyscy świadomi, że sytuacja jeszcze się pogorszyła i że jest ryzyko, że (Franciszek) może nie dać rady".
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję