Wybuch drugiej wojny światowej tragicznie zapisał się w psychice obywateli polskich. Okupant hitlerowski był bezwzględny i stanowczy. Niszczył wszystko co polskie, a więc polski naród oraz całą jego kulturę materialną. Prześladowania dotknęły również Kościół katolicki - kapłanów, zakonników i wielu wiernych. Również proboszcz parafii Ligowo, śp. ks. kan. Piotr Kalinowski, miał w tych czasach niełatwe życie. Przez długi czas był prześladowany i w końcu wypędzony z plebanii, którą przywłaszczyli sobie niemieccy żołnierze, by umiejscowić tam posterunek SS.
Parafianie ligowscy, podobnie jak tysiące innych Polaków, wiązali się z takimi organizacjami jak Armia Krajowa i Bataliony Chłopskie. W organizacjach tych działali najszlachetniejsi synowie narodu polskiego - narodu, który nie chciał skapitulować. Ruch partyzancki w parafii Ligowo był bardzo prężny. Tę działalność parafia Ligowo okupiła śmiercią 150 osób, które zostały zamordowane przez okrutnego i bezwzględnego wroga. Jak podaje kronika parafialna, wspólnota parafialna jest dumna ze swych parafian, którzy okupili swą śmiercią zwycięstwo i przynależność do kościoła katolickiego.
Warto wspomnieć, iż z parafii ligowskiej, a dokładnie z Kukowa wywodził się ordynariusz kielecki bp Czesław Kaczmarek, prześladowany przez władze komunistyczne, a zwłaszcza przez UB.
Pomóż w rozwoju naszego portalu