Reklama

Święci i błogosławieni

Świętość

Niedziela rzeszowska 44/2012, str. 6

[ TEMATY ]

wywiad

święty

Ks. Janusz Sądel

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

DOROTA ZAŃKO: - Święci są u Pana Boga w niebie. Czy tu, na ziemi, przeciętny człowiek może doświadczyć świętości?

KS. DR BOGUSŁAW TUREK: - Oczywiście, że może, nawet powinien. Każdy jest powołany do świętości. To jest powołanie każdego chrześcijanina. Świętym jest ten, kto żyje w łasce uświęcającej.

- Czy można być świętym bez Pana Boga?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- W pojęciu katolickim nie może być mowy o świętości bez Pana Boga. Oczywiście, również ten, kto twierdzi, że nie wierzy, może dążyć do pewnego ideału doskonałości, ale w pojęciu naturalnym lub wyłącznie moralnym. Dla nas święty to ktoś, kto żyje w obecności Boga i w stałej jedności z Nim.

- Jak trafić pośmiertnie w poczet świętych?

- Inicjatywa zawsze wychodzi od dołu, czyli od lokalnej społeczności, w której istnieje przeświadczenie, że dana osoba, która już przeszła do wieczności, żyła w sposób święty, przeżyła swoją zwyczajną egzystencję w sposób nadzwyczajny. Mówimy tutaj o tzw. opinii o świętości, „fama sanctitatis”, która jest podstawą do tego, żeby rozpocząć proces beatyfikacyjny. Kongregacja przed nikim „nie zamyka drzwi”, tzn. każdy ma szansę trafić w poczet świętych.

- Beatyfikacja poprzedza kanonizację. Czy między beatyfikacją i kanonizacją można postawić znak równości?

Reklama

- Nie. Beatyfikacja jest „zezwoleniem” władz kościelnych na kult publiczny danego kandydata do chwały ołtarzy na szczeblu lokalnym, np. w diecezji, danym zgromadzeniu czy w określonym kraju. Natomiast kanonizacja jest rozszerzenie danego kultu na cały Kościół. Poza tym, kanonizacja, według opinii teologów, jest uważana za nauczanie nieomylne Ojca Świętego. Przed przystąpieniem do aktu kanonizacji papież zasięga opinii wszystkich kardynałów - akt ten ma swój punkt centralny podczas tzw. konsystorza w sprawach kanonizacyjnych.

- No właśnie, to Papież, mówiąc kolokwialnie, „podejmuje ostateczną decyzję”, czy danego kandydata ogłosić błogosławionym lub świętym. A czy Ojciec Święty może powiedzieć „nie”?

- Według aktualnego prawodawstwa Ojciec Święty autoryzuje Kongregację Spraw Kanonizacyjnych do promulgowania danego dekretu - o heroiczności cnót, o cudzie czy o męczeństwie. Jest to zakończenie długiego etapu pracy, zbierania dokumentów, zeznań świadków, ich oceny na szczeblach różnych komisji przez teologów, kardynałów. Decyzję Ojca Świętego trudno przewidzieć. Owszem, opiera się on na pracy Kongregacji - wynikach końcowych danych procedur, zebrań itp., ale niekoniecznie musi w sposób bezkrytyczny przyjąć zakończenie danego procesu. Zdarzyło się, że Papież „zatrzymał” niektóre sprawy, prosząc, żeby pogłębić, podkreślam „niektóre” aspekty szczególnie ważne. Takie sytuacje należą to do rzadkości, aczkolwiek zdarzają się.

- Nad iloma procesami kandydatów do chwały ołtarzy pracuje obecnie Kongregacja do Spraw Świętych?

Reklama

- Obecnie jest w toku ok. 3 tys. spraw, które są na różnym etapie. Nie oznacza to jednak, że aktualnie jest tylko taka liczba kandydatów do chwały ołtarzy. Jeden numer protokołu odpowiada jednemu lub grupie kandydatów. Np. niedawno zostały przedstawione Kongregacji dokumenty dotyczące liczącej ponad 100 kandydatów grupy męczenników II wojny światowej. Ta sprawa ma tylko jeden numer protokołu.

- A jaka jest historia Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych?

- Historia tej Kongregacji sięga XVI wieku. Została ona założona przez Sykstusa V w 1588 r. Była jedną z kilkunastu kongregacji utworzonych przez tego Papieża. Początkowo nosiła nazwę Kongregacji do Spraw Rytów i zajmowała się zarówno kwestiami liturgii, jak i kwestiami beatyfikacji i kanonizacji. Przez pierwsze lata obszarem dominującym pracy Kongregacji była liturgia, potem, zwłaszcza w XVII i XVIII wieku stały się nimi sprawy beatyfikacji i kanonizacji. W 1969 r. Paweł VI podzielił Kongregację do Spraw Rytów na dwa niezależne dekasteria - Kongregację do Spraw Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów oraz Kongregację Spraw Kanonizacyjnych.

- W Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych pełni Ksiądz funkcję podsekretarza. Na czym polega Księdza praca?

Reklama

- Podsekretarze wszystkich dykasterii Kurii Rzymskiej mają regulaminowo przewidziane kompetencje. W Kongregacji, w której pracuję, do roli podsekretarza należy bezpośrednia współpraca z kardynałem prefektem i arcybiskupem sekretarzem w prowadzeniu dykasterium. Jeśli chodzi o kompetencje specyficzne, to podsekretarz sprawdza ważność wszystkich procesów, które wpływają do Kongregacji, a dotyczących heroiczności cnót, męczeństwa, domniemanych cudów. Pierwszym etapem postępowania na szczeblu „rzymskim” jest właśnie weryfikacja, czy wszystkie wymogi formalne na etapie diecezjalnym zostały zachowane. Drugim obszarem pracy podsekretarza jest kwestia domniemanych cudów - czuwa on nad opracowaniem materiału, który jest następnie przekazywany do oceny lekarzom. Oczywiście, uczestniczy także aktywnie w całej procedurze, różnych zebraniach czy posiedzeniach Kongregacji.

- Pracuje Ksiądz w tej Kongregacji prawie 20 lat. Proszę powiedzieć, jakie refleksje rodzą się w związku z wieloletnim stażem pracy?

- Praca w Kongregacji nauczyła mnie pokory. Musiałem uczyć się wszystkiego od początku, bo to specyficzna praca. Służba w Kongregacji daje mi możliwość kontaktu z bogactwem życia ludzkiego, i to w ujęciu szczególnym. Mam okazję doświadczyć na co dzień, że kandydaci do chwały ołtarzy to często ludzie zwykli, prości, ale z drugiej strony w tej prostocie ich życia kryje się niezwykłe bogactwo. Np. obecnie trwa proces bardzo prostej kobiety, analfabetki, Kunegundy Siwiec - ktoś może powiedzieć, cóż ta osoba może mówić dzisiejszemu światu? Ale jednak ludzie są przekonani, że żyła ona w sposób święty. Ujmuje ta nadzwyczajność życia w zwyczajności dnia codziennego. To nigdy się nie znudzi. Każdy dokument, który się czyta o danym kandydacie, zeznania świadków, uczą czegoś nowego. Widać wielkie bogactwo fantazji Boga, który powołuje i daje tyle łask, że człowiek w każdej sytuacji, w każdym stanie może odpowiedzieć w sposób pełny i nadzwyczajny na to wołanie, które Bóg do niego kieruje.

2012-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wolni i wyzwalający

Z ks. Pawłem Kurczabem – moderatorem Diakonii Wyzwolenia Ruchu Światło-Życie – o peregrynacji krzyża rozmawia Piotr Lorenc.

Piotr Lorenc: Proszę przybliżyć naszym czytelnikom czym jest Diakonia Wyzwolenia Ruchu Światło-Życie?
CZYTAJ DALEJ

Projektant zabawek erotycznych dla dorosłych prezentuje szopkę na wystawie watykańskiej

2024-12-26 11:08

[ TEMATY ]

Watykan

Włodzimierz Rędzioch

Nie osłabły kontrowersje wokół maskotki o nazwie „Luce”, jaką dla Watykanu na Rok Jubileuszowy zaprojektował Simone Legno, włoski twórca marki Tokidoki. Nie tak dawno okazało się, że firma współpracowała także z brytyjskim producentem zabawek erotycznych Lovehoney. Podobnie jak nowa maskotka, wraz z towarzyszącymi jej dodatkowymi maskotkami o imionach Fe, Xin i Sky, erotyczne zabawki są inspirowane japońską estetyką kiczu – podaje portal „Life Site News”. Firma Tokidoki promowała też miesiąc gejowskiej „Dumy” materiałami podobnymi w stylu do watykańskich maskotek. Teraz Simone Legno zaprezentował swoją szopkę w ramach wystawy „100 szopek w Watykanie”.

Lovehoney zainicjowała we współpracy z Tokidoki nową serię swoich erotycznych produktów w październiku 2016 r. Pooneh Mohajer, współzałożycielka Tokidoki, stwierdziła wówczas, że nowy projekt ma na celu promowanie „znaczenia zdrowia seksualnego i ogólnego dobrego samopoczucia”. Docelowy klient to dla obu firm osoby w wieku od 18-30 ze względu na popularność w tej grupie kultury japońskiej.
CZYTAJ DALEJ

W tej polskiej parafii finansami zajmują się świeccy, a nie proboszcz

2024-12-27 21:23

[ TEMATY ]

pieniądze

taca

Karol Porwich/Niedziela

Na Łacinie finansami zajmują się świeccy, a nie proboszcz. "Ksiądz jest od odprawiania Mszy św., spowiadania i ewangelizacji, a nie od zbierania pieniędzy. W naszej parafii działa rada ekonomiczna, mamy księgową – to ich zadanie" – wyjaśnił ks. Radek Rakowski, proboszcz parafii Imienia Jezus w Poznaniu.

Jedną z parafii, której proboszcz postanowił całkowicie zrezygnować z tradycyjnego zbierania pieniędzy na tacę, jest parafia Imienia Jezus w Poznaniu, popularnie zwana Łaciną. Zdaniem proboszcza ks. Radka Rakowskiego dzięki zastąpieniu składania ofiar na tacę formami bardziej przystającymi do współczesności finanse parafii są bardziej transparentne.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję