Parafia Kagua, w której od czterech lat posługuję, jest położona na dość rozległym terenie, z dala od wielu dobrodziejstw cywilizacji. Dotarcie samochodem do najbliższej linii energetycznej zajmuje prawie trzy godziny. Naszym jedynym źródłem prądu pozostaje agregat prądotwórczy, który dostarcza energię elektryczną do kościoła, domu księdza, kilku domów sióstr zakonnych, domów katechistów, domu dyrektora naszej katolickiej szkoły, do warsztatu oraz centrum pastoralnego, w którym przez kilka wieczorów w tygodniu spotykają się różne grupy parafialne. Krótko mówiąc - stanowi on nieocenioną pomoc dla naszych przedsięwzięć parafialnych.
Obawiam się jednakże, że już nie na długo. W ostatnich kilku latach bowiem mieliśmy już z nim problemy. W roku ubiegłym piorun dość poważnie uszkodził go, pozbawiając nas prądu na kilka tygodni. Szczęśliwie udało się go uruchomić na tzw. prowizorkach, ale z czasem i one stają się przyczyną kolejnych uszkodzeń. Do tego firma, która nam agregat sprzedała, nie dysponuje już częściami zamiennymi do tego modelu. To zmusza nas do zakupienia nowego agregatu. Niestety, ani parafię, ani diecezję obecnie nie stać na taki wydatek. Dlatego zwracamy się uprzejmie o pomoc do wszystkich ludzi dobrej woli.
Prosimy o jakiekolwiek wpłaty na polskie konto: 09249000050000400026359047 (lepiej wpłacać przez Internet, gdyż przy wpłacie gotówką pobierane są duże prowizje). Pieniądze będą sukcesywnie przesyłane na konto Papui-Nowej Gwinei.
Pomóż w rozwoju naszego portalu