- Dzisiaj z wielu stron płyną różne bodźce i propozycje. Promuje się życie lightowe, bez stresu, bez prawdziwego zaangażowania. Proponuje ucieczkę od odpowiedzialności i zrozumienia powagi konsekwencji naszych wyborów. Moi kochani! Nie ulegajcie tej pokusie, nie ulegajcie tym kłamstwom. Macie w sobie ogromny potencjał szlachetności, prawdy, dobra, mądrości, miłości. Nie pozwólcie, aby wam wmówiono, że wystarczy przeciętność - mówił biskup Oder.
Kaznodzieja przypominał, że Jezus jest drogą i jedyną Prawdą. On jest prawdziwą radością człowieka, wiernym i niezawodnym Przyjacielem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Nie pozwólcie, aby fałszywi prorocy, pozornej radości i iluzorycznego szczęścia zabrali wam Chrystusa, bo wraz z Nim zostanie wam odebrana prawdziwa radość życia, możliwa nawet pośród trosk i przeciwności. Jeżeli ktoś zabierze wam z serca Chrystusa, pozbawi was nadziei. Wy, bądźcie ludźmi nadziei, bo wy jesteście nadzieją Kościoła i społeczeństwa. Miejcie w sercu Tego, który jest nadzieją Świata, Chrystusa. Nie pozwólcie Go sobie zabrać. Trwajcie przy Panu Młodym, Oblubieńcu, który przynosi nam prawdziwą wolność, radość, nadzieję. Żyjcie w Chrystusie pełnią prawdy o was samych.
Reklama
Na zakończenie homilii, biskup Sławomir Oder, przywołując słowa św. Jana Pawła II - „Wymagajcie od siebie nawet gdyby inni od Was nie wymagali” - zapraszał młodych, by z tych słów uczynili prawdziwy skarb i wskazówkę na całe życie.
Podczas spotkania maturzystów, w Sali Papieskiej, odbyła się konferencja pt. „Co jeśli ominie mnie ważna wiadomość?”. Wygłosił ją duszpasterz młodzieży gliwickiej, ks. Marcin Paś.
- W konferencji chodziło o pokazanie, że dobra Nowina, Jezus, jest Kimś, kto na nich czeka. Jest ważne, żeby właśnie tutaj nie ominęła ich ta wiadomość. Myślę, że czasem, pojawienie się lęku przed egzaminem, może być dobrą motywacją, żeby otwierać się na Boga i zacząć o swoim życiu z nim rozmawiać - zauważył diecezjalny duszpasterz młodzieży.
Maturzyści podkreślali, że pobyt w Sanktuarium jasnogórskim, to możliwość zawierzenia egzaminów maturalnych i wzmocnienie wiary.
- Ufam, że ten pobyt mnie wzmocni. Przyjechałam po siłę, pobyt tutaj dodaje pewności, że mam „u góry” wsparcie, że Bóg czuwa nad egzaminem i moimi wyborami - mówiła Emilia z IV Liceum Ogólnokształcącego z Gliwic.
- Bóg jest wszędzie, ale warto przyjechać do takiego miejsca i poczuć siłę i wsparcie, aby później poczuć się lepiej na końcowych egzaminach. Dla mnie jest też ważne, że widzimy się, jako wierzący i praktykujący, bo z tym bywa dziś różnie wśród młodych - dodała Natalia
- Jestem tutaj, by Maryja pomogła mi przy maturze, ale też przy wyborze studiów. Bardzo bym chciała pójść tam, gdzie Bóg mnie pokieruje. Ważne jest dla mnie, by Bóg ogarnął mnie swoim światłem, miłością, a przede wszystkim swoim pokojem - powiedziała maturzystka Marta.
Większość młodzieży przybyła w grupach zorganizowanymi, ale byli też indywidualni pielgrzymi. Dzień modlitwy zakończyła na Jasnej Górze wspólna Droga Krzyżowa.