Feliks Thokarski urodził się 20 listopada 1850 r. w Brodnicy Górnej k. Kartuz w ziemiańskim domu skoligaconym z patriotycznymi rodami kaszubskimi Borowskich, Lniskich, Łaszewskich i Tempskich, które dały Kościołowi kilku kapłanów, wśród nich męczenników II wojny światowej. Był trzecim z sześciorga dzieci Moniki Lniskiej i Stanisława, posła do sejmu pruskiego, zasłużonego dla sprawy polskiej i kaszubskiej (zwanego „patriarchą kaszubskim”).
Naukę w gimnazjum w Wejherowie rozpoczął w powstańczym roku 1863. Zapewne mocno przeżywał wieści o walkach rodaków za kordonem granicznym, choć wątpliwe, by jako uczeń najmłodszej klasy wiedział o utworzonej w szkole organizacji popierającej insurekcję, o ucieczce do powstania starszych kolegów (jeden z nich poległ jesienią tego roku). Dopiero w 1871 r. zetknął się z przybyłym do miasta Wejhera Antonim Muchowskim (późniejszym proboszczem Oksywia; por. „Głos z Torunia” nr 7/2009), opromienionym sławą udziału w powstaniu i kilkuletniej katorgi. Muchowski, przygotowując się do matury, skupił wokół siebie grupę kolegów, którzy założyli koło filomackie „Wiec”. Konspiratorzy przyjęli w większości pseudonimy z „Pana Tadeusza”; tak Feliks został „Protazym”, a jego kuzyn Hipolit Lniski - „Wojskim”. Po ukończeniu gimnazjum utrzymywali więź ze swoimi następcami; np. ks. Thokarski i ks. Ignacy Szwedowski, honorowi członkowie „Wiecu”, w 1897 r. przesłali z podróży do Rzymu paczkę z książkami.
W 1873 r. Feliks Thokarski zdał maturę. Był to czas Kulturkampfu; landrat starogardzki opieczętował drzwi pelplińskiego seminarium. Feliks, który pragnął zostać księdzem, wyjechał więc na studia teologiczne poza granice Prus, do Münster. W 1877 r. uzyskał tam licencjat. 31 lipca 1878 r. przyjął święcenia kapłańskie w Monachium. Ponieważ skutkiem szykanujących Kościół katolicki „ustaw majowych” neoprezbiterzy byli wykluczeni z posługi na terenie Królestwa Pruskiego, biskup chełmiński Jan Nepomucen Marwicz polecił młodemu księdzu podjęcie studiów na Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie, na którym w 1881 r. obronił doktorat z prawa kanonicznego.
Gdy „walka kulturna” zelżała, powrócił do rodzimej diecezji. Z początku pomagał w pracy starszym proboszczom, był wikarym katedralnym, by w 1883 r. objąć parafię blisko rodzinnych stron. W Pogódkach, gdzie w 1844 r. ślubowali jego rodzice, został administratorem, a w 1887 r. - pełnoprawnym proboszczem. W 1886 r. wyremontował wieżę kościoła parafialnego pw. Świętych Piotra i Pawła. Posługę duszpasterską łączył z pracą organiczną. Nie był w tym osamotniony. „Mieliśmy święty obowiązek - napisał w pamiętniku ks. Józef Dembieński - pielęgnowania tak naszego języka, jak i naszych właściwości narodowych”. W 1894 r. ks. Feliks został prezesem nowo utworzonego Towarzystwa Ludowego. Parafian zachęcał do czytania polskich gazet i rodzimej literatury. W 1897 r. wstąpił do Towarzystwa Naukowego w Toruniu.
W 1901 r. objął parafię w Subkowach blisko Tczewa. W 1907 r. dokonał renowacji tamtejszego XIV-wiecznego kościoła św. Stanisława Biskupa i Męczennika. Mimo chronicznej bolesnej migreny intesywnie działał na polu społecznym. W 1903 r. został patronem Polsko-Katolickich Towarzystw Ludowych, organizacji skupiającej towarzystwa ludowe z całej diecezji, a po rezygnacji w 1906 r. pozostawał w jej zarządzie. W 1905 r. wstąpił do patriotycznego Stowarzyszenia „Straż”. Władze pruskie, uważając go za szczególnie gorliwego orędownika sprawy polskiej wpływającego na młodych księży, domagały się jego usunięcia z parafii.
Ks. Thokarski jednak czynił swoje. Wzorem ojca szansę służenia sprawie narodowej upatrywał prócz pracy organicznej w zaangażowaniu w wyborach do sejmu pruskiego Działało w nim Koło Polskie, którego aktywność była ważną formą legalnej walki z uciskiem zaborczym. „Przecież pruska prokuratoria już 80 księżom polskim wytoczyła procesy za to, że stanęli w obronie pacierza polskiego i polskiej nauki religii św. dla dziatek polskich w szkole?!” - alarmowała „Gazeta Grudziądzka” 15 stycznia 1907 r., apelując do czytelników o poparcie polskich kandydatów w wyborach. 2 dni później czytelnicy „Gazety Toruńskiej” dowiadują się, że ks. Thokarski, proboszcz w Subkowach, jest dysponentem kartek wyborczych rodzimego kandydata Jana Brejskiego. To przykład działalności na tym polu ks. Feliksa, który już od 1893 r. wchodził do zarządów komitetów wyborczych na Prusy Zachodnie, Warmię i Mazury oraz był prezesem komitetu wyborczego w swoim powiecie tczewskim. Dwukrotnie kandydował na posła.
Znany z ofiarności na cele społeczne, spłacił dług wdzięczności wobec swojej małej ojczyzny. Gdy w 1905 r. z parafii Chmielno wydzielono kurację z siedzibą w Brodnicy Górnej, wspólnie z ks. Józefem Szotowskim, proboszczem chmieleńskim, zebrał środki na wykupienie od niemieckiego właściciela resztówki rodzinnego majątku, by utworzyć tam stację duszpasterską. W dawnej powozowni urządzono kaplicę pw. Najświętszego Serca Jezusowego i św. Stanisława Kostki. W 1933 r. ze składek ludu kaszubskiego i staraniem proboszcza ks. Bernarda Sadowskiego zbudowano kościół. Ks. Feliks Thokarski nie doczekał tej chwili, gdyż zmarł dwie dekady wcześniej, 12 czerwca 1913 r., w Subkowach. Na tamtejszym cmentarzu oczekuje zmartwychwstania.
Pomóż w rozwoju naszego portalu