- Jeżeli nie będzie wesołych, radosnych dzieci, nie będzie też wesołych, radosnych dorosłych, i odwrotnie. Bawimy się wszyscy, rodzice, dziadkowie, siostrzeńcy, ciocie, wujkowie i oczywiście dzieci. Nasz najmłodszy uczestnik ma cztery miesiące – mówi o balu Joanna Habura, prezes Fundacji Centrum Rodziny.
W trakcie balu trwała licytacja wielu atrakcyjnych voucherów, przedmiotów bądź usług, a dochód z niej wesprze budowę długo oczekiwanej siedziby Centrum Rodziny wraz z hospicjum perinatalnym.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Przede wszystkim chcemy na tym balu podziękować tym wszystkim, którzy tworzą z nami cudowną społeczność, którą łączą takie wartości, jak bycie ze sobą, uśmiechanie się, dawanie, pomaganie. Dla nas podnoszenie się i upadanie jest czymś normalnym, a w grupie jest łatwiej, raźniej – dodaje Joanna Habura. - Namacalnym dowodem istnienia tej społeczności jest powstająca nowa siedziba Fundacji Centrum Rodziny wraz z hospicjum perinatalnym. Pięć lat temu powstała taka inicjatywa wśród naszych rodziców, którzy powiedzieli, że w obecnej siedzibie jest za mało miejsca i za mało możemy pomagać, a przecież chcemy to robić. Zaczęliśmy od zbierania jednego procenta – może niewielkie pieniądze, ale pieniądze od serca. Znaleźli się ludzie, którzy chcieli nas wesprzeć. To zaowocowało tym, że dziś mamy stan surowy zamknięty, mamy dach, okna, ścianki działowe. Jesteśmy już blisko przeprowadzki. Takim realnym terminem uruchomienia działalności w nowym miejscu jest końcówka tego roku. Miasto Zielona Góra udziela nam obiecanego wsparcia, teraz szukamy środków na dokończenie budowy. Brakuje nam 1,5 mln złotych.
Zapraszamy do galerii zdjęć.