Uroczystości pogrzebowe śp. ks. Tadeusza Isakowicza - Zaleskiego odbędą się 17 i 18 stycznia. Dziś o godzinie 12.00 rozpoczęła się Msza święta żałobna. Przewodniczy jej bp Roman Pindel, biskup bielsko-żywiecki. Homilię wygłosi ks. Henryk Zątek, przyjaciel i współpracownik Fundacji im. Brata Alberta. Po Mszy św. aż do godz. 20.00 trwać będzie czuwanie modlitewne przy Zmarłym Kapłanie.
Msza święta pogrzebowa zostanie odprawiona w czwartek, 18 stycznia, w kościele parafialnym w Radwanowicach o godz. 12.00. Przewodniczyć jej będzie oraz wygłosi homilię bp Damian Muskus, biskup pomocniczy krakowski. Po Eucharystii nastąpi odprowadzenie trumny z ciałem Zmarłego na cmentarz parafialny w oddalonej o 3 km Rudawie. Na cmentarzu zostanie odprawiona ceremonia w obrządku łacińskim i ormiańskim. Modlitwom w rycie ormiańskim przewodniczyć będzie ks. prof. Józef Naumowicz, duszpasterz Ormian.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Jak podkreślił w rozmowie z KAI ks. prof. Józef Naumowicz, wolą ks. Tadeusza Isakowicza - Zaleskiego było, aby jego pogrzeb odbył w dwóch obrządkach. Dlatego też zaraz po Mszy św. w obrządku łacińskim odbędą się egzekwie w obrządku ormiańskim. - Odśpiewamy hymn, tzw. szarakan, później zostanie odczytany fragment Ewangelii oraz odśpiewany psalm. Następnie odmówimy modlitwy wstawiennicze, odśpiewany zostanie kolejny hymn, a także „Ojcze nasz”, które jest istotnym elementem ormiańskich modlitw. Ten sposób odprawienia nabożeństwa ma zadośćuczynić woli ks. Tadeusza - wyjaśnia duszpasterz Ormian.
Główne obrzędy na cmentarzu odbędą się w obrządku łacińskim, ale tu również pojawią się elementy obrządku ormiańskiego. - Zostanie odśpiewany hymn szarakan, pojawi się typowo ormiański element, czyli pieczętowanie grobu, które kończy każdy ormiański pogrzeb. Kiedy trumna zostaje złożona do grobu i zakryta, kapłan z czterech stron grobu kreśli znak krzyża i jednocześnie wypowiada słowa, by grób ten był opieczętowany do dnia Zmartwychwstania. Modlitwę tę powtarza się trzy razy i okadza grób - wyjaśnił ks. prof. Naumowicz.
Kapłan podkreślił, że ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski był aktywnym działaczem środowiska ormiańskiego, popularyzatorem wiedzy o historii i kulturze Ormian, przez ponad 20 pełnił funkcję duszpasterza ormiańsko-katolickiego, z której musiał zrezygnować ze względu na problemy zdrowotne.
- Do końca swoich dni ks. Tadeusz bardzo wspierał wszystkie inicjatywy katolików obrządku ormiańskiego, choć był człowiekiem bardzo zapracowanym, uczestniczył w najważniejszych uroczystościach. Popierał sprawę Ormian, propagował ich historię, duchowość, tradycję. Razem z ormiańskimi klerykami nieraz gościliśmy u niego w Radwanowicach, chętnie nas przyjmował, opowieściom przy stole nie było końca - wspominał Zmarłego.
W opinii ks. prof. Naumowicza Ormianie w Polsce bardzo wiele zawdzięczają swojemu byłemu duszpasterzowi. - Ważne było dla niego zachowanie dobrej pamięci Ormian. Z jego inicjatywy w latach 90. w Krakowie przy kościele Świętego Mikołaja, stanął ormiański krzyż-chaczkar, upamiętniający tureckie ludobójstwo Ormian, które miało miejsce w 1915 roku. Bardzo dbał o upamiętnienie tych 1,5 mln Ormian, którzy ponieśli wtedy śmierć za wiarę i za ojczyznę. Zawsze był gotowy służyć Ormianom, pełnił te służbę całym sercem - podsumował rozmówca KAI.
Śp. ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, był kapłanem Archidiecezji Krakowskiej, duchownym obrządku łacińskiego i ormiańskiego, historykiem Kościoła, pisarzem, poetą i publicystą, duszpasterzem osób niepełnosprawnych, współtwórcą i prezesem Fundacji im. Brata Alberta, duszpasterzem Ormian, kapelanem podziemnej „Solidarności”, niezłomnym obrońcą osób bezbronnych, dyskryminowanych i skrzywdzonych - zmarł 9 stycznia 2024 r. w Chrzanowie. Miał 67 lat.