Reklama

Tajemnicze katastrofy i tajemnicze śmierci

Prof. Wiesław Binienda prawie udowodnił, iż rządowy tupolew pod Smoleńskiem nawet nie dotknął brzozy, nie przewrócił się na grzbiet, tylko rozpadł na tysiące kawałków w powietrzu z powodu dwóch wybuchów na pokładzie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W związku z Euro 2012 media zamieniły się w pracownie sondażowe, prognozują i wyliczają, które z państw ma szansę zdobyć mistrzostwo Europy. Nie jestem wielkim znawcą ani też zagorzałym fanem sportowym, natomiast kibicuję, a nawet więcej - uczestniczę w polityce, i tu moje wyliczenia mogą niektórych zaszokować. Nasz nieszczęśliwy kraj - mówiąc słowami Stanisława Michalkiewicza - może zdobyć przywództwo w konkurencji, którą w PRL uprawiali tzw. nieznani sprawcy, czyli krótko mówiąc - funkcjonariusze służb.
I tak w latach 90. minionego wieku były to tajemnicze zgony osób badających aferę FOZZ lub zajmujących się mafią paliwową. Przypomnę śmierć Jarosława Ziętary - dziennikarza śledczego, który wytropił aferę w PKS Śrem. Michał Falzmann, kontroler NIK badający sprawę FOZZ - umarł „na serce”. Jego przełożony - prezes NIK Walerian Pańko zginął kilka miesięcy potem - w przeddzień zapowiedzianego ogłoszenia wyników sprawy FOZZ. Wraz z nim w wypadku samochodowym zginął Janusz Zaporowski - dyrektor Biura Informacyjnego Kancelarii Sejmu. Wypadek przeżyli żona Pańki oraz kierowca służbowej lancii. Trzej policjanci, którzy jako pierwsi byli na miejscu wypadku i mogli potwierdzić, że przyczyną wypadku był wybuch, utonęli kilka miesięcy później podczas weekendowego wypoczynku (wszyscy trzej świetnie pływali); także kierowca, skazany na więzienie, wkrótce zmarł.
Nie wymieniając kolejnych niewyjaśnionych śmierci - a lista byłaby długa, przypomnę tylko niektóre nazwiska związane z największą po II wojnie światowej katastrofą lotniczą 10 kwietnia 2010 r. pod Smoleńskiem, w której zginął prezydent RP Lech Kaczyński oraz 95 osób towarzyszących, w tym dowódcy wszystkich rodzajów broni.
I tak 23 grudnia 2009 r. popełnił samobójstwo Grzegorz Michniewicz, dyrektor generalny Kancelarii Premiera Donalda Tuska, a wcześniej członek Rady Nadzorczej PKN Orlen, zaufana osoba premiera i ministra Tomasza Arabskiego. W dniu jego śmierci z remontu w Samarze wrócił samolot TU-154 M, który potem rozsypał się w drobny mak na Siewiernym.
Ks. Mieczysław Cieślar zginął w wypadku samochodowym 18 kwietnia 2010 r. Miał być następcą ks. płk. Adama Pilcha, który zginął w Smoleńsku. Mówił, że po katastrofie otrzymał telefon ze Smoleńska od ks. Pilcha.
Krzysztof Knyż, operator „Faktów” (pracował z Wiktorem Baterem, korespondentem w Moskwie), 10 kwietnia 2010 r. jako pierwszy podał poprawną godzinę katastrofy Tu-154 M. Zmarł w Moskwie na sepsę 2 czerwca 2010 r.
Prof. Marek Dulinicz, szef grupy archeologicznej - zginął 6 czerwca 2010 r. w wypadku samochodowym w trakcie oczekiwania na wyjazd do Smoleńska.
Dr Eugeniusz Wróbel, wiceminister transportu w rządzie PiS, wykładowca na Politechnice Śląskiej, specjalista od komputerowych systemów sterowania samolotem, jako pierwszy podał w wątpliwość, że wrak na Siewiernym nie mógł rozpaść się na tysiące kawałków - został 16 października 2010 r. pocięty piłą mechaniczną przez swego syna, który następnie zdołał usunąć w domu ślady krwi, zawieźć i wrzucić pocięte zwłoki do jeziora, wrócić i zapomnieć wszystko (choroby psychicznej syna nie zauważyła przez ponad 20 lat matka, która jest psychiatrą).
Dariusz Szpineta, zawodowy pilot i instruktor pilotażu, ekspert i prezes spółki lotniczej - został znaleziony martwy w łazience ośrodka wczasowego w Indiach. Wcześniej parokrotnie wypowiadał się w mediach w sprawie Smoleńska, wskazując, że lot Tu-154 M był lotem wojskowym oraz podważając wersję wydarzeń z raportu MAK i Jerzego Millera.
Nieciekawie wygląda również śmierć Andrzeja Leppera, szefa Samoobrony, posła, wicemarszałka Sejmu, wicepremiera i ministra rolnictwa w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego. Został znaleziony martwy w biurze Samoobrony 5 sierpnia 2011 r. Miał w najbliższych dniach przekazać ważne materiały Jarosławowi Kaczyńskiemu. Śledczy od razu przyjęli wersję samobójstwa przez powieszenie, a sekcję zwłok bez udziału osób trzecich wykonano dopiero na trzeci dzień. Należy dodać, że nieco wcześniej zmarli lub zginęli współpracownicy Leppera: dr Ryszard Kuciński, prawnik Andrzeja Leppera - zmarł w maju 2011 r.; Wiesław Podgórski, doradca Leppera jako ministra rolnictwa - został znaleziony martwy w biurze Samoobrony w czerwcu 2011 r. (jako przyczynę śmierci podano samobójstwo); Róża Żarska, adwokatka Leppera - zmarła w lipcu 2011 r. w Moskwie.
Ktoś powie, że tylko oszołom może łączyć te śmierci w jakąś całość albo że mogły być efektem działania osób trzecich, czyli mówiąc językiem PRL - nieznanych sprawców. No właśnie. Oszołomów ostatnio namnożyło się nawet wśród uczonych w Stanach Zjednoczonych. Jeden z nich, prof. Wiesław Binienda, prawie udowodnił, iż rządowy tupolew pod Smoleńskiem nawet nie dotknął brzozy, nie przewrócił się na grzbiet, tylko rozpadł na tysiące kawałków w powietrzu z powodu dwóch wybuchów na pokładzie. Bez komentarza.

* * *

Czesław Ryszka
Pisarz i polityk, publicysta „Niedzieli”, poseł AWS w latach 1997 - 2001, w latach 2005-2011 senator RP;
www.ryszka.com

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Ocena: +4 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Osial: Kościół podejmie kroki prawne w obronie spraw związanych z lekcją religii

Kościół katolicki będzie podejmował kroki prawne w obronie spraw związanych z lekcją religii. Wszystko będzie konsultowane z prawnikami i z innymi ekspertami – powiedział PAP przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP bp Wojciech Osial.

W poniedziałek wieczorem w Dzienniku Ustaw opublikowano zmienione rozporządzenie w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach. Zgodnie z dokumentem od 1 września 2025 r. religia lub etyka będą się odbywać w wymiarze jednej godziny tygodniowo – bezpośrednio przed obowiązkowymi zajęciami edukacyjnymi ucznia lub bezpośrednio po nich.
CZYTAJ DALEJ

Idziemy do Kościoła, aby spotkać się z Synem Bożym!

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mk 3, 7-12.

Czwartek, 23 stycznia
CZYTAJ DALEJ

Trzeba prosić Boga o dobre oczy, aby widzieć i docenić dobro, które dzieje się wokół nas

2025-01-23 08:53

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Widzimy, że Ewangelia dzisiejsza mówi wiele o wielu częściach głowy: uszach, oczach, ustach. Nic nie jest bez znaczenia – dla wiary i dla życia. Trzeba nam zabiegać o wszystko, bowiem wszystko stać się może narzędziem pomnażania dobra lub jego odbudowania, kiedy zaczyna go ubywać.

Wielu już starało się ułożyć opowiadanie o zdarzeniach, które się dokonały pośród nas, tak jak nam je przekazali ci, którzy od początku byli naocznymi świadkami i sługami słowa. Postanowiłem więc i ja zbadać dokładnie wszystko od pierwszych chwil i opisać ci po kolei, dostojny Teofilu, abyś się mógł przekonać o całkowitej pewności nauk, których ci udzielono. W owym czasie: Powrócił Jezus mocą Ducha do Galilei, a wieść o Nim rozeszła się po całej okolicy. On zaś nauczał w ich synagogach, wysławiany przez wszystkich. Przyszedł również do Nazaretu, gdzie się wychował. W dzień szabatu udał się swoim zwyczajem do synagogi i powstał, aby czytać. Podano Mu księgę proroka Izajasza. Rozwinąwszy księgę, znalazł miejsce, gdzie było napisane: «Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski Pana». Zwinąwszy księgę, oddał słudze i usiadł; a oczy wszystkich w synagodze były w Niego utkwione. Począł więc mówić do nich: «Dziś spełniły się te słowa Pisma, które słyszeliście».
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję