Tegoroczna Pasterka pod przewodnictwem kard. Grzegorza Rysia odbyła się w parafii pw. Świętego Ojca Pio w Kalonce. W homilii metropolita łódzki odwołał się do św. Franciszka z racji na 800. rocznicę wystawienia przez niego pierwszej żywej szopki w Greccio we Włoszech. - Uśpiony Jezus, nie w żłobie, ale w sercach i wnętrzach ludzi. Uśpione Dzieciątko Jezus zostało przez Franciszka obudzone po to, żeby ludzie je nie tylko zauważyli, ale i zachowali w kochającej pamięci. Kiedy stąd wyjdziemy, z tej Eucharystii, to jest niesłychanie ważne, żeby Jezus był w nas obudzony, żeby ten mały Jezus był w nas obudzony, żeby się zbudził z takiego snu, do którego Go ukołysali - mówił metropolita łódzki.
Reklama
Święty Franciszek właśnie tak zapamiętał narodzonego Jezusa, że zrozumiał, że że może przy Nim stać się dzieckiem. - To znaczy zachować Jezusa w pamięci, która kocha, bo ta pamięć, którą kochasz, zmienia cię, upodabnia cię. Po to Go pamiętasz, żebyś stał się do Niego podobny - podkreślił. Następnie, kard. Ryś wyjaśnił, co znaczy mieć w sobie Dziecko. Zauważył, że wiara stanowi obdarowanie, którego może doświadczyć każdy człowiek poprzez Boże słowo, wspólnotę, spożywanie Ciała i Krwi Chrystusa. - Jezus Chrystus nas nie zniewala. To jest najpiękniejsze doświadczenie we wierze, że człowiek nic nie musi. Nieraz myślę, że tym różni się Bóg od szatana. Szatan, kiedy nas złapie, to traktuje nas jak swój łup. Jak człowiek wejdzie w grzech, to przeżywa to, co w grzechu jest regułą, że staje się niewolnikiem i że z każdym następnym ruchem ma coraz mniej wolności. Natomiast, kiedy spotykamy w życiu Jezusa Chrystusa wszystko, czego doświadczamy, to jest wolność, w każdej chwili mogę wstać i wyjść, w każdej chwili mogę się przybliżyć jeszcze bardziej - powiedział duchowny.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W drugiej części homilii kard. Ryś wskazał na motyw ubóstwa, które św. Franciszek uznawał za bogactwo. - Jeśli coś mamy przeżyć z tej nocy, to właśnie oprócz tego wezwania, by być dziećmi, potrzebujemy zmierzyć się z wyzwaniem wyboru ubóstwa - zwrócił się do zebranych metropolita łódzki. - Bo jeśli obok ciebie są ubodzy ludzie, to to, co posiadasz, nie jest już twoje. Ci ludzie mają prawo do twojej własności. To jest rozumienie Franciszka. Nie, czy masz mało, tylko czyje jest to, co masz? Potrafisz się tym podzielić? - podsumował łódzki pasterz.
Na zakończenie homilii kard. Grzegorz Ryś zachęcił zebranych do obudzenia w sobie Jezusa i szczerego ukochania Go. Wskazał także na franciszkowe ubóstwo jako wzór zdolności dzielenia się z potrzebującymi bliźnimi.