Urodziny Papieża
Wiem, że jest Boże światło
Benedykt XVI obchodził 16 kwietnia 85. urodziny. - Staję przed ostatnim etapem mego życia i nie wiem, co mnie czeka. Jednakże wiem, że jest Boże światło, wiem, że Pan zmartwychwstał, że Jego światło jest silniejsze niż wszelkie ciemności, że Boża dobroć jest silniejsza od wszelkiego zła tego świata. I to pomaga mi bezpiecznie iść naprzód - powiedział Papież podczas porannej Mszy św. sprawowanej w dniu swoich urodzin w kaplicy Paulińskiej Pałacu Apostolskiego.
W Eucharystii uczestniczyło około 120 osób, w tym watykański sekretarz stanu kard. Tarcisio Bertone - dziekan Kolegium Kardynalskiego, kard. Angelo Sodano, a także goście z Bawarii z kardynałami Reinhardem Marxem i Friedrichem Wetterem oraz premierem tego landu Horstem Seehoferem. Obecny był też brat papieża - 88-letni ks. prał. Georg Ratzinger.
- Ojcze Święty, niech Pan nadal będzie blisko Ciebie, wypełniając obietnicę zapowiedzianą przez Boga człowiekowi sprawiedliwemu z psalmu: „Nasycę go długim życiem i ukażę mu moje zbawienie” (91,16) - tymi słowami zwrócił się do Papieża kard. Angelo Sodano podczas Mszy św. i złożył mu życzenia.
Audiencja Generalna
Nie lękać się prześladowań
Ojciec Święty Benedykt XVI w katechezie podczas audiencji ogólnej w środę 18 kwietnia rozważał fragment modlitwy odmówionej przez Apostołów po uwolnieniu Piotra i Jana z więzienia, do którego zostali wtrąceni za głoszenie Zmartwychwstania. - W obliczu prześladowań doznanych z powodu Jezusa wspólnota nie tylko się nie lęka ani też nie dzieli, lecz jest głęboko zjednoczona w modlitwie - mówił Benedykt XVI, dodając, że Kościół nie powinien obawiać się prześladowań, jakie musi znosić w swoich dziejach, ale zawsze, tak jak Jezus w Getsemani, musi ufać w obecność, pomoc i moc Boga przyzywanego w modlitwie.
Siewca wyszedł siać
Benedykt XVI naucza
Kult chrześcijański nie jest jedynie wspomnieniem dawnych wydarzeń ani jakimś szczególnym wewnętrznym doświadczeniem mistycznym, ale w swej istocie jest spotkaniem ze zmartwychwstałym Panem, który żyje w wymiarze Boga, poza czasem i przestrzenią, a mimo to staje się realnie obecny wśród wspólnoty, mówi do nas w Piśmie Świętym i łamie dla nas Chleb życia wiecznego.
Podczas modlitwy „Regina Caeli”, 15 kwietnia 2012 r.
Pozdrawiam serdecznie pielgrzymów polskich. Bracia i siostry, od wspólnoty wierzących z czasów apostolskich, którą dzisiaj w katechezie wspominamy, uczmy się ufnej modlitwy. Codzienne wydarzenia, trudności i problemy postrzegajmy w świetle wiary. W Słowie Bożym szukajmy odpowiedzi na pytania o sens życia i własnego powołania. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Do Polaków podczas audiencji generalnej, 18 kwietnia 2012 r.
W rocznicę beatyfikacji Jana Pawła II
Msza św. w języku polskim w Bazylice św. Piotra w Rzymie 1 maja 2012 r. godz. 10
Duszpasterstwo Polaków w Diecezji Rzymskiej uprzejmie informuje, że 1 maja br., w rocznicę beatyfikacji Jana Pawła II, o godz. 10 w Bazylice św. Piotra zostanie odprawiona uroczysta Msza św. w języku polskim. Będzie jej przewodniczył kard. Zenon Grocholewski.
Wszyscy zainteresowani - grupy i pielgrzymi indywidualni - proszeni są o zgłaszanie swojego uczestnictwa w Biurze Informacji dla Pielgrzymów Polskich przy kościele św. Stanisława BM w Rzymie (via delle Botteghe Oscure 15, 00186 Roma; tel./fax: 0039 06 97746340; kom. 0039 3807967559;
Ze względu na ograniczoną liczbę miejsc w prezbiterium tę Mszę św. będą mogli koncelebrować tylko ci kapłani, którzy uprzednio zgłoszą swoją obecność i otrzymają odpowiednie poświadczenie do okazania w zakrystii Bazyliki.
Na blogach piszą
Świat upadł na głowę. Właśnie przeczytałem (…), że w wyniku awarii instalacji ciekłego azotu zginęło w jednym z renomowanych włoskich szpitali 94 istnień ludzkich powstałych w wyniku in vitro. Oburzeni „rodzice” napisali w pozwie przeciwko szpitalowi (który, a jakże, nie poczuwa się do odpowiedzialności), że ugotowano ich dzieci! Co za hipokryzja. A to, że ci „rodzice” pozwolili je mrozić na x czasu, to nic? Nieważne! Obrzydliwe i tyle!
GrzesiekSz
Gdy w żywym człowieku przestaniemy dostrzegać Chrystusa, daremne jest wpatrywanie się w jakikolwiek obraz. I odwrotnie - gdy przez wizerunek otwiera się nasze serce, znaczy to, że stał się on narzędziem żywej relacji z Bogiem.
Beszad
Pomóż w rozwoju naszego portalu