Agencja Reuters doniosła, że coraz więcej kościołów w USA jest przejmowanych przez banki, bo wspólnoty nie mogą sobie poradzić z zaciągniętymi w okresie boomu inwestycyjnego kredytami. Od 2010 r. taki los spotkał już 270 świątyń chrześcijańskich różnych wyznań, a w roku 2011 banki sprzedały 138 kościołów.
Skutki kryzysu ekonomicznego z 2008 r. dopiero teraz dotykają wspólnot, które w okresie bardzo wysokich cen nieruchomości wzięły kredyty na budowę lub rozbudowę swoich świątyń. Problem najbardziej boleśnie dotyka wspólnot małych i średnich, które stają pod ścianą wobec zobowiązań finansowych zaciągniętych w latach wcześniejszych. Wystawione na sprzedaż świątynie najczęściej trafiają do innych wspólnot religijnych, służąc im jako domy modlitwy.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu