Reklama

Polska

Bp Guzdek o gen. Jaruzelskim: sąd nad nim należy już do Boga

"Sąd nad zmarłym należy już do Boga" - powiedział biskup polowy Józef Guzdek podczas św. za duszę gen. Wojciecha Jaruzelskiego. W liturgii sprawowanej w katedrze polowej WP w Warszawie uczestniczyła najbliższa rodzina zmarłego - żona i córka z wnukiem, prezydent Bronisław Komorowski, dwaj jego poprzednicy - Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski, minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak, politycy, kombatanci. Mszę św. koncelebrowali m.in. ks. Adam Boniecki i ks. Wojciech Lemański. Wojciech Jaruzelski zmarł 25 maja w wieku 90 lat.

[ TEMATY ]

bp Józef Guzdek

Gagorski/pl.wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W krótkim kazaniu bp Guzdek przypomniał, że powinnością kapelanów wojskowych jest modlitwa za poległych i zmarłych żołnierzy. Stwierdził, że modlitwa za gen. Jaruzelskiego w tym miejscu nie jest czymś nowym, bo od wielu już lat, na prośbę jego przyjaciół, raz w miesiącu była sprawowana Msza św. w jego intencji. Generał wiedział o tym i w lipcu 2009 dziękował za jej odprawienie.

Modlitwa w intencji Generała jest potwierdzeniem troski Kościoła o to, co najważniejsze – o zbawienie - przypomniał bp Guzdek dodając, że ziarno wieczności zostało posiane w sercu Generała w czasie chrztu świętego. "Przyzywamy Miłosierdzia Bożego nad całym jego długim życiem, pełnym dramatycznych decyzji, których konsekwencje do dziś budzą wiele emocji. Nade wszystko na ołtarzu składamy dziś dobremu Bogu ostatni akt wiary, na który zdobył się świadomie w obliczu śmierci. A była nim prośba o spowiedź, sakrament chorych i Komunię Świętą" - mówił biskup polowy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Bp Guzdek stwiedził, że historia będzie oceniać jego słowa, decyzje i czyny, ale że jest różnica pomiędzy oceną a sądem. "Sąd w chwili śmierci człowieka należy już tylko do Boga. Wszak On najlepiej zna ludzkie serce. Tylko Bóg wie, co jest w człowieku" - stwierdził bp Guzdek. Jego zdaniem "pogrzeb gen. Wojciecha Jaruzelskiego jest czasem próby dla wierzących, egzamin z człowieczeństwa i chrześcijaństwa? Powstaje pytanie, czy pozostaniemy wierni ewangelicznemu przesłaniu?".

Biskup polowy zacytował papieża Franciszka, który tuż po wyborze na Stolicę Piotrową, wyznał, że „najmocniejszym orędziem Pana jest miłosierdzie”. Jako chrześcijanie jesteśmy apostołami prawdy i miłosierdzia, wyznawcami Boga, który jest sprawiedliwy i miłosierny równocześnie i tych wartości nie możemy rozdzielać, zaś zdrada jednej z nich sprawia, że rozmijamy się z Ewangelią - mówił kaznodzieja.

Bp Guzdek stwierdził, że można ulec pokusie zakłamania i ukrywania prawdy, ale też oskarżać w imię prawdy, zapominając o tym, że Jezus, gdy dostrzegał nawrócenie, okazywał miłosierdzie, co potwierdzają słowa wypowiedziane na krzyżu do dobrego Łotra: „Jeszcze dziś będziesz ze Mną w raju”.

Obecna Msza św. jest także próbą dla tych, którzy w swoim życiu nie mają odniesienia do Boga, jako wartości najwyższej - kontynuował hierarcha. Czy potrafią uszanować ostatni wybór Zmarłego i wolę jego rodziny? Czy ten wybór pobudzi ich do refleksji na temat sensu ludzkiego życia i przemijania? - pytał kaznodzieja. Przypomniał słowa Chrystusa, skierowane do św. Faustyny Kowalskiej, że jest hojniejszy dla grzeszników niż dla sprawiedliwych, dla nich zstąpił na ziemię i przelał krew.

Reklama

"Dzisiaj, gdy przed tym boskim trybunałem staje gen. Wojciech Jaruzelski i sam zdaje sprawę Bogu, z odpowiedzialności za swoje życie i decyzje, które miały wpływ na życie milionów rodaków, prośmy dla niego o miłosierdzie Boże" - zakończył bp Guzdek.

Wojciech Jaruzelski był politykiem, dowódcą wojskowym, działaczem komunistycznym, w latach 1981-1989 I sekretarzem KC PZPR. W nocy 12/13 grudnia 1981 stanął na czele Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, w imieniu której ogłosił stan wojenny.

Był m.in. generałem armii Wojska Polskiego, szefem Głównego Zarządu Politycznego WP (1960–1965), szefem Sztabu Generalnego WP (1965–1968), ministrem obrony narodowej (1968–1983). W okresie PRL był też m.in. posłem na sejm wielu kadencji, prezesem Rady Ministrów, przewodniczącym Rady Państwa. Wojciech Jaruzelski był też jedynym prezydentem PRL - został wybrany przez posłów i senatorów 19 lipca 1989 r.

Po zmianie ustroju politycznego i nazwy państwa z dniem 31 grudnia 1989, stał się zarazem pierwszym Prezydentem III RP.

W marcu br. biegli uznali, że stan zdrowia gen. Jaruzelskiego nie pozwala na sądzenie go za wprowadzenie w Polsce w 1981 r. stanu wojennego oraz w sprawie masakry robotników Wybrzeża w grudniu 1970 r. W 2011 r. u gen. Jaruzelskiego zdiagnozowano chłoniaka, miał też powikłania po chemioterapii.

Wojciech Jaruzelski zmarł 25 maja w wieku 90 lat.



Publikujemy treść homilii bp. Józefa Guzdka:

Reklama

Powinnością kapelanów wojskowych jest modlitwa za poległych i zmarłych żołnierzy oraz ich rodziny. To kapelan stojąc przy ołtarzu Eucharystii prosi Boga, aby okazał miłosierdzie żołnierzowi, który odchodzi na wieczną wartę. Dziś w katedrze polowej Wojska Polskiego modlimy się za gen. Wojciecha Jaruzelskiego w dniu jego pogrzebu. W tym miejscu nie jest ona czymś nowym, niezwykłym. Od wielu już lat, na prośbę jego przyjaciół, przy tym ołtarzu, raz w miesiącu była sprawowana Msza św. w jego intencji. Generał wiedział o tym. 2 lipca 2009 roku tak pisał w liście do proboszcza parafii katedralnej: „Serdecznie dziękuję za życzliwą pamięć o 86. rocznicy moich urodzin oraz 20-leciu wyboru na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Wyrażam głęboką wdzięczność w związku z zapowiedzią odprawienia 5 lipca br. Mszy Świętej w Katedrze Polowej WP. W tym dniu będę łączył się myślą i sercem z uczestnikami Mszy”.

Modlitwa w intencji Pana Generała jest potwierdzeniem troski Kościoła o to, co najważniejsze – o zbawienie. W ten sposób wspólnota uczniów Chrystusa kontynuuje misję swego Nauczyciela wyrażoną w słowach: „Nie przyszedłem po to, aby świat potępić, ale by świat zbawić” (J 12,47n). Dlatego w czasie tej modlitwy, z troską podejmujemy ziarno wieczności, posiane w sercu Generała w czasie chrztu świętego. Przyzywamy Miłosierdzia Bożego nad całym jego długim życiem, pełnym dramatycznych decyzji, których konsekwencje do dziś budzą wiele emocji. Nade wszystko na ołtarzu składamy dziś dobremu Bogu ostatni akt wiary, na który zdobył się świadomie w obliczu śmierci. A była nim prośba o spowiedź, sakrament chorych i Komunię Świętą.

Historia jeszcze długo będzie oceniać jego słowa, podejmowane decyzje i czyny. Będą to czynić następne pokolenia. Jest jednak różnica pomiędzy oceną a sądem. Sąd w chwili śmierci człowieka należy już tylko do Boga. Wszak On najlepiej zna ludzkie serce. Tylko Bóg wie, co jest w człowieku.

Reklama

Pogrzeb gen. Wojciecha Jaruzelskiego jest czasem próby dla wierzących. Jak z tej próby wyjdziemy? Czy zdamy egzamin z naszego człowieczeństwa i chrześcijaństwa? Czy pozostaniemy wierni ewangelicznemu przesłaniu? Papież Franciszek, tuż po wyborze na stolicę Piotrową, wyznał, że „najmocniejszym orędziem Pana jest miłosierdzie”. Jednocześnie ze smutkiem stwierdził, że czasem pojawia się niewierność temu orędziu. Jako chrześcijanie jesteśmy apostołami prawdy i miłosierdzia, wyznawcami Boga, który jest sprawiedliwy i miłosierny równocześnie. Tych wartości nie możemy rozdzielać. Zdrada jednej z nich sprawia, że rozmijamy się z Ewangelią.

Można ulec pokusie zakłamania i ukrywania prawdy. Można też oskarżać w imię prawdy, zapominając o tym, że Jezus, gdy dostrzegał nawrócenie, okazywał miłosierdzie. Najbardziej dobitnym potwierdzeniem tego były słowa wypowiedziane na krzyżu do dobrego Łotra: „Jeszcze dziś będziesz ze Mną w raju”.

Czy pozostaniemy wierni ewangelicznym wartościom: prawdzie i miłosierdziu, których nie można rozdzielać? Jest to także czas próby dla tych, którzy w swoim życiu nie mają odniesienia do Boga, jako wartości najwyższej. Czy potrafią uszanować ostatni wybór Zmarłego i wolę jego rodziny? Czy ten wybór pobudzi ich do refleksji na temat sensu ludzkiego życia i przemijania?

Św. Siostra Faustyna zapisała w swoim „Dzienniczku” takie słowa: „Sekretarko Moja, napisz, że jestem hojniejszy dla grzeszników niżeli dla sprawiedliwych. Dla nich zstąpiłem na ziemię... dla nich przelałem krew, niech się nie lękają do Mnie zbliżyć, oni najwięcej potrzebują Mojego miłosierdzia”. Zaś Paweł Apostoł w Liście do Rzymian przekonuje nas, że „wszyscy (…) staniemy przed trybunałem Boga. (…) Tak więc każdy z nas o sobie samym zda sprawę Bogu”.

Dzisiaj, gdy przed tym boskim trybunałem staje gen. Wojciech Jaruzelski i sam zdaje sprawę Bogu, z odpowiedzialności za swoje życie i decyzje, które miały wpływ na życie milionów rodaków, prośmy dla niego o miłosierdzie Boże.

bp Józef Guzdek
Biskup Polowy Wojska Polskiego

2014-05-30 13:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nienawiścią nie obronimy chrześcijańskich wartości

[ TEMATY ]

bp Józef Guzdek

marsz dla życia i rodziny

Karol Porwich/Niedziela

„Nienawiścią nie obronimy naszych chrześcijańskich wartości. Nie obronimy małżeństwa i rodziny, a przecież nie możemy tej obrony zaniechać. Brońmy je więc nade wszystko przykładem własnego życia” - mówił w archikatedrze białostockiej abp Józef Guzdek podczas Mszy św. w intencji rodzin, która poprzedziła białostocki Marsz dla Życia i Rodziny.

Metropolita białostocki, nawiązując w homilii do apelu, jaki skierował w ubiegłą niedzielę do wiernych archidiecezji, przypomniał, że „małżeństwo jest związkiem kobiety i mężczyzny”, a stając w obronie chrześcijańskiej nauki o rodzinie „należy unikać konfrontacji, przemocy słownej i użycia siły”.
CZYTAJ DALEJ

Żywa pamięć

2025-03-04 13:58

Niedziela Ogólnopolska 10/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

Zjawisko niepamięci stanowi życiową wartość. Gdy wspominamy dawne czasy, niejednokrotnie idealizujemy przeżyte wydarzenia. Uczucia, jakie im wtedy towarzyszyły, wydają się dziś przyjemniejsze, niż były wówczas, okoliczności zdają się bardziej sprzyjające, a dalekosiężne skutki – owocniejsze.

Zdarza się także, że odczuwany wówczas ból dzisiaj jawi się jako mniejszy, niż był w rzeczywistości, a porażka straciła swą gorycz. Z perspektywy czasu nawet przykre przeżycia potrafimy ocenić jako potrzebne. Post factum okazywało się, że dzięki nim dojrzeliśmy, ujrzeliśmy siebie czy sprawy we właściwym świetle i proporcjach. Uświadomiliśmy sobie konieczność zmian, dostrzegliśmy nieznaną nam wcześniej rzeczywistość. Staliśmy się uważniejsi, wrażliwsi, bardziej wyrozumiali i empatyczni. Niepamięć bywa jednak także wadą. Potrafimy zapomnieć o dobru, którego doświadczyliśmy od innych, przypisywać wyłącznie własnej mocy przeróżne osiągnięcia, podczas gdy faktycznie przyczyniali się do nich także inni. Jeszcze gorzej byłoby, gdybyśmy zapomnieli o łaskawości, dobru, hojności czy miłosierdziu Boga. Grożą nam wtedy zatwardziałość serca i duchowa ślepota. Postawy żywej pamięci uczy u progu Wielkiego Postu Księga Powtórzonego Prawa, dając modlitwę wdzięczności Bogu za otrzymane od Niego dary, teraz i w przeszłości, w życiu osobistym i narodowym.
CZYTAJ DALEJ

Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za ewangelizację

2025-03-08 20:41

[ TEMATY ]

Wschowa

Dekanalne Forum Duszpasterskie

Karolina Krasowska

W spotkaniu wzięli udział kapłani, katecheci, członkowie Akcji Katolickiej, Parafialengo Zespołu Caritas, a jego inicjatorem był Mieczysław Guzewicz

W spotkaniu wzięli udział kapłani, katecheci, członkowie Akcji Katolickiej, Parafialengo Zespołu Caritas, a jego inicjatorem był Mieczysław Guzewicz

Zależy im na Kościele, czują się za niego odpowiedzialni, a obecna sytuacja jak mówią nie napawa optymizmem. Dlatego postanowili działać. W kościele farnym pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika we Wschowie 8 marca odbyło się pierwsze Dekanalne Forum Duszpasterskie. Główny temat spotkania brzmiał: „Duszpasterstwo misyjne czy zachowawcze?”.

Obecna sytuacja Kościoła w Polsce, jak mówią organizatorzy Forum, nie napawa optymizmem. - Nie jest to już czas diagnozowania, oceniania i narzekania. Warto zacząć realizować konkretne zadania, aby ratować to, co jest jeszcze do uratowania. Nasze Forum jest pierwszym etapem wielu zaplanowanych działań – podkreśla główny inicjator wydarzenia Mieczysław Guzewicz i dalej dodaje: – Będąc mocno zaangażowanym w duszpasterstwo małżeństw i rodzin i jeżdżąc po bardzo dużej ilości parafii w Polsce i w polskich parafiach za granicą, od długiego czasu już, rozmawiając z kapłanami utwierdzam się w tym, że my naprawdę wiemy jak wygląda w tej chwili sytuacja duszpasterska w Kościele w Polsce, ale nie wiemy, co robić. Zbierając te wszystkie informacje miałem takie głębokie przekonanie, że nie chcę na tym poprzestawać, że będziemy dalej diagnozować. Znając tych dwóch kapłanów, którzy podzielili się dzisiaj swoim doświadczeniem prowadzenia parafii i wiedząc, że można inaczej, pomyślałem, żeby zacząć też jakąś odnowę duszpasterską, ale szerzej, nie tylko w naszym dekanacie. Tym motywowany nie chcę dłużej rozmawiać o tym jak jest w Kościele, wręcz przeciwnie chciałbym spróbować coś zrobić, choćby w jakimś malutkim wymiarze. Głównie chodzi o to, żebyśmy jako świeccy poczuli odpowiedzialność za Kościół. Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za ewangelizację, za misje i za każdy element, łącznie z tymi negatywnymi, które nas niepokoją.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA
Niebędnik Katolika drukowany

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję