Reklama

Już czas zacząć myśleć o Lednicy

Rozstrzygnął nocny SMS

Niedziela Ogólnopolska 6/2012, str. 47

GK

O. Jan Góra OP

O. Jan Góra OP

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nad brzegami jeziora Lednica odbędzie się 2 czerwca br. już XVI Ogólnopolskie Spotkanie Młodych. To wielkie przedsięwzięcie naszego duszpasterstwa. Po wielu dyskusjach i propozycjach tematu sprawę rozstrzygnął SMS o północy:
„Szczęść Boże! Ojcze Janie, myślę sobie, aby w przyszłym roku ojciec podarował młodzieży nad Lednicą książkę: «Dzienniczek» św. s. M. Faustyny Kowalskiej. Przepraszam, że daję takie propozycje. To nie jest moja sprawa. Ale jakby się ten pomysł Ojcu spodobał, to ja bym chętnie już dla Ojca zbierał pieniądze na ten cel… Uważam, że brewiarze, które otrzymała młodzież, były kapitalnym pomysłem. Może trzeba szerzyć kult Bożego Miłosierdzia… Dobrej nocy. Niech dobry Bóg ma Ojca w swojej opiece. Rafał. Dziękuję za modlitwę i również zapewniam o modlitewnej pamięci”.
Następnego dnia rano, nie wierząc sobie ani SMS-owi, zadzwoniłem do Rafała, dopytując, czy rzeczywiście wie, co mówi, i czy poważnie ten „Dzienniczek” chciałby ufundować młodzieży nad Lednicą. „Oczywiście, naturalnie wiem, co mówię, i daję słowo. Jestem poważnym facetem”. Zawrzało. Wszystko od nowa. Program, koncepcja spotkania, zainteresowani ludzie. Pierwszym i podstawowym posunięciem był kontakt ze Zgromadzeniem Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia i cały splot kontaktów i zdarzeń.
W głowach zawrzało. Wzięliśmy do ręki „Dzienniczek”, dokonując wyboru. Poświęciliśmy na to całe wakacje. To były chwile nasycone treścią i sensem. Skąd ona to wszystko wiedziała? Jakim sposobem potrafiła wznieść się tak wysoko, że ten jeden kontakt dominuje i staje się jedynie rzeczywisty, a wszystkie inne są dalekim tłem dla niego albo tracą na znaczeniu. Bowiem osią „Dzienniczka” s. Faustyny jest osobiste spotkanie z Jezusem o niezwykle podmiotowym charakterze. Jezus towarzyszy Faustynie jako Przyjaciel i Oblubieniec. Wszystkie inne relacje i epizody są bladym tłem dla tego mistycznego związku. W ten sposób mistyka św. Faustyny wpisuje się w proces formowania nowoczesnej podmiotowości. Śledzimy proces odkrywania człowieka jako podmiotu. Pobożność s. Faustyny stworzyła drogę do nowoczesnej podmiotowości, której fundamentem jest dążenie do indywidualnego zjednoczenia z Bogiem. Jeszcze raz świętość toruje nam drogę do samych siebie, pomaga odkrywać siebie i rozumieć. Tutaj rodzi się pragnienie, aby podzielić się tym odkryciem z drugimi.
Jednakże słowo „miłosierdzie” powszechnie kojarzy się z jałmużną, podarowaniem jakiegoś datku biednemu albo bezdomnemu. Tymczasem Jan Paweł II objaśnia nam, że miłosierdzie jest drugim imieniem miłości. Szczególnie jeśli chodzi o wzięcie na siebie potrzeb bliźniego oraz podarowanie przebaczenia. Czynna miłość bliźniego jest istotą miłosierdzia. Musimy zaczerpnąć z głębinowej studni miłosierdzia i napić się świeżej wody, która odnowi nasze relacje z bliźnimi i uczyni je sensem naszego życia. Miłosierdzie jest zatem drugim imieniem miłości. Nie ma większej miłości, jak życie swoje oddawać za przyjaciół. Nowa wyobraźnia miłosierdzia rozrywa krępujące nas zasieki, pozwala zauważyć bliźnich z ich potrzebami i udzielić przebaczenia, z którego sami czerpiemy. Wziąć na siebie troski drugich i udzielić przebaczenia to istota miłosierdzia. Już widzę oczyma wyobraźni, jak młodzi rozczytani w „Dzienniczku” s. Faustyny przeobrażają swoje życie wbrew tendencjom egocentrycznego inwestowania w siebie. Nowi ludzie, wykarmieni „mlekiem” „Dzienniczka”, zmieniać będą stary świat. A szerzący się powszechnie laicyzm stawać się będzie nie zagrożeniem, ale szansą.
„Dzienniczek” s. Faustyny, który będziemy rozdawać podczas spotkania, nauczy naszych młodych, jak być blisko drugiego człowieka, jak być blisko Jezusa. Wierzę, że przeobrazi relacje i więzi międzyludzkie i uzdrowi sytuacje. Zbliży nas do siebie i do Boga. Wtedy zaczyna się prawdziwe niebo. Już nie mogę się doczekać widoku falujących młodzieżą o zachodzie słońca Pól Lednickich, a potem stania nocą pod Bramą i patrzenia przechodzącym w oczy. Jak one wtedy płoną… Nauczył mnie tego Jan Paweł II. Nie bać się patrzeć ludziom w oczy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Św. Joanna Beretta Molla. Każdy mężczyzna marzy o takiej kobiecie

Niedziela Ogólnopolska 52/2004

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Zafascynowała mnie jej postać, gdyż jest świętą na obecne czasy. Kobieta wykształcona, inteligentna, delikatna i stanowcza zarazem, nie pozwalająca sobą poniewierać, umiejąca zatroszczyć się o swoją godność, dbająca o swój wygląd i urodę, a jednocześnie bez krzty próżności.

Żona biznesmena i doktor medycyny, która nie tylko potrafiła malować paznokcie - choć to też istotne, by się podobać - ale umiała stworzyć prawdziwy, pełen miłości dom. W gruncie rzeczy miała czas na wszystko! Jak to czyniła? Ano wszystko układała w świetle Bożych wskazówek zawartych w nauczaniu Ewangelii i Kościoła. Z pewnością zdawała sobie sprawę z tego, że każdy z nas znajduje czas dla tych ludzi lub dla tych wartości, na których mu najbardziej zależy. Jeżeli mi na kimś nie zależy, to nawet wolny weekend będzie za krótki, aby się spotkać i porozmawiać. Jednak gdy na kimś mi zależy, to nawet w dniu wypełnionym pracą czas się znajdzie. Wszystko przecież jest kwestią motywacji. Ona rzeczywiście miała czas na wszystko, a przede wszystkim dla Boga i swoich najbliższych.

CZYTAJ DALEJ

Prawdziwy cytat "GW"

2024-04-27 17:54

MW

15 kwietnia, a jeszcze wcześniej w wydaniu papierowym “Niedzieli Wrocławskiej” ukazał się artykuł krytykujący pomysły ustaw o liberalizacji aborcji. W artykule została zawarta wypowiedź wrocławskiego lekarza, która po decyzji naszej redakcji, została zacytowana anonimowo.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję