- Nie będziemy uciekać, to jest nasz dom - powiedział w rozmowie z dziennikarzem portalu „Vatican Insider” nigeryjski kard. Anthony Olobunmi Okogie. Tak odpowiedział na pytanie o postawę wspólnoty chrześcijańskiej po niedawnych atakach terrorystów islamskich z ugrupowania Boko Haram, w których zginęło 30 wyznawców Chrystusa.
Arcybiskup Lagos podejrzewa, że wzrost siły i aktywności Boko Haram jest inspirowany i zasilany z zewnątrz. Od razu dodaje jednak, że chrześcijanie nie dadzą się zastraszyć. - Nigeryjski Kościół jest silny i pełen życia i będzie świadczył o wierze aż do ostatecznej ofiary - zadeklarował afrykański purpurat.
Stwierdził też, że religia jest używana przez terrorystów jako narzędzie do zdestabilizowania kraju i w konsekwencji przejęcia władzy. Pochwalił umiarkowanych muzułmanów, którzy w geście solidarności odwiedzili zdewastowane kościoły, dając w ten sposób dowód, że wierzą w dialog. Hierarcha skrytykował również władze federalne, które nie zapewniły bezpieczeństwa swoim obywatelom.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu