Reklama

Pytania o wiarę

Zgoda na transplantację narządów

7 lat temu uchwalono w Polsce ustawę o przeszczepianiu organów, zgodnie z którą obowiązuje tzw. zasada domniemanej zgody. Czyli lekarze mają prawo pobrać organy do przeszczepu od każdego zmarłego, który za życia nie wyraził w tej sprawie sprzeciwu. W praktyce w naszym kraju na pobranie organów muszą zgodzić się bliscy. Powszechnie wiadomo, że Kościół popiera przeszczepy. Czy osoba odmawiająca pobrania organów uniemożliwiając w ten sposób uratowanie komuś życia, popełnia grzech?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przyznam, że sprawa oddawania swoich organów dla ratowania życia innych ciągle wzbudza wiele emocji. Nadal zbyt mało wiemy na ten temat.
Zacznijmy nasze refleksje od zaprezentowania stanowiska Kościoła, przedstawionego w nr. 2296 Katechizmu Kościoła Katolickiego: "Przeszczep narządów jest moralnie nie do przyjęcia, jeśli dawca lub osoby uprawnione nie udzieliły na niego zgody. Jest on natomiast zgodny z prawem moralnym i może zasługiwać na uznanie, jeśli zagrożenia i ryzyko fizyczne i psychiczne ponoszone przez dawcę są proporcjonalne do pożądanego dobra u biorcy. Jest rzeczą moralnie niedopuszczalną bezpośrednie powodowanie trwałego kalectwa lub śmierci jednej istoty ludzkiej, nawet gdyby to miało przedłużyć życie innych osób".
A zatem chodzi tu o dar. Pamiętajmy jednak, że chodzi o dar zrodzony z miłości (a takim darem ma być zgoda na przekazanie narządów do transplantacji). Natomiast pobranie tych samych narządów jedynie w imię braku sprzeciwu nie można nazwać darem. W praktyce jednak lekarze szukają takiego potwierdzenia, rozmawiają z rodziną.
Powróćmy do pytania: czy odmawianie swoich narządów jest grzechem? Żeby odpowiedź miała sens, koniecznie trzeba zapytać siebie, czy ja zgadzam się na oddanie narządów po śmierci? Czy w ogóle o tym myślę? Jeżeli odpowiedź na te pytania jest pozytywna, to trzeba zastanowić się nad motywami zgody. Jeśli zaś odmawiam, to dlaczego? Po śmierci przecież nie potrzebuję swoich narządów.
Człowiek jest zaproszony przez Boga, aby kochać bliźnich. Znakiem tej miłości może być także dar z moich organów, który zostanie zrealizowany po śmierci. Jeśli odmawiam tego daru, jeśli odmawiam miłości, do której jestem wezwany przez Boga, który mnie Sam umiłował i Swoje życie oddał za mnie na krzyżu... czy nie jest to grzech?
Dobrze byłoby tu poprosić Pana Boga o poruszenie sumienia, o łaskę i odwagę. Te sprawy wzbudzają spory ładunek emocjonalny. Trudno się temu dziwić, przecież dotyczą spraw życia i śmierci. Być może dlatego tak trudno o nich spokojnie mówić, nawet myśleć.
Jeśli jednak uznamy, że chcemy ofiarować część siebie dla ratowania zdrowia innych, to może warto sporządzić deklarację o zgodzie na bycie dawcą. W Polsce nie ma ustalonej formuły, lecz można ją wyrazić np. w następujący sposób: "Ja, NN, wyrażam zgodę na wykorzystanie moich narządów do leczenia transplantacyjnego po mojej śmierci". Data, podpis. Warto potwierdzić ją notarialnie. I oczywiście mieć ją stale przy sobie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Francuskie rekolekcje w drodze

2024-05-05 15:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archiwum prywatne

Już kolejny raz parafia Najświętszego Serca Jezusowego w Tomaszowie Mazowieckim oraz parafia św. Mikołaja w Wolborzu połączyły swoje siły, organizując niezapomniane rekolekcje w drodze, czyli pielgrzymkę, której tym razem celem była Francja.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję