Niedziela, 3 grudnia. I niedziela Adwentu
• Iz 63, 16b-17.19b; 64, 3-7 • Ps 80, 2ac i 3b.15-16.18-19 • 1 Kor 1, 3-9 • Mk 13, 33-37
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Uważajcie i czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy czas ten nadejdzie. Bo rzecz ma się podobnie jak z człowiekiem, który udał się w podróż. Zostawił swój dom, powierzył swoim sługom staranie o wszystko, każdemu wyznaczył zajęcie, a odźwiernemu przykazał, żeby czuwał. Czuwajcie więc, bo nie wiecie, kiedy pan domu przyjdzie: z wieczora czy o północy, czy o pianiu kogutów, czy rankiem. By niespodzianie przyszedłszy, nie zastał was śpiących. Lecz co wam mówię, mówię wszystkim: Czuwajcie».
W dobie wypisywania się z Kościoła i chwalenia się niewiarą przez wielu ludzi, dzisiejsza Ewangelia wydaje się niezrozumiała. Czuwać – po co?, na co?, na kogo oczekiwać? Na jakiego pana domu? Wierzącym chodzi o oczekiwanie na przyjście Syna Człowieczego w dniu ostatecznym, a tak bliżej dla nas: chodzi o gotowość na spotkanie z Panem w dniu naszej śmierci. Ta gotowość powinna być naszym stanem łaski uświęcającej. Ta gotowość powinna być stanem wiary, miłowania Boga i bliźniego. Czuwać to kochać, a kochając na miarę tej miłości, jak nas umiłował Jezus, będziemy gotowi na przyjście Pana.
B.W.
ROZWAŻANIA NA ROK 2024 JUŻ DOSTĘPNE W KSIĄŻCE "ŻYĆ EWANGELIĄ". DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!