Wiele czasopism i stacji telewizyjnych na przełomie roku wybiera osobowość, która odznaczyła się czymś specjalnym, niezwykłym i zasługuje na tytuł „Człowieka Roku”. Zazwyczaj wybierani są ludzie, „o których się mówi”, znani i popularni, często cytowani przez media. Portal „AsiaNews” poszedł na przekór tym kryteriom i zainicjował na początku nowego roku akcję na rzecz dwóch biskupów, o których od kilkunastu lat nikt nie mówi. Chodzi o 80-letniego bp. Jamesa Su Zhimina i dziesięć lat starszego bp. Cosmasa Shi Enxianga. Obydwaj biskupi zostali uwięzieni - odpowiednio 15 i 12 lat temu - przez chińskie władze i słuch po nich zaginął. Od dawna już nikt się o nich nie upomina.
Bp James Su Zhimin został aresztowany 8 października 1997 r. Nikt nie wie, gdzie jest przetrzymywany. Nikt nie słyszał o jego procesie. W 2003 r. był widziany w szpitalu w Pekinie, gdzie przywieziono go pod eskortą tajniaków ze służb bezpieczeństwa.
Bp Cosmas Shi Enxiang został aresztowany 13 kwietnia 2001 r. Nic nie wiadomo o jego dalszych losach mimo oficjalnych zapytań, stawianych przez parafian oraz członków jego rodziny.
Chińskie władze odpowiadają, że nie wiedzą nic o miejscu pobytu obydwu hierarchów. Portal „AsiaNews” sugeruje, że są nadal przetrzymywani w areszcie i chce, żeby ich los uczynić jednym z warunków rozmów dyplomatycznych między Chinami a Stolicą Apostolską.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu