Reklama

Święta i uroczystości

Świat potrzebuje pustyni

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zakon naznaczony przez pustynię, a oblegany przez miliony pątników - to ojcowie i bracia paulini. - Trzeba nam wracać do źródeł, napić się pod palmą egipską czystej wody, nieskażonej przez cywilizację, aby z nowym zapałem i gorliwością służyć ludowi Bożemu - mówi o. Izydor Matuszewski, przełożony generalny Zakonu Paulinów.

Powrót na pustynię

Szczególną okazją powrotu zakonników do swoich pustelniczych źródeł był obchodzony w 2008-2009 r. jubileusz 700-lecia oficjalnego zatwierdzenia Zakonu Paulinów przez Stolicę Apostolską, a jednocześnie 800-lecia jego służby Kościołowi. Z tej okazji paulini z całego świata wybrali się (25 lutego - 11 marca 2009 r.) po raz pierwszy w swej historii w tak bardzo licznej pielgrzymce na pustynię egipską i nawiedzili grotę, w której modlił się prawie przez całe swoje długie życie ich patriarcha - św. Paweł Pierwszy Pustelnik. Próbowali tam na nowo sięgnąć do swoich eremickich korzeni i zaczerpnąć ze źródeł zakonnej duchowości pustelniczej. Dotykali ziemi św. Pawła z Teb, chodząc po jego śladach, pozostawionych tam ponad 1700 lat temu. Dziś w tym miejscu, w głębi pustyni, znajduje się monaster egipskich Koptów. Zabudowania klasztorne w kolorze piasku są schronieniem dla prawie stu zakonników.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W grocie św. Pawła

Reklama

Jeden z uczestników paulińskiej pielgrzymki - o. Robert Jasiulewicz na łamach dwumiesięcznika „Jasna Góra” (nr 3/2009) tak opisał wejście współczesnych paulinów do groty św. Pawła Pierwszego Pustelnika: „Wąskim przejściem prowadzącym w dół, po schodkach, szliśmy w ciszy i skupieniu na niezwykłe spotkanie. Jedynym momentem zatrzymania było zdejmowanie butów, gdyż do koptyjskich świątyń, wedle tradycji, wchodzi się boso. A następnie każdy zmierzał na wprost niewielkiej, mrocznej, dziś już praktycznie podziemnej kaplicy, w której jedną ze ścian stanowiła grota św. Pawła, dziś mieszcząca ukryty głęboko w ziemi jego grób. Każdy chciał choć chwilę pomodlić się w tak świętym i tak bardzo paulińskim miejscu”.
Paulin z Jasnej Góry zwraca uwagę, że wyjątkowo wymownie zabrzmiał tam „Hymn o św. Pawle”, gdy nad pielgrzymami rozciągał się „pieczary skalny dach” - te słowa wyśpiewują współcześni mnisi w klasztorach paulińskich zawsze w styczniu, podczas „Pawełek” - nowenny ku czci św. Pawła Pierwszego Pustelnika. Paulini XXI wieku w czasie pielgrzymki na pustynię egipską mogli zaczerpnąć wody ze źródełka pamiętającego III wiek, czasy św. Pawła z Teb, ale wciąż bijącego strumieniem życiodajnej wody, i pomedytować w cieniu palmy. Widzieli też przelatującego kruka oraz smakowali chleby wypieczone w klasztornej piekarni. I najważniejsze - w grocie św. Pawła sprawowali wspólnie Eucharystię.

Oblężone pustelnie

O. prof. dr hab. Zachariasz Jabłoński w związku z paulińską pielgrzymką do pustelniczych korzeni dzieli się spostrzeżeniem, że św. Paweł Pierwszy Pustelnik i św. Antoni są w swoich wizerunkach obecni niemal we wszystkich egipskich kościołach. Wspomina widok oblężonych przez ludzi monasterów św. Makarego czy św. Biszoja, co utwierdza w przekonaniu, że pustynia jest bardzo potrzebna również współczesnemu człowiekowi.
O paulińskiej pielgrzymce do źródeł życia monastycznego ważne słowa powiedział przeor Jasnej Góry o. Roman Majewski w Kaplicy Cudownego Obrazu 16 stycznia 2011 r., w święto Matki Bożej Królowej Pustelników, podczas Mszy św. konwentu jasnogórskiego. Wyjaśnił, że z pustyni, na której paulini chodzili śladami św. Pawła z Teb, przywieźli m.in. wskazówki ważne dla życia w klasztorze jasnogórskim: „Pierwsza wskazówka: Twój brat jest twoim niebem, czyli mam miłować brata, aby życie z nim nie stało się piekłem. I druga wskazówka: Najważniejsza w waszym wspólnym życiu jest dobra modlitwa” („Jasna Góra” nr ½012).

Charyzmat paulinów

Reklama

Specyfika paulinów zawiera się w szerokiej przestrzeni działań duchowych, które stanowią o charyzmacie Zakonu. Są to: kontemplacja Boga w samotności, umiłowanie modlitwy liturgicznej i pokuty, kult maryjny, działalność duszpasterska jako służba pielgrzymującemu ludowi Bożemu.
Mamy świadomość, że poprzez wieki zmieniał się duchowy profil Zakonu Paulinów. Z pustelniczego charakteru pierwotnej wspólnoty, wobec zmieniających się okoliczności oraz w związku z pojawianiem się nowych znaków czasu, nabrał on cech wspólnoty kontemplacyjno-czynnej.
Zdaniem generała Zakonu o. Izydora Matuszewskiego, postać św. Pawła z Teb jest dla dzisiejszych paulinów wyzwaniem do ustawicznego wyboru drogi ascetycznego trudu, aby doświadczyć bliskości Boga, którą odkrywali pustelnicy pierwszych wieków chrześcijaństwa. I więcej: Ojciec Generał uważa, że ludziom naszych czasów potrzebni są świadkowie wiary - ludzie pustyni pomagający odnajdywać ślady Bożych stóp na ludzkich drogach ziemskiego życia.

Pustelnicy wśród tłumów

Świat potrzebuje ludzi pustyni. Gdy w 1382 r. zakonnicy paulińscy zamieszkali na skalistym wzgórzu pod Częstochową, gdzie z zamku w Bełzie został przywieziony obraz Matki Bożej, zaczęli coraz liczniej pielgrzymować do tego miejsca wierni, oczekujący od pustelników posługi przy ołtarzu czy w konfesjonale. Z niemałymi oporami zakonnicy paulińscy byli zmuszeni otworzyć dla nich bramy swojej pustelni i nauczyć się żyć wśród tłumów, podejmując zadania przewodników duchowych i łączników między ziemią a niebem. Dzisiaj paulini stają się głosem wołającym na pustyni tego świata.
Pierwotnej reguły zakonu pustelniczego nie da się obecnie zastosować, bo nie można już mieszkać w zupełnym osamotnieniu, daleko od ludzi. Paulini coraz częściej przejmują parafie, aby pracować dla wiernych i żyć wśród nich. Pustelnię starają się pielęgnować w swoich sercach. Każdą wolną chwilę poświęcają na kontemplację Boga. Dzisiaj pustelnicy nie muszą szukać miejsc odosobnienia, bo mają pustynię nawet w wielkim mieście. Paulinów można spotkać na ulicach Nowego Jorku czy Chicago, wchodzą do wielkich drapaczy chmur w poszukiwaniu serc otwartych na Boga, z wizytą kolędową odwiedzają mieszkańców amerykańskich aglomeracji - tak jak o tej porze w Polsce. Charyzmat paulinów jest potrzebny ludziom żyjącym w obecnych czasach, gdy wszystko biegnie w zawrotnym tempie. Zakonnicy najlepiej uświadamiają nam, że nikt nie jest ostatecznie stworzony dla świata. W świecie przemijamy. „Nie możemy w nim zapuścić korzeni na wieczność” - mówił do paulinów w 1975 r. kard. Karol Wojtyła.

„Schody do nieba”

„Z pustyni człowiek idzie do nieba albo wraca do ludzi mądrzejszy i mocniejszy. Już nie interesuje go zgiełk ludzkiej mowy, ale życiem mówi, że jest Bóg - te słowa bp Józef Zawitkowski skierował do paulinów 15 stycznia 2004 r. w klasztorze Na Skałce w Krakowie. - W tym nowym świecie, gdzie konstytucje będą bez Boga, a grzech stanie się prawem, naród powstanie przeciw narodowi, ojciec przeciw synowi, a matka przeciw córce, trzeba będzie wiernym uciekać na pustynię. Będą pustelnicy w bibliotekach, na uczelniach, w laboratoriach, w szpitalach. Będą anioły opieki paliatywnej i zastępy wolontariuszy w hospicjach. Przez nich ocaleje świat wiary, praw Bożych i praw ludzkich” - mówił. Współcześni pustelnicy pokazują nam drogę do nieba, są Bożym głosem wołającym na pustyni tego świata. „Jasna Góra to schody do nieba” - te trafne słowa czarnoskórego paulina z Papui-Nowej Gwinei niech będą tu podsumowaniem i zachęcą nas do wspinania się po tych schodach.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wezwanie do życia pustelniczego

Niedziela Ogólnopolska 3/2017, str. 18-19

[ TEMATY ]

św. Paweł

Wikipedia

Marttia Preti, "Św. Paweł z Teb" (XVII wiek)

Marttia Preti, Św. Paweł z Teb (XVII wiek)

„Żywot św. Pawła Pierwszego Pustelnika” jest pierwszym dziełem, które napisał wielki doktor Kościoła św. Hieronim († 419) i pierwszym w ogóle łacińskim dziełem monastycznym

Wielki doktor Kościoła św. Hieronim opisuje pustelnicze powołanie św. Pawła z Teb, który pochodził z zamożnej rodziny. Podczas prześladowania chrześcijan za Decjusza św. Paweł ukrył się w wiejskiej posiadłości, później jednak – zagrożony chciwością szwagra, który chciał zagarnąć jego majątek, wydając go w ręce prześladowców – szukał kryjówki na pustyni tebańskiej, gdzie wzmocnił więź z Bogiem i z miłością zaakceptował trudne warunki, do których przyjęcia zmusiła go ludzka podłość. Za odzienie służyły mu liście palmy, za napój – tryskające opodal źródło. Karmił się owocami palmy i połową chleba, który codziennie przynosił mu posyłany przez Boga kruk. W taki to sposób św. Paweł Pierwszy Pustelnik rozpoczynał „rajskie życie na ziemi”, jak to określa św. Hieronim.
CZYTAJ DALEJ

W najbliższą niedzielę w polskich kościołach zbiórka na pomoc powodzianom

2024-09-16 14:48

[ TEMATY ]

Caritas

powódź w Polsce (2024)

zbiórka dla powodzian

PAP

Powódź nie ominęła także kościołów

Powódź nie ominęła także kościołów

Niedziela, 22 września będzie w Kościele katolickim w Polsce dniem zbiórki na pomoc powodzianom Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC zaapelował o hojność i wsparcie. Zebrane środki zostaną przekazane za pośrednictwem Caritas Polska.

W związku z powodzią, która dotknęła południowo-zachodnią część Polski, przewodniczący Episkopatu zaapelował, aby 22 września po każdej mszy św., w każdej diecezji odbyła się zbiórka pieniężna na pomoc poszkodowanym.
CZYTAJ DALEJ

85. rocznica IV rozbioru Polski

2024-09-17 08:23

[ TEMATY ]

Rozbiór Polski

NSZZ"S" Region Mazowsze

Uczniowie warszawskich szkół podczas apelu

Uczniowie warszawskich szkół podczas apelu

17 września 1939 r. w Polsce rozpoczęła się okupacja sowiecka, która w niedługim czasie doprowadziła do ludobójstwa w Katyniu i masowych deportacji Polaków na Wschód. Świadomość tej tragedii określanej jako IV rozbiór Polski to moralne zobowiązanie współczesnych – zwłaszcza w czasie, kiedy Rosja znów zagraża Europie.

W połowie września 1939 roku Polska, walcząca z hitlerowskimi Niemcami, doświadczyła kolejnego ciosu. Na wschodnie tereny Rzeczypospolitej wkroczyła Armia Czerwona, realizując zdradziecki pakt Ribbentrop-Mołotow. Tego dnia rozpoczęła się kolejna faza tragedii narodu polskiego. Ponad połowa terytorium Rzeczypospolitej znalazła się pod okupacją ZSRR. Do niewoli trafiło blisko 250 tysięcy polskich jeńców. W aresztach NKWD najdłużej przetrzymywani byli oficerowie. Choć uwięzieni, trwali w wierności Ojczyźnie i zachowali honor żołnierza Rzeczypospolitej. Najwyższe władze Związku Sowieckiego uznały ich za nieprzejednanych, groźnych wrogów sowieckiego imperium i nakazały zamordować. To dzień, który w sercach wielu Polaków pozostaje głęboko zapisany jako symbol zdrady i niewyobrażalnej krzywdy, jaką przyniosła sowiecka napaść. Uczy też, co warte są traktaty z Rosją. Przecież 25 lipca 1932 r. w Moskwie podpisano polsko-sowiecki pakt o nieagresji. Miał jakoby wzmacniać międzynarodową pozycję Polski w Europie, szczególnie wobec Berlina. Stwarzał też warunki dla dalszej poprawy stosunków ze Związkiem Sowieckim. A siedem lat później został potajemnie złamany. Rosyjska zdrada pokazała Europie, że próba ułożenia się z Władzą Rosji (nieważne jaką międzynarodową nazwę posiada) wcześniej czy później kończy się tragicznie. Mimo to Europa po wojnie, po upadku ZSRR, nadal naiwnie ufała Rosji. W 1994 r. w Memorandum Budapeszteńskim podpisanym przez Stany Zjednoczone, Rosję i Wielką Brytanię kraje te zobowiązały się do respektowania suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy. Dokument wyraźnie stwierdzał, że mocarstwa nie zastosują "groźby lub użycia siły przeciw integralności terytorialnej bądź politycznej niezależności Ukrainy". Ponadto kraje te miały powstrzymać się od "przymusów ekonomicznych zmierzających do podporządkowania swoim własnym interesom" praw Ukrainy związanych z jej suwerennością. Co zostało z Memorandum pokazują codzienne doniesienia z bombardowania Ukrainy. Postanowienia w 2014 r. złamała Rosja, anektując należący do Ukrainy Krym i angażując się w konflikt w Donbasie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję